"Ruchy autonomiczne są niebezpieczne"
2011-04-04, 18:04 | aktualizacja 2011-04-04, 18:04
Andrzej Dera (PiS): My jesteśmy za śląskością, kaszubskością i innymi regionalizmami w momencie, kiedy to dotyczy polskości. Jeżeli tworzy się coś przeciwko niej to mówimy stop.
Posłuchaj
Nie słabnie natężenie burzliwej dyskusji, którą wywołała wypowiedź prezesa Prawa i Sprawiedliwości na temat narodowości śląskiej. Platforma Obywatelska złożyła w tej sprawie wniosek do prokuratury.
Słowami szefa PiS jest bardzo oburzony Mirosław Sekuła, rodowity Ślązak i poseł PO.- Przyzwyczaiłem się już, że moja polskość jest kwestionowana. Słyszałem to od dziecka i nie reagowałem, ale w momencie kiedy mówi tak były premier i ważna partia polityczna to trzeba zastosować kodeks karny i zwrócić uwagę prokuraturze.
Polityk potwierdza, że zawiadomienie w sprawie popełnienia przestępstwa zostało już złożone. – Dotyczy ono pana Jarosława Kaczyńskiego, który przedstawiając raport o stanie Rzeczpospolitej niestety zacytował, że śląskość jest pewnym sposobem odcięcia się od polskości i przyjęciem zakamuflowanej opcji niemieckiej – wyjaśnia.
Poseł dodaje, że w myśl prawa karze podlega ten, kto publicznie znieważa grupę ludności albo publiczną osobę z powodu jej przynależności narodowej, etnicznej lub rasowej.
Inaczej całą sprawę ocenia Andrzej Dera z PiS. Według niego tekst ten został wyrwany z kontekstu i źle odczytany przez Platformę. - Nie wolno wyciągać części zdania, które odnosi się do całości. W tym raporcie zostało przedstawione bardzo niebezpieczne zjawisko, które w tej chwili istnieje, między innymi, na Śląsku. Ruchy autonomiczne są bardzo niebezpieczne i to jest właśnie opisanie tego zjawiska.
Aby wysłuchać całej rozmowy, wystarczy kliknąć w ikonę dźwięku w boksie "Posłuchaj" w ramce po prawej stronie.
Audycji "Puls Trójki" można słuchać od poniedziałku do piątku o 17.45. Zapraszamy.
(dmc)