Chcesz się szybko i w miarę łatwo uczyć? Czytaj i oglądaj komiksy edukacyjne!
2025-03-15, 14:03 | aktualizacja 2025-03-15, 14:03
Przez wiele lat komiksy uważane były za "literaturę niepoważną". Dzisiaj naukowcy twierdzą, że to właśnie one mogą być doskonałym środkiem przyswajania wiedzy.
Od kilkunastu lat, od momentu, kiedy powszechnie zaczęliśmy się komunikować za pomocą SMS-ów oraz wykorzystywanych w nich emotikonów, zaczęto mówić (z pewną dozą lekceważenia a nawet pogardy) o powrocie cywilizacji obrazkowej. I alarmować, że jest to zubożenie, a kto wie, czy nawet nie uwstecznienie, ludzkiej percepcji, świadomości i nauki. Tymczasem najnowsze badania przeprowadzone w Austrii, zadają kłam tym twierdzeniom.
Posłuchaj
Nie przyswajanie, ale przetwarzanie
Nie książki, nawet nie filmy, ani nawet nie powtarzanie na głos: najlepszym środkiem przyswajania wiedzy są… komiksy! Do takich wniosków doszła grupa badawcza z austriackiego Uniwersytetu Nauk Stosowanych St. Pölten.
- Odkryłyśmy, że ludzie mogą się uczyć łatwiej dzięki komiksom i to nie tylko w tematach, które są zwykle prezentowane w komiksach, ale także w konkretnych dziedzinach. Co lepsze, skuteczna nauka dotyczy to zarówno dzieci, jak i dorosłych - mówi medioznawczyni Magdalena Boucher. - Ludzie nie uczą się poprzez przyswajanie informacji, lecz poprzez ich przetwarzanie. Patrząc na serię obrazów, nie widzimy po prostu jednego obrazu po drugim. Widzimy, co dzieje się pomiędzy, dostrzegamy powiązania i automatycznie układamy historię. Tak działa komiks: podręcznik nie jest w stanie tego zapewnić - tłumaczy.
- Film działa dobrze, gdyż mamy do czynienia z obrazem, jednak przy danej scenie nie możemy zostać dłużej, gdyż akcja toczy się dalej. Z kolei wybierając książkę, możemy w jednym miejscu pozostać dłużej, ale brakuje obrazu. Komiksy łączą w sobie to, co najlepsze z obu światów - dodaje.
Przeczytaj także
- "Połączenia" po raz pierwszy w Polsce. Aga Zano: komiks to wyzwanie dla tłumacza
- 35. Międzynarodowy Festiwal Komiksu i Gier w Łodzi. Trójka jest patronem tej niezwykłej imprezy
- Jak Piotruś Pan przelatywałem nad tym wszystkim – mówi Grzegorz Rosiński w Trójce
- Wojciech Wawszczyk o "Smoku Diplodoku": mam wrażenie, że ten film robię całe życie
Forma wizualna łatwiej przyswajalna
Komiks, który uczy, to tzw. komiks edukacyjny. Ale czy naprawdę konieczne są etykietki?
- Komiks ma tyle samo gatunków, ile jest gatunków literackich, więc mamy też reportaże, biografie, dokumenty. Tak naprawdę wiele komiksów można nazwać edukacyjnymi - stwierdza Jakub Pietrasik z Centrum Komiksu "Taurus Media". I od razu podaje przykład komiksu "Sapiens". - Powstał na podstawie książki "Sapiens" Yuvala Noaha Harari’ego, czyli jak powstawała cywilizacja. W formie wizualnej jest to zdecydowanie łatwiejsze do przyswojenia: książkę próbowałem i nie dałem rady tej cegle. Ale z komiksem, gdzie mam tę pomoc wizualną i opis, łatwiej mi się to utrwala i łatwiej zapamiętuję.
Gorzej od Francji, lepiej od Austrii?
Wygląda na to, że prawdę o edukacyjnej roli komiksów najlepiej przyswoili Francuzi, gdyż nad Sekwaną na każdym poziomie nauczania wśród szkolnych lektur znajdują się również komiksy. W Polsce na razie jedynie w czwartej klasie szkoły podstawowej na liście lektur obowiązkowych znajduje się komiks Janusza Christy "Kajko i Kokosz. Nauka latania".
I w tym wyprzedziliśmy Austrię. Inna sprawa, że tam w szkole w ogóle nie ma lektur obowiązkowych…
***
Tytuł audycji: Zapraszamy do Trójki
Prowadzi: Piotr Łodej
Autor materiału reporterskiego: Paweł Turski
Data emisji: 15.03.2025
Godzina emisji: 7.17
pr