Politycy na Marszu Niepodległości. "Rywalizacja na prawicy"

Jak poinformował dyrektor Stołecznego Centrum Bezpieczeństwa Jarosław Misztal, w Marszu Niepodległości wzięło udział około 100 tysięcy osób. - Cieszę się, że przeszedł taką drogę, czyli od marszu absolutnie wypychanego na margines, odsądzanego od czci i wiary, poza głównym nurtem, a dzisiaj bierze w nim udział prezydent Rzeczypospolitej - mówił w "Pulsie Trójki" Wojciech Machulski (Konfederacja). Gościem radiowej Trójki był również Jarosław Sellin (PiS). 

Politycy na Marszu Niepodległości. "Rywalizacja na prawicy"

Politycy na Marszu Niepodległości

Foto: Pawel Wodzynski/East News

Najważniejsze w skrócie:

  • W marszu wzięli udział m.in. Jarosław Kaczyński oraz Karol Nawrocki
  • Zdaniem Machulskiego, obecność prezesa PiS nie jest jednoznaczna z deklaracją o współpracy tego ugrupowania z Konfederacją
  • Sellin podkreślił, że polska prawica powinna się zjednoczyć, by wygrać przyszłe wybory i zmienić wspólnie konstytucję

OGLĄDAJ. Jarosław Sellin oraz Wojciech Machulski gośćmi Moniki Suszek

Podczas Marszu Niepodległości organizowanego przez środowiska narodowe obowiązywał wprowadzony przez wojewodę zakaz wnoszenia oraz używania materiałów pirotechnicznych. Rzecznik Komendanta Stołecznego Policji Robert Szumiata przekazał, że policja zatrzymała 40 osób, a wśród nich znalazły się osoby poszukiwane listami gończymi. - Organizatorzy marszu zawsze mówią, że każdy, kto uważa się za polskiego patriotę, który chce suwerennego i silnego państwa, jest na ten marsz zaproszony, więc nie ma tam selekcji, kto może przyjść, a kto nie - podkreślał Machulski. 

Polityk skomentował również obecność na wydarzeniu Jarosława Kaczyńskiego, który nie pojawia się na nim każdego roku. - Nie wiązałbym tego z żadnymi deklaracjami politycznymi. Dzisiaj na prawicy jest rywalizacja. (...) Prezes Kaczyński chyba na każdej swojej konferencji prasowej i wiecu wspominał o Sławomirze Menzenie i Konfederacji. My chcielibyśmy mówić jak najwięcej o fatalnym rządzie Donalda Tuska, ale każdy dzień przynosi nowe wypowiedzi polityków PiS-u o Konfederacji i to, że byliśmy na jednym marszu, nie wiązałbym z polityczną deklaracją. Mam nadzieję, że prawica będzie coraz silniejsza, dlatego że rządy Donalda Tuska pokazują, że ta lewicowa strona sceny politycznej nie ma pomysłu na to, jak zmieniać Polskę - ocenił.

Jarosław Sellin oraz Wojciech Machulski o obchodach Święta Niepodległości (Puls Trójki)
14:54
+
Dodaj do playlisty
+

Kaczyński chciał zagarnąć wyborców Konfederacji?

Jarosław Sellin stwierdził, że obecność prezesa PiS była zmotywowana oddaniem chwały "środowisku narodowemu, które wymyśliło dobrą formę obchodów najważniejszego polskiego święta". - Tam chodzą nie tylko organizatorzy związani z ruchem narodowym, czy z Konfederacją, ale po prostu polscy patrioci, którzy uznali, że ta forma jest fajna. Im się podoba, że z tymi flagami, z dziećmi, z całymi rodzinami, z transparentami, z kotylionami itd. idziemy na ten marsz. W ten sposób demonstrujemy swój patriotyzm. To po prostu się udało, to chwyciło. W związku z tym wydaje mi się, że to jest miejsce, gdzie każdy, kto podziela uczucia patriotyczne i chce święto narodowe godnie obchodzić, może się odnaleźć - kontynuował. Poseł zaznaczył, że Jarosław Kaczyński "nigdy nie miał złego zdania o samym marszu". 

Gość Polskiego radia podzielił zdanie swojego przedmówcy, mówiąc, że polska prawica będzie się umacniać i odsunie "nieudolny rząd lewicowo-liberalny od władzy". - Prawica ma różne barwy. Ja będę pracował na jak najlepszy wynik Prawa i Sprawiedliwości, ale są też inne formacje prawicowe. Mam nadzieję, że ta fala wzmacniania poglądów konserwatywnych, czy prawicowych w społeczeństwie, bo ją widać, co pokazały wybory prezydenckie, będzie trwała i że przejmiemy odpowiedzialność za Polskę - wskazał. Sellin dodał również, że liczy na większość, która pozwoliłaby zmienić "sponiewieraną i zdeptaną w ostatnich dwóch latach" konstytucję. 

Najczęściej czytane

Źródło: Trójka
Prowadząca: Monika Suszek
Opracowanie: Dominika Główka