Rosyjska dezinformacja podczas powodzi? "Sprawa człowieka w mundurze jest zastanawiająca"
2024-09-20, 10:09 | aktualizacja 2024-09-20, 12:09
- Mężczyzna przebrany w mundur miał przemyślaną historię z uwiarygodnianiem tego przekazu. Człowiek został zatrzymany, więc służby mogą przeprowadzić dokładne ustalenia, sprawdzić, czy były wpływy zagraniczne - mówił w Programie 3 Polskiego Radia wiceminister spraw wewnętrznych i administracji Czesław Mroczek.
W czwartek funkcjonariusze Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego zatrzymali 26-letniego mieszkańca jednej z miejscowości niedaleko Wrocławia. Jest on podejrzany o to, że przebrany w mundur dezinformował ludzi o rzekomym planie wysadzenia wału przeciwpowodziowego. O tym między innymi mówił w Programie 3 Polskiego Radia wiceminister spraw wewnętrznych i administracji Czesław Mroczek.
Posłuchaj
Czesław Mroczek: ABW bada, czy człowiek w mundurze działał na zlecenie obcych służb
Gość audycji zapewnił, że sprawa jest wnikliwie badana przez służby specjalne, Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego ma ustalić, czy działanie tego mężczyzny było elementem rosyjskiej dezinformacji.
- Fakt, że przebierał się w polski mundur, chciał uwiarygodnić ten przekaz, tę dezinformację (...) to sytuacja bardzo niebezpieczna. Dlatego zajmują się tym polskie służby specjalne, nie tylko policja. Ważne, że został ujęty - podkreślił Czesław Mroczek.
Wiceszef MSWiA zaznaczył, że działania 26-latka wskazują na to, iż akcja była szczegółowo zaplanowana i dobrze przygotowana, dlatego jest przez służby i administrację państwową traktowana tak poważnie.
Dezinformacja w mediach społecznościowych
Jednocześnie polityk mówił o problemie dezinformacji w mediach społecznościowych. Wyjaśnił, że policja namierzyła już blisko 30 kont, które szerzy się fake newsy, zlokalizowano też osoby prowadzące te konta. - Pojawiają się tam informacje wskazujące np. na zawyżone liczby ofiar śmiertelnych, na to, że służby sobie nie radzą w związku z dużą liczbą osób zaginionych, ale w szczególności na temat stanów wody, podbijające zagrożenie w sytuacji, kiedy go bezpośrednio nie ma - wymieniał Mroczek.
Pytany o możliwość sterowania dezinformacją przez rosyjskie służby, wiceminister wyjaśnił, że na razie bezpośrednich dowodów na to nie ma, wciąż jest to badane. Ale - jak stwierdził - przykładem może być zatrzymany człowiek w mundurze. - On jest bardzo mocno zastanawiający. Tu jest przemyślana historia z uwiarygodnianiem tego przekazu - polski mundur i tak dalej. (...) Człowiek został zatrzymany, w związku z tym służby mogą przeprowadzić dokładne ustalenia w jego środowisku, ustalić, skąd pochodził, czy były wpływy zagraniczne - objaśnił wiceszef resortu spraw wewnętrznych.
I dodał, że służby ustalą, czy 26-latek "działał z własnej inspiracji, czy to był pomysł jego mocodawców".
Czytaj również:
- Kolejne miasta zagrożone falą powodziową. IMGW wskazał dwa miejsca [NA ŻYWO]
- Tusk: dzisiaj przedstawię pełnomocnika rządu ds. odbudowy po powodzi
- KE zapowiada ogromną pomoc dla państw dotkniętych powodzią. Padła konkretna kwota
Więcej w nagraniu.
* * *
Audycja: Bez uników
Prowadzi: Renata Grochal
Gość: Czesław Mroczek (wiceminister spraw wewnętrznych i administracji)
Data emisji: 20.09.2024
Godzina emisji: 08.13
IAR/PR3/jmo/wmkor