Reklama

reklama

Cricoteka – architektoniczna perełka opakowana w kortenowską stal

  • Facebook
  • Twitter
  • Wykop
  • Mail
Cricoteka – architektoniczna perełka opakowana w kortenowską stal
Cricoteka na krakowskim PodgórzuFoto: Grzegorz Mart

Na krakowskim Podgórzu, nieopodal Wisły, wyrasta budynek, który zdecydowanie wyróżnia się architektonicznie ze swojego otoczenia. To nowa siedziba Cricoteki, której oficjalna nazwa brzmi Ośrodek Dokumentacji Sztuki Tadeusza Kantora.

Bryła budynku krakowskiej Cricoteki nie jest dziełem przypadku ani fantazji architekta. – Jego kształt, jego forma, wszystko jest związane nie z jakimś naszym widzimisię i kaprysem, tylko z kształtem działki, pewnymi formalnymi uwarunkowaniami, z elementami związanymi z konserwatorem. Wynika również z naszych głębokich przemyśleń – przekonuje Agnieszka Szultk, jedna z projektantek Ośrodka Dokumentacji Sztuki Tadeusza Kantora w Krakowie. 

Posłuchaj

5:15
Cricoteka – architektoniczna perełka opakowana w kortenowską stal (Dobrze Zaprojektowane/Trójka)
+
Dodaj do playlisty
+

 

Wielki stół nad elektrownią 

Cricoteka pojawiła się w przestrzeni miasta dziesięć lat temu. Została zbudowana na terenie zabytkowej Elektrowni Podgórskiej nad Wisłą. Góruje nad dawnym budynkiem elektrowni niczym most albo wielki stół.

– Ten stół, ten most stanowi pewną ramę nad istniejącą elektrownią i zmienia również jej sens. To jest trochę odnośnik do Kantora, który rysował takie przedmioty jak uczłowieczony stół czy parasol – tłumaczy Agnieszka Szultk. 

– Te przedmioty kompletnie zmieniały znaczenie samego człowieka, to był uczłowieczony stół albo ustołowiony człowiek. Podobnie tutaj, elektrownia sama w sobie miała jakąś energię, jakieś znaczenie, ale elektrownia razem z tym niezależnym od niej nawisem, z tą nową bryłą budynku, ma całkowicie inne znaczenie. One funkcjonują razem, ale też trochę oddzielnie – dodaje projektantka.

Duch Tadeusza Kantora

Nad Cricoteką unosi się więc duch Tadeusza Kantora. Jeden z najważniejszych polskich artystów dwudziestego wieku był malarzem konceptualistą, scenografem i reżyserem. W swojej sztuce posługiwał się ambalażem, opakowując przedmioty codziennego użytku w zwyczajne materiały, nadając im artystyczną rangę. W podobny sposób architekci "opakowali" stary budynek nowym. 

– Wizualnie te dwa budynki praktycznie się nie dotykają. Komunikacja ze starą częścią celowo jest zrobiona na poziomie minus jeden, po to, żeby wizualnie one stanowiły odrębne byty. Lustrzany sufit ma pokazywać ludziom, którzy są już dostatecznie wysoko, horyzont i Wisłę, wskazywać, że jednak płyniemy, że jesteśmy w jakiejś drodze – opowiada Agnieszka Szultk.

Ogólny dobrostan

Niezwykła architektura Cricoteki koresponduje z jej misją i ofertą, jaką muzeum ma dla zwiedzających. W jej skład wchodzą wystawy, spektakle, koncerty, warsztaty i inne imprezy kulturalne.

– Nasza obecność tutaj pokazuje, że śmiała, dobrze przemyślana, ugruntowana programowo architektura jest czymś, co wpływa na rozwój miasta, jak również na dobrostan wszystkich, którzy znajdują się w orbicie tego miejsca – twierdzi dyrektorka Cricoteki Natalia Zarzecka.

Projektantami Muzeum Tadeusza Kantora i siedziby Ośrodka Dokumentacji Sztuki Tadeusza Kantora Cricoteka jest konsorcjum biur projektowych IQ2: nsMoonStudio (Piotr Nawara i Agnieszka Szultk) i Biuro Architektoniczne Wizja (Stanisław Deńko).

Czytaj też: 

***

Tytuł audycji: Dobrze Zaprojektowane
Prowadzi: Anna Dudzińska 
Data emisji: 11.09.2024
Godzina emisji: 11.30

kc/wmkor

Polecane