Dwa superresorty i mniej ministerstw. Trela zdradza szczegóły rekonstrukcji rządu
- Uważam, że to dobra propozycja, żeby finanse i gospodarka były w jednym ręku - powiedział w radiowej Trójce poseł Nowej Lewicy Tomasz Trela. Podkreślił również, że w kwestii rekonstrukcji rządu każdy z koalicjantów "musi zrobić jeden krok do tyłu, żeby cała koalicja 15 października zrobiła dwa kroki do przodu".
W środę ponownie spotkali się liderzy formacji tworzących koalicję rządzącą. Planowana rekonstrukcja rządu została przełożona na 22 lipca. Znamy coraz więcej szczegółów na temat nowego politycznego rozdania.
- Gościem Renaty Grochal w audycji Programu 3 Polskiego Radia "Bez Uników" w czwartek (10.07) o godz. 8.13 był poseł Nowej Lewicy Tomasz Trela.
Tomasz Trela w radiowej Trójce zaznaczył, że "bardzo wiele elementów nowego otwarcia rządowego jest ustalonych". - Ale oczywiście nie wszystkie. Jeszcze parę rzeczy może się zmienić - powiedział poseł.
Rekonstrukcja rządu. Połączenie gospodarki i finansów
Ma powstać między innymi ministerstwo, które będzie się zajmowało gospodarką i finansami. - Wszystko wskazuje na to, że tak będzie. Uważam, że to dobra propozycja, żeby finanse i gospodarka były w jednym ręku. Bo są to ściśle ze sobą związane dziedziny funkcjonowania naszego państwa. Zatem taki superresort, może z funkcją wicepremiera, byłby dobrym rozwiązaniem - pokreślił polityk Nowej Lewicy.
W rozmowach na temat nowego kształtu rządu pojawia się też wątek likwidacji Ministerstwa Aktywów Państwowych. Według tej koncepcji kontrola nad największymi spółkami miałaby zostać przeniesiona do Kancelarii Premiera.
- Rozmawia się o takich wariantach. Natomiast mamy też takie ustalenia, że dziedziny, które dotyczą poszczególnych koalicjantów, są najpierw w ich gestii. A to jest dziedzina, za którą odpowiada Koalicja Obywatelska. Zatem jeżeli pan premier Donald Tusk zdecyduje tak, że najważniejsze, strategiczne z punktu widzenia państwa spółki, idą pod nadzór KPRM, a inne spółki idą "dziedzinowo", to myślę, że jest to rozwiązanie, które można przyjąć - powiedział Tomasz Trela.
Nowe rozdanie w rządzie. Będzie mniej ministerstw
Inny pomysł to likwidacja ministerstwa ds. równego traktowania, którym kieruje Katarzyna Kotula. Zamiast tego resortu, ma być pełnomocnik rządu ds. równego traktowania. Podobno nie będzie także ministerstwa ds. europejskich, a pełniący obecnie tę funkcję Adam Szłapka będzie wyłącznie rzecznikiem rządu.
Tomasz Trela podkreślił, że w kwestii rekonstrukcji "każdy z koalicjantów musi zrobić jeden krok do tyłu, żeby cała koalicja 15 października zrobiła dwa kroki do przodu". - Co do tego nie mamy żadnych wątpliwości - podsumował.
Po rekonstrukcji rząd ma być mniejszy, a część ministerstw zostanie połączona. W nieoficjalnych rozmowach politycy koalicji rządowej mówią o tym, że utworzone zostaną dwa superresorty - gospodarczy i energii - do których włączone zostaną obszary z dzisiejszych ministerstw. Część z nich po rekonstrukcji przestanie istnieć. O 20 procent ma także zmniejszyć się liczba wiceministrów. Polska 2050, PSL i Lewica mają stracić po jednym ministerstwie.
Źródła: PR3/bartos