"Jak gdyby nigdy nic". Jak powstał przebój Voo Voo?

W trójkowej audycji "Piosenka do wyjaśnienia" Kuba Ambożewski przybliżył okoliczności powstania piosenki "Nim stanie się tak, jak gdyby nigdy nic" zespołu Voo Voo.

Doskonale znana piosenka funkcjonowała przez lata pod nieco zmienionymi tytułami. W 1987 roku przez osiem tygodni utrzymywała się na liście przebojów Trójki jako "Jak gdyby nigdy nic", później - wydana na kompilacji "Radio nieprzemakalnych" - już jako "Stanie się tak, jak gdyby nigdy nic", a w 1997 roku, gdy z zespołem wykonywała ją Katarzyna Nosowska, piosenkę przedstawiano "Nim stanie się tak, jak gdyby nigdy nic nie było".

Obraz świata po katastrofie

To jedna z najbardziej znanych i najczęściej wykonywanych kompozycji, które stworzył Wojciech Waglewski. - Był maj 1986 roku, głównym tematem w polskim społeczeństwie był niedawny wybuch elektrowni atomowej w Czarnobylu. Nie wszyscy jednak odczuwali te emocje. Kompozytora zainspirował widok warszawiaków, którzy, korzystając z rozkwitającej wiosennej aury, w najlepsze plażowali w okolicach nabrzeża Wisły. Zupełnie tak, jak gdyby nic się nie wydarzyło - opowiadał Kuba Ambrożewski.

- Pod względem muzycznym piosenka jest oparta na napięciu pomiędzy radosnymi motywami wyniesionymi z latynoamerykańskich brzmień a mroczniejszymi, dysonansowymi partiami, zrealizowanymi między innymi przez saksofonowe partie Mateusza Pospieszalskiego - tłumaczył Ambrożewski.

Utwór Voo Voo wpisywał się też w światowy nurt muzyczny z przełomu lat 70. i 80. To wtedy popowe piosenki nawiązywały do zimnej wojny i nuklearnej paranoi. Do takich piosenek zaliczyć można "Enola Gay" zespołu OMD, "1999" Prince'a czy "Dancing With Tears In My Eyes" Ultravox.