Lee Miller, kobieta w wannie Adolfa Hitlera

  • Facebook
  • Twitter
  • Wykop
  • Mail
Lee Miller, kobieta w wannie Adolfa Hitlera
Anna KowalczykFoto: Anna Hernik dla Polskiego Radia

"Historia bez kobiet byłaby raczej niemożliwa" – pisała zaczepnie już kilka dekad temu francuska historyczka Michelle Perrot. A jednak jeszcze do niedawna uczono nas i pisano o historii tak, jakby kobiet w dziejach nie było. Od dziś również w Trójce Anna Kowalczyk będzie przypominała ich historie, a właściwie herstorie, w cyklu "Brakująca połowa dziejów".

Historię pisali mężczyźni o mężczyznach. Zdarzały się, co prawda, wyjątki w rodzaju Marii Skłodowskiej-Curie, ale były, no właśnie, wyjątkowe. Na szczęście od co najmniej kilku lat, również w Polsce, zaczynamy poznawać fascynującą herstorię naszych przodkiń. Dziś Anna Kowalczyk opowie o Lee Miller.


Posłuchaj

5:31
Lee Miller (Brakująca połowa dziejów/Trójka)
+
Dodaj do playlisty
+

 

Wyjątkowe miejsce, wyjątkowa chwila, wyjątkowy kadr

Świat, jeśli o niej pamięta, to przede wszystkim za sprawą ikonicznego zdjęcia w wannie Hitlera zrobionego 30 kwietnia 1945 roku, w dniu samobójczej śmierci Führera. Jednak przez wiele lat ani to zdjęcie, ani cała fotograficzna spuścizna Lee Miller nie budziły większego zainteresowania. Tymczasem już długo przed wybuchem II wojny światowej ta Amerykanka z urodzenia, a obywatelka świata i żona egipskiego szejka z wyboru święciła triumfy i brylowała w świecie artystycznej bohemy.

Pod koniec lat 20. zaczęła w Nowym Jorku karierę modelki, by na początku lat 30. wyjechać do Paryża. Tam, pod okiem eksperymentującego fotografa Mana Raya, sama zajęła się fotografowaniem, będąc równocześnie muzą i kochanką swego mistrza.

Paryska bohema i egipski książę

Przez kolejne lata robiła zdjęcia najważniejszym osobom paryskiego świata kultury: od Paula Eluarda i Jeana Cocteau, przez Maksa Ernsta i Oskara Kokoschkę, po Joana Miró oraz Georges'a Braque'a. Nie przeszkodziło temu nawet kilkuletnie małżeństwo z egipskim księciem.

Po wybuchu wojny Lee Miller znalazła się w Wielkiej Brytanii i od końca 1942 roku była korespondentką wojenną. Wylądowała we Francji niedługo po D-Day i wraz z wojskami alianckimi przeszła cały szlak wojenny, dokumentując m.in. wyzwalanie Paryża, ale także obozów koncentracyjnych.

Przeczytaj także:


Pośmiertna chwała

Po wojnie, dręczona przez bezsenność i nastroje depresyjne, porzuciła zawodowe robienie zdjęć, ponownie wyszła za mąż i poświęciła się nowej pasji: gotowaniu. Świat zapomniał o dokonaniach fotograficznych Lee Miller, a jej rodzina nawet o nich nie wiedziała. Dopiero po jej śmierci w 1977 roku syn Antony Penrose odnalazł na strychu ogromne archiwum, obejmujące ponad 60 tys. negatywów oraz 20 tys. zdjęć i stykówek. To pozwoliło przywrócić należne Lee Miller miejsce w historii fotografii i współczesnej kultury.


***

Tytuł audycji: Brakująca Połowa dziejów
Prowadząca: Anna Kowalczyk
Data emisji: 17.10.2024
Godzina emisji: 10.16

pr

Polecane