Maneż, więzienie, przepastne archiwa. Wyjaśniamy tajemnice Polskiego Radia

Przy okazji obchodów 100. urodzin Polskiego Radia wybraliśmy się w podróż przez jego historię.  Dlaczego nie mamy śladów w nagraniach z pierwszych lat działalności rozgłośni? Kiedy powstał Program Trzeci i dlaczego nie jest to - jak są przekonani wszyscy - 1 kwietnia 1962 roku? Opowiedział o tym Krzysztof Sagan, trójkowy realizator i pasjonat historii Polskiego Radia.

Maneż, więzienie, przepastne archiwa. Wyjaśniamy tajemnice Polskiego Radia

Przy okazji 100-lecia Polskiego Radia porozmawialiśmy o jego historii

Foto: Cezary Piwowarski/Polskie Radio

Polskie Radio obchodzi jubileusz 100-lecia powstania rozgłośni. Z okazji rocznicy w Trójce przez cały dzień emitujemy odcinki cyklu "100 lat Polskiego Radia", których można słuchać od godziny 6.00 do 18.00, bezpośrednio po serwisie informacyjnym. Wieczorem z kolei przeniesiemy się do Muzeum Historii Polski, gdzie odbędzie się jubileuszowa gala 100-lecia. Towarzyszącą jej audycję specjalną od godz. 19.00 poprowadzą wspólnie Katarzyna Borowiecka, Krzysztof Grzybowski i Jakub Jamrozek.

W porannym wydaniu "Zapraszamy do Trójki" rozmawialiśmy z kolei o ciekawostkach i anegdotach związanych z historią Polskiego Radia. Swoją wiedzą na ten temat podzielił się Krzysztof Sagan - na co dzień realizator w radiowej Trójce, ale także współtwórca portalu RadioPolska.

Czego i dlaczego brakuje w archiwach Polskiego Radia?

Nie jest tajemnicą, że nasze archiwa to istna skarbnica. Znaleźć tam można nie tylko nadane w przeszłości audycje, wystąpienia i przemowy, ale też między innymi nagrania rejestrowane przez artystów w studiach Polskiego Radia. Niedawno na przykład nakładem Agencji Muzycznej Polskiego Radia ukazały się piosenki zarejestrowane w latach 70. przez Irenę Santor i Jana Ptaszyna Wróblewskiego oraz zapis pierwszych sesji Mieczysława Kosza z zespołem.

W archiwach nie znajdziemy jednak nagrań sprzed stu lat, z początków działalności Polskiego Radia. Z czego to wynika? Jak wyjaśnia Krzysztof Sagan, powodów jest kilka. - Jeśli chodzi o Polskie Radio, to pierwsze urządzenie do nagrywania było wtedy na płytach. One miały pojemność trzech minut, więc jeśli rozmowa trwała na przykład dziesięć minut, to trzeba było jeszcze te płyty umiejętnie przekładać. To był początek lat 30.; później tego sprzętu było więcej, zainstalowano go także w wozach transmisyjnych więc w archiwach mamy nagrania wykonane na mieście - opowiada rozmówca Roberta Grzędowskiego. - Kolejna sprawa, to że kiedy zaczęliśmy już nagrywać, przyszedł rok 1939 i wojna. Spora część naszych archiwów wtedy przepadła. To, co zostało zachowane, niekiedy jakieś losowe płyty wynoszone w nocy z budynku radia zajętego przez Niemców, to te nagrania, które mamy do dziś - dodaje.

Budynek Polskiego Radia miał być więzieniem? Sprawdzamy

Główna siedziba Polskiego Radia mieści się przy Al. Niepodległości w Warszawie. Zbudowany na planie kwadratu z wewnętrznym dziedzińcem budynek, którego architektem był Bohdan Pniewski, przypomina twierdzę. Istnieje jednak legenda miejska, według której obiekt pierwotnie miał służyć jako więzienie. 

Ile w tym prawdy? - Były to lata 50., kiedy wszystko było tajne przez poufne. Taki obiekt jak budynek radiowy musiał powstać w miejscu, które będzie bezpieczne. Były plany, by postawić go na Bielanach koło lasu, ale uznano, że zaatakować go od lasu będzie za łatwo. A Mokotów był wówczas dzielnicą milicyjną; wydawało się więc, że wszelkie podejrzane ruchy dookoła zostaną zauważone - tłumaczy Krzysztof Sagan. - Wszystko było na tyle tajne przez poufne, że nawet szeregowi radiowcy, którzy musieli w pewnym momencie zostać dopuszczeni na plac budowy, zastali pewien stan surowy. Stwierdzili, że na potrzeby radia nie wszystko pasuje. Myślę, że stąd wzięła się ta legenda: weszli na coś, co było niemal gotowe i musieli przerabiać - ocenia.

A co z budynkiem Trójki przy ul. Myśliwieckiej? Zanim pojawiła się w nim redakcja Programu 3, znajdował się tu maneż, czyli ujeżdżalnia dla koni. Sam budynek powstał w roku 1900. Oprócz tego w okresie międzywojennym mieściły się tu m.in. siedziby organizacji sportowych oraz redakcje gazet sportowych.

Urodziny radiowej Trójki. Data nie jest do końca pewna

Swoje urodziny Program 3 Polskiego Radia świętuje 1 kwietnia. Tego dnia, 1962 roku, rozgłośnia oficjalnie rozpoczęła nadawanie. Jak się jednak okazuje, data może być przedmiotem sporu między znawcami historii radia. Jak wskazuje bowiem Krzysztof Sagan, zachowały się bowiem rozpiski z programem Trójki na... 30 marca 1962 r. Nie różni się ona zbytnio od tego, co nadano parę dni później.

- Przeglądając ramówki sprzed kilkudziesięciu lat, różnicy nie widać. Są za to artykuły o zapowiadanym starcie Programu 3 na przykład z lutego 1958 roku. Pierwsza emisja to 1 marca tamtego roku. Wówczas było tak, że przez większość czasu leciał Program 2, a Trójka, eksperymentalna i na UKF, pojawiała się najpierw jako okienko. (...) Myślę, że akurat 1 kwietnia 1962 roku jako data urodzin to może być kwestia czysto formalna. Może być tak, że na przykład w strukturach radia została wydzielona komórka, która miała się zajmować tylko tym - tłumaczy realizator i pasjonat historii.

Kamil Kucharski