"Mam złamane serce". Kayah w Trójce o doświadczeniach straty

- Mówi się, że artyści mają swoje pięć minut, a ja mam już ich piętnaście. I jestem za to bardzo wdzięczna losowi - mówi podczas rozmowy w Trójce Kayah. Artystka gościła w audycji "Ludzie". W rozmowie z Agnieszką Szydłowską opowiada o trudnych początkach kariery, swym wsparciu młodych twórców i doświadczeniach straty. Ujawniła też tytuł swej nowej płyty: "Takotsubo", to medyczny termin na chorobę złamanego serca.

"Mam złamane serce". Kayah w Trójce o doświadczeniach straty

Agnieszka Szydłowska i Kayah

Foto: Trójka/Polskie Radio

W 2025 roku wypada 30 rocznica wydania pierwszej autorskiej płyty Kayah "Kamień". 

Przełom lat 80. i 90. to czas kiedy wielu artystów zostało uwikłanych w niekorzystne kontrakty: grali koncerty, sprzedawali płyty i nic z tego nie mieli. To również dotyczyło Kayah.

Kayah o trudnych poczatkach kariery i wsparciu młodych twórców

Artystka opowiada w audycji "Ludzie", że miała ogromne trudności z wydaniem płyty „Kamień”. Kiedy udało jej się wyplątać z wcześniejszej niekorzystnej umowy, przypięto jej łatkę "trudnej artystki". To skutkowało tym, że nikt z żadnej wytwórni nowego materiału muzycznego nie chciał nawet posłuchać. Ale artystka nigdy się nie poddała.

- Jedna wpadka niestety nie uczy na przyszłość, gdy ma się zbyt dużo zaufania, jest się naiwnym i wierzy się w przyjaźń, szczerość i uczciwość - przyznała w rozmowie Agnieszką Szydłowską.

Teraz Kayah podpisała umowę z firmą e-muzyka. - Chcę również tam uświadamiać artystów na moich własnych błędach, na co mają zwracać uwagę przy zawieraniu kontraktów - podkreśla wokalistka.

Artystki ocenia się pod względem wyglądu i wieku

Kobietom generalnie jest trudniej, dzieje sie tak też w branży muzycznej. Artystki są cały czas oceniane pod kątem wyglądu, jak się starzeją. - To bardzo niesprawiedliwe. Boli mnie, gdy wychodzę na scenę, wkładam całe serce w interpretację i nie ocenia się wykonania, a to, jaką mam sukienkę - kwituje piosenkarka.

- Słysze takie komentarze: ile ona ma lat? Trzeba wiedzieć, kiedy zejść ze sceny. I to jest tak, jak się chce kogoś zranić, a nie ma argumentów, to mówi się właśnie w ten sposób - opowiada artystka.

Odczuwam ogromną wdzięczność. Spełniłam marzenia!

- Mówi się, że artysta ma się swoje pięć minut. Ja mam już piętnaście. I odczuwam ogromną wdzięczność losowi za to. Spełniłam swoje marzenia! - mówi gościni Trójki.

Artystka podkreśla, że w jej wypadku ważny był upór i determinacja. - I także to, że Bóg naznaczył mnie jakimś talentem. Ale sukces to też wypadkowa wielu szczęśliwych dla mnie zbiegów okoliczności - ocenia.

Kayah dodaje, że ważnymi dla niej postaciami byli Marek Kościkiewicz, Grzegorz Ciechowski i  Czesław Niemen, który wspierał ją i komplementował. Był największym autorytetem. 

- Wszyscy oni dali mi ogromne wsparcie i pozwolili uwierzyć w siebie - podkreśla artystka.

Trudne doświadczenia straty

Ostatnie dwa lata były dla Kayah bardzo trudne. Musiała się zmierzyć z wieloma przykrymi wydarzeniami, podjąć bolesne decyzje. Artystka straciła bliskich, najpierw odszedł pies, potem zmarł tata.

Kayah wspomina, że z ojcem miała trudne relacje. - Całe życie musiałam czekać na jedno zdanie, na którym mi zależało: że jest ze mnie dumny. Powiedział to przed śmiercią. Ale nie usłyszałam tego bezpośrednio od niego. Powiedział to mojej mamie przez telefon - opowiada gościni Trójki.

- Wybaczyłam i zrozumiałam, że nie można wymagać czegoś, czego ktoś sam nie dostał. Nie może dać tego, czego nie ma. Ojciec wychowywał się w dość zimnym domu, nie miał dużo ciepła.- mówi.

Trudnym doświadczeniem był też śmierć psa.

"Takotsubo": płyta ze złamanym sercem 

- Te wszystkie doświadczenia spowodowały, że mam złamane serce. I dlatego moja następna płyta tak będzie się nazywać: "Takotsubo" - wyznaje 

Kayah opowiada, że godzinę po informacji o śmierci ojca musiała wyjść na scenę i zaśpiewać na koncercie "Pieśń przejścia". - To wszystko było tak symboliczne i wymagające nadludzkiej siły. Metafizyczne wręcz - podsumowuje artystka.


Kayah to jedna z najwybitniejszych polskich wokalistek

Kayah zadebiutowała fonograficznie w 1988 singlem "Córeczko”, za który otrzymała nagrodę specjalną na Festiwalu Piosenki Krajów Nadbałtyckich. Następnie wydała pierwszy album studyjny, zatytułowany po prostu Kayah (1988), który doczekał się również anglojęzycznej wersji z 1991.

Ogólnopolską rozpoznawalność zyskała po wydaniu kolejnego albumu pt. Kamień z 1995, który był jej pierwszym, w pełni autorskim dziełem.


W kolejnych latach wydała jeszcze 11 albumów: Zebra (1997), Kayah i Bregović (1999, nagrany z Goranem Bregoviciem), JakaJaKayah (2000), Stereo typ (2003), The Best & The Rest (2005), MTV Unplugged (2007), Skała (2009), Panienki z temperamentem (2010, z Renatą Przemyk), Kayah & Royal Quartet (2010, z Royal String Quartet), Transoriental Orchestra (2013) i Gdy pada śnieg (2016).

Do jej największych przebojów należą piosenki, takie jak "Fleciki”, "Na językach”, "Supermenka”, "Śpij kochanie, śpij”, "Prawy do lewego”, "Testosteron”, "Prócz ciebie, nic”, "Za późno”, "Po co” i "Ramię w ramię”. Trzy wydane przez nią płyty dotarły na szczyt listy najchętniej kupowanych albumów w Polsce. Za sprzedaż albumów i singli otrzymała jedną diamentową płytę, jedną podwójnie platynową, cztery platynowe i osiem złotych.

Laureatka ośmiu Fryderyków, nagrody specjalnej na Festiwalu Piosenki Krajów Nadbałtyckich w Karlshamn oraz Złotej Superjedynki i sześciu Superjedynek na Krajowym Festiwalu Piosenki Polskiej w Opolu. Odznaczona Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski.