Reklama

reklama

Małgorzata Halber i "Hałas", czyli codzienność w XXI wieku

  • Facebook
  • Twitter
  • Wykop
  • Mail
Małgorzata Halber i "Hałas", czyli codzienność w XXI wieku
Małgorzata Halber opowiedziała w "Pliku Tekstowym" o swojej najnowszej książce "Hałas"Foto: MATEUSZ GROCHOCKI/Dzien Dobry TVN/East News

- Moim celem było opisanie doświadczenia codziennego życia w drugiej dekadzie XXI wieku. Mam wrażenie, że jest ono naszpikowane nieprawdopodobną ilością przeszkadzań i wytrąceń - wyjaśnia Małgorzata Halber. W rozmowie z Maxem Cegielskim opowiedziała o swojej najnowszej książce "Hałas".

Trudno dziś skupić na czymś uwagę. Nieustannie docierają do nas angażujące informacje, wiadomości, powiadomienia. W czasach, gdy jesteśmy stale dostępni, trudno znaleźć spokój. W książce "Hałas" gościni "Pliku Tekstowego" mówi właśnie o jego braku.

Nieosobisty esej

Jak ocenia Małgorzata Halber, "Hałas" niekoniecznie jest osobistym esejem autorki, a raczej opisem codzienności w drugiej dekadzie XXI wieku. Doświadczeniem obserwowanym z perspektywy słuchowca, za którego uważa się autorka. - Miałam wrażenie, że to słowo "hałas" chwyta po prostu wszystko, o co chodzi - przyznaje gościni Trójki.

Pisarka stawia w swojej książce na szczerość. - Uważam, że każde inne posunięcie jest próbą schowania się - komentuje rozmówczyni Maxa Cegielskiego.

Przeczytaj także

Dynamizatory językowe

Czytelnicy zapoznający się z książką Małgorzaty Halber mogą być zaskoczeni w trakcie lektury. Przypisy i odwołania do tekstów naukowych mieszają się tam z przekleństwami. - Tworząc swój język literacki absolutnie, od samego początku, nie unikam przekleństw. Uważam je za wspaniałą, językową funkcję - przyznaje pisarka.

Jej zdaniem przekleństwa mogą służyć do osiągnięcia katharsis. - To jest ciekawe, bo moja świętej pamięci ciotka była językoznawczynią. Jak czytała "Książkę o miłości" (napisaną przez Małgorzatę Halber i Olgę Drendę - red.) byłam trochę przerażona tym, że ją przeczyta. Znałam jej stanowisko, była osobą profesorską. Powiedziała mi jednak, że jej te przekleństwa nie przeszkadzały; w tekście, i to już jest analiza, spełniały funkcję ekspresyjną. Pojawiały się tam, gdzie miały się pojawiać, a nie aby zastąpić słowa, które mają jakieś znaczenie - opowiada gościni audycji.

***

Tytuł audycji: Plik Tekstowy
Prowadzi: Max Cegielski
Gość: Małgorzata Halber (autorka książki "Hałas")
Data emisji: 23.11.2024
Godzina emisji: 20.08

qch/kk

Polecane