Polscy żołnierze nie pojadą do Ukrainy. "Wbijamy nóż w plecy jedności europejskiej"
2025-02-19, 09:02 | aktualizacja 2025-02-19, 16:02
- W interesie Polski jest wejście nie w wojnę, ale w misję stabilizacyjną, pokazanie, że jesteśmy z innymi państwami. Nie musimy tam mieć roli przywódczej, jak wyślemy kilka tysięcy żołnierzy, pokażemy, że można na nas liczyć, że jesteśmy prezydencją odpowiedzialną - mówił w radiowej Trójce były szef MSZ prof. Jacek Czaputowicz.
Jaki będzie udział polskich wojsk w misji w Ukrainie?
Obecność polskich żołnierzy w Ukrainie w ramach europejskiej misji pokojowej leży w interesie Polski, uważa profesor Jacek Czaputowicz. Były szef MSZ w rządzie Zjednoczonej Prawicy zwraca uwagę, że rezygnacja z wysłania polskiego wojska może spowodować izolację polityczną Polski. Premier Donald Tusk wykluczył wysłanie polskich żołnierzy na misję pokojową w Ukrainę.
Prof. Jacek Czaputowicz ocenił, że decyzja polskiego rządu rozbija jedność europejską. - Może nastąpić sytuacja, że będą tam rozmieszczone wojska europejskie bez Polski - z Francji, Wielkiej Brytanii, Szwecji, Czechy czy Łotwy, i to one będą pilnować naszej granicy, tam dalej, ukraińsko-rosyjskiej, a my będziemy tu sobie siedzieć bezpiecznie […]. Nie wiem, czy inne państwa to zaakceptują, to jest po prostu cwaniactwo geopolityczne. To tak nie działa. Jeżeli chcemy, żeby ktoś nas bronił, musimy włożyć trochę do tego, czego inni od nas oczekują. Uważam, że to jest błąd - zaznaczył.
Posłuchaj
"Będziemy izolowani, to wielki błąd Polski"
Gość audycji stwierdził, że Donald Tusk "jest cwaniakiem". - Uważam, że to się źle skończy. Prestiż Polski już spada, czytamy o tym, że będzie kolejne spotkanie w Paryżu, podobno ma tam nie być Polski, a to Polska pełni prezydencję, Polska jeszcze kilka miesięcy temu była wielką nadzieją Europy na odnowę. Wbijamy nóż w plecy jedności europejskiej, bo tak uważamy, bo takie są nastroje społeczne. Ale tak nie ma w geopolityce, niestety będziemy izolowani. Uważam, że to wielki błąd Polski, wstyd na cały świat - komentował.
"Polskie wojsko potrzebuje praktyki, misja je wzmocni"
Były szef MSZ argumentował, że postawa Polski jest w pełni zgodna z oczekiwaniami Rosji, która będzie chciała odstraszyć rządy państw UE przed udziałem w takiej misji. - W interesie Polski jest wejście nie w wojnę, ale w misję stabilizacyjną, pokazanie, że jesteśmy z innymi państwami. Nie musimy tam mieć roli przywódczej. Jak wyślemy kilka tysięcy żołnierzy, pokażemy, że można na nas liczyć, że jesteśmy prezydencją odpowiedzialną […]. Polskie wojsko potrzebuje praktyki, doświadczenia. Udział w misjach tego typu jak w Afganistanie, Iraku wzmocni nasze wojsko - mówił prof. Czaputowicz.
Premier Donald Tusk wykluczył wysłanie polskich żołnierzy na misję pokojową do Ukrainy. Kraje europejskie są podzielone w tej sprawie. Francja, Niemcy, Dania i Hiszpania uważają, że za wcześnie, by o tym rozmawiać. Z kolei premier Wielkiej Brytanii Keir Starmer wyraził gotowość do uczestnictwa brytyjskich sił zbrojnych w misji pokojowej.
***
Audycja: Bez uników
Prowadząca: Renata Grochal
Gość: Jacek Czaputowicz (były minister spraw zagranicznych w rządzie PiS)
Data emisji: 19.02.25
Godzina emisji: 8.13
Źródło: Trójka/ka/kor