Natalia Pietrucha: powstanie zawsze było w naszym życiu obecne

- Powstanie warszawskie zawsze było w naszym życiu obecne. Czułam ciężar tego tematu, ale chciałam też trochę go odbrązowić; aby teksty na tej płycie były uniwersalne. Ująć w nich wszystkie skrajne emocje, które mogły towarzyszyć powstańcom - mówi o płycie "SIERPNIOWE" w audycji "Tu Myśliwiecka 3/5/7" jej współautorka, Natalia Pietrucha.

Natalia Pietrucha: powstanie zawsze było w naszym życiu obecne

O płycie "SIERPNIOWE" w audycji "Tu Myśliwiecka 3/5/7" opowiedziała Natalia Pietrucha

Foto: Trójka

Płyta "SIERPNIOWE" to część projektu prowadzonego przez Muzeum Powstania Warszawskiego. Co roku, w celu upamiętnienia rocznicy zrywu z 1944 roku, instytucja zaprasza do współpracy wybranych artystów. Ich zadaniem jest przygotowanie albumu z utworami nawiązującymi do powstania; finałem projektu jest koncert w Parku Wolności.

W tym roku Muzeum o stworzenie płyty poprosiło Julię Pietruchę. Artystka zaprosiła do współpracy nad projektem swoją siostrę - poetkę i scenarzystkę Natalię Pietruchę. Dołączył do nich producent i raper Miuosh, który już w przeszłości współtworzył płyty dla Muzeum. W ten sposób, jako projekt PIETRUCHA | MIUOSH | PIETRUCHA, stworzyli album, który miał premierę 25 lipca. Tego samego dnia zespół wystąpił ze swoimi piosenkami na żywo w Parku Wolności; jego retransmisję wyemitujemy na antenie Trójki w niedzielę 3 sierpnia o godz. 19.05.

Natalia Pietrucha: chciałam, żeby te teksty były uniwersalne

Teksty do piosenek na płycie "SIERPNIOWE" stworzyła Natalia Pietrucha. Julia je zaśpiewała i pracowała nad muzyką, z kolei Miuosh zajął się produkcją. - To było chyba najtrudniejsze zadanie, z którym musiałam się zmierzyć, jeśli chodzi o moje projekty artystyczne. Kiedy siadałam i pisałam teksty, czytałam historie, towarzyszyło mi bardzo dużo skrajnych emocji. [...] To bliskie mi historie; obie z Julią [Pietruchą - red.] kończyłyśmy liceum Batorego, gdzie uczęszczali Alek, Zośka i Rudy; również Krzysztof Kamil Baczyński kończył tę szkołę. Zawsze gdzieś to było w naszym życiu obecne - opowiada Natalia Pietrucha w rozmowie z Michałem Nogasiem

- Chciałam, żeby teksty na tej płycie były uniwersalne. Ująć w nich wszystkie skrajne emocje, które mogły towarzyszyć powstańcom - przyznaje poetka. - Jest na tej płycie trochę o radości, miłości i nadziei, ale jest też bardzo dużo smutku, tęsknoty i utraty; mam nadzieję, że udało się to oddać. Chociaż tak naprawdę nietrudno sobie wyobrazić, co mogli wtedy czuć ci ludzie, więc to tylko moja interpretacja - dodaje.

Gościni radiowej Trójki zaznacza jednocześnie, że możliwość stworzenia płyty we współpracy z Muzeum Powstania Warszawskiego jest dużym przywilejem. - Jestem bardzo szczęśliwa, że dostałyśmy taką możliwość. Co roku wspaniali artyści próbują ugryźć ten temat. [...] Każdy podchodzi do tego w trochę inny sposób - tłumaczy Natalia Pietrucha. - Muzeum udzieliło nam dużego wsparcia merytorycznego. [...] Tego materiału jest nieprzebrana ilość - dodaje.

qch/k