Nauczyciel Toulouse-Lautreka i van Gogha, o którym zapomniał cały świat
2024-11-25, 11:11 | aktualizacja 2024-11-25, 11:11
Dzień dobry mówi państwu Jarosław Jarry Jaworski. Tradycyjnie co poniedziałek wyruszamy w świat sztuki. Dziś do Paryża do… szkoły. No dobrze, troszkę państwa postraszyłem, bo to będzie pracownia, w której praktykowali uczniowie malarstwa. Ale jacy uczniowie!
Każdy z nas miał chociażby jednego nauczyciela lub nauczycielkę, których wspomina jako wspaniałych ludzi. Mentorów, którzy zmienili nasze życie swoją pasją. Często właśnie dzięki nim jesteśmy tym, kim jesteśmy. W sztuce bardzo często zdarzało się, że swoich nauczycieli usuwali w głęboki cień ich wielcy uczniowie. Kimś takim był Fernand Cormon, który jest bohaterem tego odcinka "Trzeciej Strony Obrazu".
Posłuchaj
Atelier Cormona mieściło się na paryskim Montmartre. Pod koniec lat 80. XIX wieku moglibyśmy porównać jego "drużynę" do Barcelony, w której składzie znajduje się 5 Robertów Lewandowskich. Uczył Henriego de Toulouse-Lautreca, Vincenta van Gogha czy Louisa Anquetina. Jego pracownię opuściło kilkudziesięciu innych malarzy. Dlaczego więc nic o nim nie wiemy? Nie wymieniamy go w pierwszej dziesiątce, ba! - pierwszej setce wielkich malarzy?
Przeczytaj także:
- Dwie siostry, dwa uczucia, jedno zerwanie ze światem. "Na letnim mieszkaniu" Józefa Mehoffera
- Ikona romantyzmu czy wzór militaryzmu? Jak to pewien naukowiec "odromantyczniał" "Wędrowca w morzu mgły"
- Joseph-Étienne Roulin – najsłynniejszy listonosz w historii
Bo miał podwójnego pecha. Po pierwsze wpadł w wyjątkowo głęboki cień, jaki rzucili na niego uczniowie, dziś uważani za gigantów sztuki światowej. Po drugie… Nie spoilerujmy! Co było "po drugie" dowiecie się słuchając opowieści Jarosława Jarry Jaworskiego.
***
Tytuł audycji: Trzecia Strona Obrazu
Autor audycji: Jarosław Jaworski
Data emisji: 18.11.2024
Godzina emisji: 11.15