Małżeństwa jednopłciowe. "Zaczęliśmy krzyczeć, że potrzebujemy praw"

Trybunał UE uznał, że państwa członkowskie mają obowiązek uznawać małżeństwa dwojga obywateli Unii Europejskiej tej samej płci legalnie zawarte w innym państwie członkowskim. Wyrok i jego konsekwencje skomentowali w "Pulsie Trójki" Mirosława Makuchowska, działaczka na rzecz praw osób LGBTQ+ i Przemysław Walas, Kampania Przeciw Homofobii.

Małżeństwa jednopłciowe. "Zaczęliśmy krzyczeć, że potrzebujemy praw"

14.06 2025. Warszawa. Parada Równości

Foto: Filip Naumienko/REPORTER

Najważniejsze informacje w skrócie:

  • TSUE uznał, że państwa UE mają obowiązek uznawać małżeństwa jednopłciowe legalnie zawarte w innym państwie członkowskim
  • TSUE nie nakłada na Polskę obowiązku wprowadzenia równości małżeńskiej - podkreślił Przemysław Walas z Kampanii Przeciw Homofobii
  • Mirosława Makuchowska stwierdziła, że  osoby LGBTQ+ są "tematem politycznym", bo część środowisk politycznych jest przeciwna równości

OGLĄDAJ. Mirosława Makuchowska i Przemysław Walas gośćmi Agnieszki Laskowskiej

Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej uznał, że państwa członkowskie mają obowiązek uznawać małżeństwa dwojga obywateli Unii Europejskiej tej samej płci legalnie zawarte w innym państwie członkowskim. Ten wyrok to efekt sprawy założonej przez Jakuba i Mateusza, którzy pobrali się w Niemczech i spotkali się z problemami po powrocie do Polski. Premier Donald Tusk powiedział, że Polska ma obowiązek respektowania wyroków i przepisów unijnych, ale ważne są też przepisy wewnętrzne. Zapewnił, że "nikt niczego nie będzie nam w tej sprawie narzucał".

"Ten wyrok nie jest czymś takim"

- To, co jest istotne w tym wyroku, to przede wszystkim fakt, że TSUE nie nakłada na Polskę obowiązku wprowadzenia równości małżeńskiej - podkreślił Przemysław Walas z Kampanii Przeciw Homofobii. Jego zdaniem odpowiedź Tuska "jest bardziej ukierunkowana do grup politycznych, ale też społecznych, które budują narrację o tym, że jakiś trybunał brukselski miesza w polskim porządku prawnym i narzuca jakieś zobowiązania wobec Polski". - Ten wyrok nie jest czymś takim - stwierdził.

Walas przyznał, że jeśli chodzi o środowiska LGBT to "wraz z kolejnymi atakami, mniej lub bardziej celnymi, polityków wzrasta poparcie społeczne". - I społeczeństwo staje po stronie prawdy, równości i wartości, które wyznajemy jako kraj będący częścią wspólnoty - powiedział. Gość Trójki podkreślił, że "małżeństwa osób tej samej płci nie zagrażają w żaden sposób małżeństwom osób heteroseksualnych". - Miłość jest uniwersalna, miłość jest dla każdego i to miłością powinniśmy się kierować, a nie cynicznymi zagraniami politycznymi - dodał.

Mirosława Makuchowska, działaczka na rzecz praw osób LGBTQ+ i Przemysław Walas, Kampania Przeciw Homofobii gośćmi Agnieszki Laskowskiej (Puls Trójki)
15:45
+
Dodaj do playlisty
+

"Jestem taką samą obywatelką"

Mirosława Makuchowska, działaczka na rzecz praw osób LGBTQ+ uważa, że "w związku z tym, że część środowisk politycznych jest przeciwna równości, no to jesteśmy tematem politycznym". - A proszę mi uwierzyć, że bardzo bym nie chciała być tematem politycznym. Ja i moja żona chciałybyśmy po prostu żyć w spokoju i mieć takie same prawa jak wszystkie inne osoby. Jestem taką samą obywatelką, jestem patriotką, płacę podatki, chciałbym mieć chociażby taki najmniejszy poziom zabezpieczenia socjalnego, jakie dają po prostu albo związki partnerskie, albo małżeństwo - tłumaczyła. 

Jej zdaniem osoby LGBTQ+ muszą walczyć o swoje prawa. - Jest takie stare powiedzenie, że jak nikt cię nie słucha i wszyscy uważają, że jesteś wariatem, to musisz wyjść na ulice i zacząć krzyczeć. I tak, zaczęliśmy krzyczeć i mówić o tym, że potrzebujemy praw - powiedziała.

Najczęściej czytane

Źródło: Trójka
Prowadząca:
 Agnieszka Laskowska
Opracowanie: Paweł Michalak