Ten film ogląda się w napięciu i to jest to - mówi Piotr Stramowski o "Nieprzyjacielu"

  • Facebook
  • Twitter
  • Wykop
  • Mail
Ten film ogląda się w napięciu i to jest to - mówi Piotr Stramowski o "Nieprzyjacielu"
Thriller "Nieprzyjaciel" w reżyserii Michała KrzywickiegoFoto: mat. prasowe

Do kin wszedł "Nieprzyjaciel", intrygujący thriller Michała Krzywickiego, w którym każdy z bohaterów skrywa jakąś tajemnicę. O filmie mówi reżyser i grający jedną z głównych ról Piotr Stramowski.

Ania (Martyna Byczkowska) opiekuje się luksusową willą "Kruk" w środku mazurskich lasów. Obsługuje bogatych wynajmujących, którzy przyjeżdżają tam odpocząć. Jej kolejnymi gośćmi są dwie pary: charyzmatyczny Leon (Michał Żurawski) z atrakcyjną Eleni (Joanna Opozda) oraz poczciwy Bruno (Piotr Stramowski) z długoletnią dziewczyną Magdą (Katarzyna Sawczuk).


Posłuchaj

49:40
Goście Ryszarda Jaźwińskiego: aktorzy Piotr Stramowski, Julian Świeżewski i Ignacy Liss, reżyserzy Jerzy Antczak i Michał Krzywicki oraz filmoznawca Piotr Śmiałowski (Trójkowo, Filmowo)
+
Dodaj do playlisty
+

 

Bruno rozpoznaje Anię. Jej siostra była kiedyś dziewczyną Leona. Niestety, zginęła w wybuchu bomby podłożonej w jego samochodzie. Zeznania Ani pogrążyły mężczyznę i spowodowały, że został skazany na osiem lat więzienia za zabójstwo. On wydaje się jednak ignorować ten zbieg okoliczności. Koncentruje się na czerpaniu przyjemności z pobytu na Mazurach oraz na szemranym interesie z kryptowalutami w roli głównej.

Mężczyzna, razem z Brunem, nie pytając nikogo o zgodę, zainwestował olbrzymie pieniądze swojego szefa, wierząc, że w ciągu doby niezauważony zarobi dzięki temu nawet 10 milionów złotych. Ania również rozpoznaje Leona i najchętniej uciekłaby z willi, ale ktoś musi zająć się nieruchomością. Wypija więc drinka z Leonem na zgodę i… następnego ranka budzi się w lesie z zakrwawionym nożem w ręku. Nie pamięta, co robiła… Nie wie, co ma zrobić…

Potrzebne najwyższe emocje

Casting do "Nieprzyjaciela" trwał bardzo długo. - Dla mnie najważniejsze było, żeby zobaczyć, jaki dostęp mają aktorzy do tych bardzo wysokich emocji. Bo ja wiedziałem, że ten film dzieje się na przestrzeni niecałych dwóch dni, przez co 50 procent tego filmu jest naprawdę na najwyższych emocjach. I potrzebujemy kogoś, kto będzie potrafił po każdym cięciu odpocząć na tyle, by po kolejnej akcji znowu wejść w to wszystko. I tak non stop przez 12 godzin dziennie… - opowiada reżyser filmu Michał Krzywicki. - Myślę, że to było mocno wykańczające, ale tego wymagał scenariusz - dodaje.

Emocjonalny rollercoaster

W efekcie na planie spotkała się niewielka, ale mocno zróżnicowana grupa aktorów. - Na pewno temperamentnych i Michał nie miał z nami łatwo na planie. Ale to jest dobrze, bo mówi się, że "Fajnie na planie, to **** na ekranie". Więc u nas na tym planie było różnie - przyznaje Piotr Stramowski. - Ale też ten scenariusz wymagał od nas, abyśmy byli w tych wysokich emocjach (…) mieliśmy ciężkie poranki i trudne kładzenie się spać. Cali obolali i wymęczeni, bo wszyscy mieliśmy rollercoaster emocjonalny na tym planie i to się udzielało. Jak masz jeszcze inne osoby, które grały i każdy chciał dorzucić swój kamyczek do ogródka, to też wynikały jakieś konflikty - wspomina.

- Ale koniec końców to pracowało na to, że te postaci są takie żywe, że ten problem się eskaluje z minuty na minutę. Ten film ogląda się w napięciu i to jest to: my byliśmy w tym napięciu cały czas - wskazuje.

Moodboard wskazuje kierunek i cel

Jednym z najważniejszych elementów początkowego etapu pracy nad filmem był moodboard. Co to jest? - Dostajemy zlepek materiałów, łącznie ze zmontowanym filmem złożonym z różnych innych filmów, który ma dać nam klimat projektu, w którym będziemy brali udział. Łącznie z muzyką… - wyjaśnia Piotr Stramowski. - Czuję, że komunikacja tylko słowami jest bardzo ograniczona i dlatego tak staram się od samego początku, kiedy czytam scenariusz, szukać obrazów i moodboardów - tłumaczy reżyser.

- Często jest tak, i to też nie jest złe, że powstaje coś zupełnie innego, z zupełnie inną muzyką. Ważne jest mieć cel, ale potem trzeba mieć na tyle elastyczności, żeby w miarę, jak się rozwijają różne wydarzenia, ten cel mógł się elastycznie zmieniać - deklaruje.

 

Ponadto w audycji

  • Nagroda im. Zbyszka Cybulskiego (patronat Trójki): laureat Julian Świeżewski, krótka rozmowa z aktorem;
  • Nagroda im. Bolesława Michałka dla autora najlepszej książki o tematyce filmowej: spotkanie z laureatem Piotrem Śmiałowskim docenionym za książkę "Proszę to wyciąć". Historia scen wyciętych z polskich filmów w pierwszym ćwierćwieczu PRL";
  • Drugie spotkanie z Jerzym Antczakiem (łączenie z Los Angeles) w związku z premierą jubileuszowego (95 urodziny Jerzy Antczak świętował 25.12.2024 roku) wydania książki "Noce i dnie mojego życia" pod patronatem Trójki (druga część nagranego specjalnie dla Trójki dłuższego wywiadu z reżyserem);
  • Premiera polska: Spotkanie z aktorem Ignacym Lissem (aktualna premiera w kinach – "Światłoczuła" oraz inne role filmowe);
  • Aktualności filmowe.

 

***

Tytuł audycji: Trójkowo, filmowo
Prowadzi: Ryszard Jaźwiński
Data emisji: 31.01.2025
Godzina emisji: 12.05

pr/am

Polecane