A glimpse into the future — comic legend Stan Lee will be available to converse with fans at LA Comic Con, who can pay ~ $20 to speak with an interactive hologram of the legend (who passed away in 2018)https://t.co/2SmzT4Ua0p Holograms x LLM generative AI = $$ ? pic.twitter.com/MIlCSLh080
— Neil Horowitz (@njh287) September 24, 2025
AI ożywi Stana Lee. Legenda Marvela wróci jako hologram
Stan Lee powróci pośmiertnie jako hologram. Kultowy scenarzysta komiksów Marvela zostanie odtworzony za pomocą sztucznej inteligencji podczas Comic Con. Ogłoszenie natychmiast wywołało szeroką dyskusję - jedni uznają projekt za hołd dla twórcy, inni krytykują pomysł jako kontrowersyjny sposób na wykorzystanie jego postaci.
Stan Lee powróci jako hologram stworzony przez sztuczną inteligencję.
Foto: PAP/EPA
Stan Lee, legenda świata komiksu i współtwórca tak ikonicznych postaci jak Spider-Man, Daredevil czy X-Meni, ma powrócić w niezwykłej formie. Siedem lat po jego śmierci twórca zostanie ożywiony przez sztuczną inteligencję i zaprezentowany jako hologram, z którym będzie można wejść w interakcję podczas Comic Con w Los Angeles.
Stan Lee jako hologram. Spotkanie na Comic Conie
Hologram legendarnego scenarzysty znajdzie się na specjalnie przygotowanym stoisku w trakcie Comic Con, który odbędzie się w dniach 26-28 września 2025 roku. Organizatorzy zapowiadają, że za opłatę w wysokości od 15 do 20 dolarów odwiedzający będą mogli doświadczyć czegoś na kształt "prawdziwego spotkania" ze Stanem Lee.
W ramach pakietu będzie można przez trzy minuty porozmawiać z hologramem albo zrobić sobie pamiątkowe zdjęcie. Twórcy przedsięwzięcia zaznaczają, że jeśli projekt spotka się z dużym zainteresowaniem, niewykluczone jest przygotowanie kolejnych hologramów Stana Lee.
Kontrowersje i krytyka wśród fanów
Choć projekt zapowiada się widowiskowo, nie brakuje głosów krytyki. W internecie pojawiają się komentarze, że organizatorzy nie tworzą hołdu dla Stana Lee, ale raczej wykorzystują jego dziedzictwo i nazwisko do celów komercyjnych.
Dyskusja wokół AI i hologramów w sztuce staje się coraz gorętsza. W ostatnich latach mogliśmy oglądać hologramowe występy ABBY czy Ronniego Jamesa Dio, a własne wirtualne awatary przygotowywali członkowie KISS. Tematu holograficznych koncertów nie wyklucza także David Gilmour z Pink Floyd.
- Zawsze o tym marzyłem. Mam na myśli mój awatar. Tak, żebym sam nie musiał wchodzić na scenę i grać - przyznał gitarzysta i wokalista w rozmowie z "Classic Rock".
- "Poza ramami" ma inspirować. W Trójce z Mają Michalak o tym, jak mówi sztuka
- Wystawa Chełmońskiego w Poznaniu. Padł rekord odwiedzających
- Nikifor Krynicki z kolekcji prywatnych. Wyjątkowa wystawa w Zielonej Górze
Mateusz Wysokiński