Pośmiertny album D'Angelo nadchodzi. Przyjaciel gwiazdy zapowiada płytę
Śmierć Michaela Eugene’a Archera, znanego pod pseudonimem D’Angelo, w październiku 2025 roku była wyjątkowo przykrą wiadomością dla fanów soulu i R&B. Okazuje się jednak, że pośmiertny album artysty może niebawem trafić do premiery, co zapowiada jego przyjaciel oraz wieloletni współpracownik - Questlove.
Pośmiertna płyta D'Angelo nadchodzi.
Foto: Pat Johnson/Associated Press/East News
D’Angelo odszedł w wieku 51 lat po długiej walce z rakiem trzustki. Muzyk pozostawił po sobie dorobek składający się z trzech przełomowych dla soulu i R&B albumów: "Brown Sugar" z 1995 roku, "Voodoo" z 2000 roku oraz "Black Messiah" z 2014 roku. Wiadomo, że przez ostatnie lata pracował nad nową muzyką - nagraniami, które nie ujrzały światła dziennego z powodu jego pogarszającego się stanu zdrowia. Teraz jego przyjaciel i wieloletni współpracownik, Questlove, ujawnił, że płyta z nieopublikowanymi utworami artysty ukaże się pośmiertnie, a nawet zdradził pierwsze szczegóły projektu.
Pożegnalna płyta D’Angelo. Przyjaciel zapowiada wydawnictwo
O potencjalnym czwartym albumie D’Angelo Questlove opowiedział podczas gali Rock & Roll Hall of Fame, która odbyła się 8 listopada 2025 roku. Zapytany o przyszłość nieopublikowanej muzyki, odpowiedział tajemniczo, sugerując, że prace nad wydawnictwem już trwają.
- Wkrótce dowiecie się więcej - zapowiedział.
Współpracownik D’Angelo został również poproszony o wskazanie kierunku brzmieniowego, jaki miałaby przyjąć ta płyta. Okazuje się, że materiał posiada już spójny kształt artystyczny.
Posłuchaj audycji Trójki:
- "Żyjemy w bardzo dziwnych czasach". Baxter Dury w "Rotacji"
- "Historia Pewnej Płyty" i "Siódma Pieczęć" - doceniony po latach powrót Republiki
Tak ma brzmieć pośmiertny album D’Angelo. Znamy pierwsze szczegóły
Jak tłumaczy Questlove, nie ujawniając jeszcze zbyt wielu detali, pośmiertny album D’Angelo będzie stylistycznie nawiązywał do jego wcześniejszych wydawnictw; łącząc hołd dla klasyków soulu i funkowego dziedzictwa z wizjonerskim podejściem do nowoczesnych brzmień.
- To zawsze była muzyka inspirowana przeszłością, ale jednocześnie wybiegająca w przyszłość i ten album też będzie dokładnie taki - podkreśla Questlove.
Mateusz Wysokiński