738 dni niewoli. Uprowadzeni przez Hamas Izraelczycy wracają do domu

Hamas uwolnił 20 Izraelczyków porwanych 7 października 2023 roku w atakach na południowy Izrael. To ostatni ocalali z grupy 251 uprowadzonych tamtego dnia. Zwolnienie zakładników jest jednym z najważniejszych warunków - obowiązującej od piątku w Strefie Gazy - pierwszej fazy rozejmu między Hamasem a Izraelem.

738 dni niewoli. Uprowadzeni przez Hamas Izraelczycy wracają do domu

Mieszkańcy Tel Awiwu świętują uwolnienie izraelskich zakładników przez Hamas.

Foto: Oded Balilty/Associated Press/East News

- Jestem taka szczęśliwa. Trudno sobie wyobrazić, co czuję w tym momencie. Nie spałam całą noc - powiedziała agencji Reutera Viki Cohen, matka jednego z uprowadzonych.

Hamas ma także przekazać ciała 28 osób, które nie doczekały wolności. W zamian Izrael ma uwolnić prawie 2 tys. Palestyńczyków: 250 skazanych na dożywocie i przebywających w izraelskich więzieniach oraz 1700 mieszkańców Strefy Gazy zatrzymanych po wybuchu konfliktu.

Tłumy Izraelczyków na ulicach Tel Awiwu

Na tzw. "Placu Zakładników" w Tel Awiwie - miejscu, gdzie odbywały się manifestacje poparcia dla porwanych tysiące osób wspólnie świętowało uwolnienie uprowadzonych. Dziesiątki zgromadziły się także wokół izraelskiej bazy wojskowej w Reim, do której zakładnicy zostali przewiezieni.

Wśród 20 uwolnionych jeńców są sami mężczyźni. Wśród nich są izraelscy żołnierze, a także cywile uprowadzeni bezpośrednio z własnych domów lub festiwalu muzycznego Nova, gdzie doszło do masakry. W czasie ataku wojownicy palestyńskich grup zbrojnych zabili tam 364 osoby, a 40 porwali.

W czasie dwóch lat konfliktu uwolniono 138 zakładników, ośmiu odbili izraelscy żołnierze, przekazano też ciała 58 uprowadzonych. Najmłodszy zakładnik miał 9 miesięcy. Został uprowadzony wraz z czteroletnim bratem i rodzicami z domu. Z czteroosobowej rodziny przeżył tylko ojciec, który został zwolniony w ramach jednej z wymian więźniów. Matka i dzieci zginęły w czasie izraelskiego ostrzału.

Czy rozejm w Gazie oznacza koniec konfliktu zbrojnego z Izraelem?

- Mam nadzieję, że to oznacza koniec tej wojny - powiedział Emad Abu Joudat, Palestyńczyk, ojciec sześciorga dzieci oglądając przekazanie więźniów w telefonie. - Straciliśmy przyjaciół i bliskich, nasze domy i nasze miasto - podkreślił.

Prezydent Stanów Zjednoczonych Donald Trump także jest pełen optymizmu. - To koniec wojny - oświadczył. - To wielki dzień, to nowy początek - mówił reporterom przed przemówieniem w izraelskim Knesecie. Wcześniej wyraził przekonanie, że obowiązujące od piątku w Strefie Gazy zawieszeni broni zostanie utrzymane, m.in. dlatego że "wszyscy są wykończeni konfliktem". Jego zdaniem Międzynarodowe Siły Stabilizacyjne, przewidziane w planie pokojowych, których zadaniem ma być dbanie o porządek w Strefie Gazy, będą formalnością, bo wg prezydenta USA "wszyscy będą się dobrze zachowywać".

Premier Izraela Benjamin Netanjahu jest bardziej powściągliwy w wypowiedziach.

20 punktowy plan pokojowy zakłada m.in. rozbrojenie Hamasu, utworzenie tymczasowej administracji palestyńskiej pod nadzorem międzynarodowym i trwałe wycofanie się Izraela ze Strefy Gazy. Negocjacje w tej sprawie jeszcze się nie rozpoczęły i raczej nie będą łatwe z powodu wykluczających się stanowisk obu stron w wielu kwestiach.

Gaza - miasto w ruinie

Uwolnienie przetrzymywanych przez Hamas zakładników nastąpiło ponad dwa lata po atakach zbrojnego skrzydła tej organizacji - uznawanej przez UE i USA za organizację terrorystyczną - na południowy Izrael. W wyniku ataków zginęło 1200 osób, a 251 zostało porwanych. W odpowiedzi armia izraelska wkroczyła do Strefy Gazy siejąc spustoszenie. W konflikcie zginęło ponad 67 tys. Palestyńczyków - głównie kobiet i dzieci. Tysiące osób musiało opuścić swoje domy, stając się wewnętrznymi uchodźcami.

W połowie września armia izraelska nasiliła ofensywę na Gazę, nakazując jej mieszkańcom ewakuację. Z miasta uciekły setki tysięcy osób. Na skutek bombardowań Gaza w znacznej części została zrównana z ziemią. Skala zniszczeń jest ogromna.


Gaza. Zniszczenia. Gaza. Zniszczenia.

Magdalena Hejna, Reuters, PAP