Gawkowski: rosyjskie służby werbują Polaków. Płacą nie najgorsze pieniądze
2025-02-05, 09:02 | aktualizacja 2025-02-05, 09:02
- Rosyjskie służby stworzyły specjalne grupy, które mają wprost nas atakować, wprowadzać emocje i panikę podczas wyborów prezydenckich. Pierwszy raz w sposób tak otwarty wśród Polaków werbują chętnych do tego, żeby z nimi współpracowali. I płacą za to nie najgorsze pieniądze: kilka tysięcy euro - powiedział w radiowej Trójce wicepremier, minister cyfryzacji Krzysztof Gawkowski.
Przed wyborami prezydenckimi w Polsce rosną uzasadnione obawy związane z wpływami Rosji. Na wynik wyborczy służby Kremla będą chciały wpływać w różny sposób, między innymi poprzez zorganizowane akcje dezinformacyjne.
Dezinformacja Kremla. "Jesteśmy na cyfrowej wojnie"
- Polska jest na cyfrowej wojnie z Rosją. Kreml nie ma żadnych skrupułów, żeby atakować Polskę na różnych polach, aby wywoływać incydenty krytyczne, ściągać dane i wywoływać określone emocje. Dotyczy to także wyborów prezydenckich. Rosyjskie służby stworzyły specjalne grupy, które wprost mają atakować nas, wprowadzać emocje i panikę podczas wyborów prezydenckich - powiedział Krzysztof Gawkowski.
Minister cyfryzacji podkreślił, że rosyjskie służby "pierwszy raz w sposób tak otwarty wśród Polaków werbują chętnych do tego, żeby z nimi współpracowali". - I płacą za to nie najgorsze pieniądze: kilka tysięcy euro - zaznaczył gość radiowej Trójki.
Posłuchaj
Dodał, że Polska przeciwdziała ruchom Kremla na wiele sposobów. - Po pierwsze, Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego od poniedziałku rozpoczęła sprawdzenia i testy w Krajowym Biurze Wyborczym. Odbędą się też specjalne szkolenia dla członków Państwowej Komisji Wyborczej. Zejdziemy też niżej, do komisji okręgowych. Po to, żeby wiedza operacyjna była i na niższym szczeblu. Będzie cały parasol zabezpieczenia przed dezinformacją. Jeszcze w lutym poinformujemy o nowych narzędziach, za pomocą których obywatele będą mogli szybko i skutecznie sprawdzać swoje strony. Do pracy zostaną włączone wszystkie komitety wyborcze, które się zarejestrują - powiedział Krzysztof Gawkowski.
Gawkowski: za szpiegostwo idzie się do więzienia
- Robimy to teraz i mówimy o tym po to, żeby nie było takich scenariuszy jak w innych państwach: że na tydzień albo dwa tygodnie przed wyborami ktoś mówi, że jest jakiś problem. Trzeba opisać rzeczywistość, żeby i kandydaci, i politycy, ale i społeczeństwo wiedziało, gdzie jest czerwona linia. Bo w przypadku na przykład nawiązania współpracy z rosyjskimi służbami mamy do czynienia ze szpiegostwem. Za to się idzie na długie lata do więzienia - podkreślił minister.
Jego zdaniem ogromne znaczenie ma także weryfikacja treści na platformach społecznościowych, zwłaszcza po tym, kiedy ich właściciele zrezygnowali z systemowej walki z dezinformacją. - Ministerstwo to zauważyło i będzie działało. Po pierwsze, pomożemy tym wszystkim, którzy sprawdzali treści w internecie. Zabezpieczymy dla nich pieniądze. Po drugie, wprowadzimy ustawę, która ma wprost doprowadzić do tego, żeby nielegalne treści znikały z internetu. Aby nie było tak, że decyduje sama platforma, czyli duże medium. Dzisiaj to nie obywatele, nie instytucje rządowe czy sądy - bo trzeba czekać miesiącami - decydują o tym, co jest na platformie, jeśli mamy jakąś nielegalną treść. Nie może tak być - powiedział gość radiowej Trójki.
Jak zaznaczył, pewne rozwiązania już wdrożono. - Mamy specjalne narzędzie "Bezpieczne wybory", które działa jako usługa. Można zgłaszać informacje dotyczące tego, że gdzieś była dezinformacja. A jednocześnie koordynacja z platformami w wyborach prezydenckich będzie jeszcze bardziej rozszerzona. Bo ma być ona parasolowa. To znaczy mamy mieć szybkie łącze pozwalające na to, żeby reagować, kiedy pojawią się elementy wskazujące na rosyjski albo białoruski wpływ na kampanię - podkreślił Krzysztof Gawkowski.
Minister dodał, że polskie służby w zakresie cyberbezpieczeństwa mają co robić. Dziennie odnotowuje się około tysiąca, a czasami nawet ponad dwa tysiące cyberataków ze strony Rosji i Białorusi.
- Kto chce wpływać na wybory w Polsce? Rzeczkowski: dezinformacja płynie nie tylko ze Wschodu
- Polityczne przekupstwa i manipulacje. Tak Rosja chce wpływać na wybory w Europie
***
Audycja: Bez Uników
Prowadząca: Renata Grochal
Gość: Krzysztof Gawkowski
Data emisji: 5.02.2025
Godzina emisji: 8.13
Źródło: PR3/bartos/kor