Sportkrastynacja, czyli dlaczego nie chce nam się ćwiczyć i jak tego unikamy?
2024-12-12, 19:12 | aktualizacja 2024-12-12, 20:12
Wśród noworocznych postanowień to, o poprawie kondycji fizycznej należy do najczęstszych. Jednak postanowienie to jedno, a jego realizacja - drugie. Dlaczego unikamy ćwiczeń?
Najnowsze badania wskazują, że 66 procent Polaków ćwiczy przynajmniej raz w miesiącu. Jednak wśród tych ćwiczących 1/3 przyznaje, że ma problem z utrzymaniem stałego poziomu motywacji, a co dziesiąty stwierdza, że "po prostu mu się nie chce".
Posłuchaj
Wstyd, zmęczenie i brak czasu
Specjaliści twierdzą, że aby ćwiczenia dawały jakieś rezultaty, powinno się ćwiczyć przynajmniej trzy godziny w tygodniu.
- Brak chęci do aktywności wynika z kilku rzeczy. Po pierwsze ze wstydu: wstydzimy się, że ktoś nas będzie oceniał np. na siłowni, w parku, że nie mamy ładnych ubrań, że niewystarczająco ładnie się poruszamy itd. Po drugie klasyk: nie mam czasu. Czyli mam tak dużo obowiązków, że, trudno wygenerować jeszcze dodatkowy czas na aktywność fizyczną. Po trzecie: nie mam siły. To jest powiązane z drugim: mam tyle zajęć, że jak mam wolne, wolę położyć się na kanapie - wylicza neuropsycholożka, dr Ewa Hartman z Uczelni Łazarskiego.
Przeczytaj także
- Bóle pleców – choroba cywilizacyjna, której trudno uniknąć. Jak zadbać o swój kręgosłup?
- Czy praktykowanie jogi jest niemęskie? Dlaczego w większości zajmują się nią kobiety?
- Facet w formie. Podcast Piotra Galusa "Rejon Ruchu" - jest już nowy odcinek
Mózg sabotażysta
Okazuje się jednak, że to nie jedyny powód, dla którego tak trudno jest zacząć trenować. Przeszkodzić w tym może nawet nasz mózg! - Co ciekawe, dla naszego mózgu podejmowanie jakiegoś działania, które początkowo jest energochłonne, bez poważnego powodu, dla którego trzeba to robić, jest bezcelowe. W zwiazku z tym nasz mózg, będzie nas… sabotował. Bo jeśli "będę chciał pobiegać, to się zmęczę" - tłumaczy dr Hartman.
Pierwsze trzy miesiące
Co więc należy zrobić, aby utrzymać swoje postanowienie i nie zrezygnować? – Najtrudniejsze jest wytrzymać okres pierwszych trzech miesięcy. Jak się je przetrwa, to jest szansa, że systematyka i nawyki zostaną. Teraz zbliżamy się do stycznia: są postanowienia noworoczne i ewidentnie więcej ludzi jest zapalonych do aktywności. Ta tendencja utrzymuje się tak mniej więcej do lutego - mówi Jakub Tomaszewski, trener personalny. - Ci, co wytrwają - zostają na dłużej. W marcu z kolei pojawiają się nowi, którzy chcieliby mieć formę do wakacji – wskazuje.
***
Tytuł audycji: Zapraszamy do Trójki
Prowadzi: Katarzyna Borowiecka
Autor materiału reporterskiego: Jacek Frentzel
Data emisji: 12.12.2024
Godzina emisji: 18.23
pr/zch