Quebonafide kończy muzyczną karierę. Wydał ostatni album "Północ/Południe"

Po dwóch wyprzedanych koncertach na Stadionie Narodowym, poprzedzonych premierą wyjątkowego musicalu, Quebonafide debiutuje z projektem, którym kończy karierę muzyczną. Artysta zamyka swoją dyskografię albumem "Północ/Południe”, który właśnie trafił na rynek.

Quebonafide kończy muzyczną karierę. Wydał ostatni album "Północ/Południe"

Quebonafide

Foto: Paweł Skraba/REPORTER/EastNews

Zanim Quebonafide stanął na deskach sceny podczas wyprzedanych koncertów na Stadionie Narodowym, fani mogli zapoznać się z projektem, którym artysta postanowił zwieńczyć swoją karierę muzyczną.

26 czerwca, rozpoczęła się emisja "Północ/Południe” - wydarzenia artystycznego, w którym połączono formę musicalu, filmu muzycznego i intymnego monologu. Filmowa opowieść przeplatała się z dokumentalnymi fragmentami z życia Quebonafide. Była to także pierwsza i jak dotąd jedyna okazja na usłyszenie nowych, zaskakujących utworów autorstwa Quebonafide wspieranego przez całą plejadę gwiazd polskiej estrady.

Quebonafide spektakularnie kończy karierę

Quebonafide, czyli Jakub Grabowski, w ramach projektu „Quebonafide: Akt II” zagrał dwa spektakularne koncerty – 27 i 28 czerwca – które przejdą do historii nie tylko ze względu na ogromne zainteresowanie, ale również na emocjonalny ciężar tego wydarzenia. To było symboliczne zamknięcie scenicznej kariery Quebo, które wywołało u widzów euforię i wzruszenie.

Jako pierwszy polski artysta Quebonafide dwukrotnie wyprzedał PGE Narodowy – łącznie ponad 146 tysięcy biletów znalazło nabywców w niecałe 60 godzin. Początkowo planowany był tylko jeden koncert, 28 czerwca, jednak skala zainteresowania sprawiła, że organizatorzy zdecydowali się na dodatkową datę dzień wcześniej. Oba wydarzenia odbyły się z pełnym rozmachem – wizualnym i muzycznym.

Quebo przygotował multimedialny show, pełen kontrastów, skrajności i metafor. Scenografia i wizualizacje pozwalały mu na efektowne sceniczne wejścia — m.in. lot nad widownią podczas "Benz‑Dealer” . Całość przypominała teatralny performance, podczas którego wykorzystana została maska podświadomości artysty.

Finał muzycznej kariery z udziałem gwiazd

Wśród nich nie zabrakło czołowych postaci polskiego rapu: Okiego, Sobla i Chivasa, ale gościnnie w roli wokalistów lub autorów muzyki udzielili się także przedstawiciele innych gatunków, w tym uznany kompozytor JIMEK i śpiewak operowy Jakub Józef Orliński.

Od piątku 4 lipca albumu, który w zasadzie stanowi ścieżkę dźwiękową tego wyjątkowego projektu, można posłuchać we wszystkich serwisach streamingowych. I jest to definitywny koniec, który wieńczy muzyczną podróż Quebonafide.