Ozzy Osbourne upamiętniony na gali MTV. Yungblud i Steven Tyler z hołdem

Byliśmy świadkami hołdu dla Ozzy’ego Osbourne’a podczas MTV Video Music Awards. Repertuar zmarłego wokalisty Black Sabbath w specjalnym segmencie przypomnieli Yungblud i Steven Tyler. W internecie pojawiło się nagranie z wydarzenia.

Ozzy Osbourne upamiętniony na gali MTV. Yungblud i Steven Tyler z hołdem

Yungblud, Steven Tyler i Joe Perry na MTV Video Music Awards

Foto: screen/youtube.com/MTV

Ozzy Osbourne doczekał się kolejnego pośmiertnego upamiętnienia. W trakcie gali MTV Video Music Awards utwory wokalisty wykonała plejada gwiazd: Yungblud, Steven Tyler i Joe Perry z Aerosmith. W internecie pojawiło się nagranie z wydarzenia.

Ozzy Osbourne uhonorowany na MTV Video Music Awards. Gwiazda przez lata była związana ze stacją

Nie dziwi fakt, że Osbourne został uczczony podczas rozdania nagród MTV. Zmarły muzyk przez lata pojawiał się w telewizji, występując m.in. w programach "Headbanger’s Ball", "Battle for Ozzfest" i "The Osbournes" ("Rodzinka Osbourne’ów”). Ten ostatni był wielkim hitem stacji - stał się światowym fenomenem i pomógł artyście wejść do popkulturowego mainstreamu.

Z okazji gali organizatorzy przygotowali specjalny segment, w którym wystąpili m.in. Yungblud i Steven Tyler. Dla artystów była to kolejna okazja do zmierzenia się z repertuarem zmarłej legendy. Muzycy pojawili się również podczas wydarzenia "Back To Beginning", w ramach którego pożegnano Black Sabbath i solowy zespół Osbourne’a.

Tyler i Yungblud na scenie. Nagranie z wydarzenia

Segment poświęcony Osbourne’owi rozpoczął Yungblud, wykonując "Crazy Train" z debiutanckiego albumu artysty, "Blizzard of Ozz". Chwilę później zaśpiewał utwór Black Sabbath - "Changes". Następnie na scenę dołączyli Steven Tyler i Joe Perry i wspólnie wykonali "Mama, I’m Coming Home".

Występ Tylera i Perry’ego wzbudził ogromne zainteresowanie fanów. Gitarzysta Aerosmith wspominał niedawno, że rozmawiał z wokalistą o możliwej reaktywacji zespołu na pożegnalny koncert legend rocka z Bostonu.


Czytaj także:

Mateusz Wysokiński