"Suberlak. Baśń o wspólnocie". O artyście niesłusznie zapomnianym
Czy ktoś jeszcze pamięta wielkoformatowe malarstwo albo mozaiki, które pojawiały się na polskich dworcach kolejowych? W audycji "Dobrze Zaprojektowane" przedstawiamy opowieść o Stefanie Suberlaku, którego postać przypomina Muzuem Historii Katowic na wystawie zatytułowanej "Suberlak. Baśń o wspólnocie".
Mozaika Stefana Suberlaka
Foto: mat.prasowe/Muzeum Historii Katowic
W audycji "Dobrze Zaprojektowane" opowieść o twórcy dobrze zaprojektowanych form artystycznych - Stefanie Suberlaku. Niezykłym i zapomnianym malarzu, który w latach pięćdziesiątych i sześćdziesiątych miał wystawy nie tylko w Polsce ale na całym świecie.
Postać Stefana Suberlaka przypomina Muzuem Historii Katowic na wystawie zatytułowanej "Suberlak. Baśń o wspólnocie".
Stefan Suberlak, jeden z najwybitnieszych plastyków polskich
Stefan Suberlak (1928–1994), malarz i grafik urodzony i całe życie mieszkający w Katowicach-Piotrowicach, w 1952 r. ukończył katowicką akademię jako absolwent pierwszego rocznika jej studentów. Był jednym z najwybitniejszych, najbardziej twórczych, najczęściej eksponowanych i nagradzanych plastyków polskich.
Uprawiał głównie techniki graficzne, zwłaszcza litografię i linoryt, a także drzeworyt, malował obrazy olejne, projektował ilustracje do książek i czasopism, zajmował się także malarstwem monumentalnym w postaci monochromatycznego sgrafitto, barwnych kompozycji ściennych czy mozaiki.
- Od lat pięćdziesiątych w całej Polsce działały tzw pracownie sztuk plastycznych. Zatrudniały plastyków do dekorowania w całej Polsce głównie budynków użyteczności publicznej. Promowano zwłaszcza dekorowanie przestrzeni dworcowych - opowiada Annie Dudzińskiej Natalia Kruszyna, kuratorka wystawy "Suberlak. Baśń o wspólnocie".
- Jedna z prac Suberlaka jest na dworcu w Katowicach-Ligocie. Dziś znajduje się na zapleczu apteki, która powstala w dawnej dworcowej poczekalni. - Ale jak się ładnie uśmiechnąć do pań, to pozwolą tę pracę zobaczyć z bliska. To kompozycja przepiękna - dodaje kuratorka wystawy.
Suberlak, artysta niesłusznie zapomniany
Suberlak byl niezwykle pracowity, tworzył wiele kompozycji, które podobały się na całym świecie i były wielokrotnie nagradzane. Miał wystawy w ponad 50 państwach.
Artysta z czasem został został zapomniany, nie był w stanie tworzyć na tak wysokim poziomie. Nie miał żadnej retrospektywy. Być może przyczyniła się do tego depresja, na która zachorował i alkoholizm.
- Jego twórczość była niezykła, barwna, wspaniała, optymistyczna, radosna, baśniowa, zachwycająca ludzi na całym świecie - opowiada Natalia Kruszyna.
Pierwsza retrospektywa artysty w Muzeum Historii Katowic
Prace Stefana Suberlaka znajdują się w zbiorach kilkudziesięciu muzeów w całej Polsce oraz poza jej granicami. W Muzeum Historii Katowic zgromadzono jednak największą, bo liczącą ponad 180 obiektów kolekcję, w tym obrazy, rysunki, projekty malarstwa monumentalnego, grafiki i matryce graficzne oraz liczący niemal sto znakomitych kompozycji szkicownik artysty. Te dzieła są podstawą pierwszej w historii wystawy retrospektywnej artysty.
Wystawa prac Stefana Suberlaka w Muzeum Historii Katowic potrwa do 28 września.