Wiedźmy, czyli kobiety, które nie pasują do swoich czasów

  • Facebook
  • Twitter
  • Wykop
  • Mail
Wiedźmy, czyli kobiety, które nie pasują do swoich czasów
Rzeźba wiedźmy odsłonięta podczas Festiwalu MaltaFoto: mat. promocyjne

W dawnych czasach płonęły na stosie, a i dziś nie mają łatwego życia – w specjalnym wydaniu "Klubu Trójki", nadawanym z Festiwalu Malta w Poznaniu, rozmawialiśmy o kobietach, które wystają poza ramy ról, jakie narzuca im społeczeństwo.

Hasło tegorocznego Festiwalu Malta brzmi: "Za Miłość", a jego głównymi tematami są kobiecość i troska o planetę. Właśnie podczas poznańskiej imprezy Michał Nogaś spotkał się z dwiema rozmówczyniami, wraz z którymi poruszył m.in. tematy roli niepokornych kobiet w historii oraz w popularnych mitach i baśniach.


Posłuchaj

47:47
Wiedźmy, czyli kobiety, które nie pasują do swoich czasów (Klub Trójki)
+
Dodaj do playlisty
+

 

Gaslighting na czarownicę

Dr Agnieszka Jankowiak-Maik wiedzę historyczną w internecie propaguje jako "Babka od histy". Jednym z obszarów jej zainteresowań jest temat stygmatyzowania silnych kobiet.

– Jako historyczkę ciekawi mnie to, jak figura wiedźmy czy czarownicy była wykorzystywana, żeby na przykład kogoś obrazić. Jakbyśmy to powiedzieli współczesnym młodzieżowym językiem: gaslighting na czarownicę. W ten sposób potraktowano królową Bonę, którą oskarżano o czary, o to, że truje, rzuca klątwy, ponieważ była silną kobietą, która pchała się do władzy i rozpychała się łokciami – mówi w "Klubie Trójki.

Stos na kryzys

"Wiedźmą od wiedzy" jest w sieci dr Anna Jankowiak. Dementuje ona popularny mit o tym, że na stosach płonęły wyłącznie kobiety oskarżane o czary, a kluczową rolę odgrywał w tym Kościół katolicki.

– Wielka Inkwizycja to była Hiszpania, Portugalia, Italia. To są te obszary, gdzie rzeczywiście był większy odsetek procesów kościelnych. Ale w pozostałych miejscach to są procesy świeckie i samosądy. Ludzie przyzwyczaili się do tego, że w obliczu kryzysu można kogoś dosłownie za włosy zaciągnąć na stos. Przykre jest to, że staramy się szukać winy w instytucji, nie przyznając, że jest to po prostu natura człowieka – ubolewa rozmówczyni Michała Nogasia.

Hejtem w Chór Czarownic

Zdaniem Agnieszki Jankowiak-Maik kobiety wyróżniające się z tłumu mają pod górkę także w XXI wieku.

– Wciąż żyjemy w czasach, w których kobiety świetnie wykształcone, idące po swoje, robiące kariery, spotykają się z bardzo dużą krytyką. Gdy czytałam komentarze pod wystąpieniem Chóru Czarownic na Festiwalu Malta, to był tam festiwal mizoginii i chamstwa, mówiąc wprost. To, w jaki sposób obrażano dziewczyny, które tam wystąpiły, pokazując kawałek swojej duszy w bardzo ekspresyjnym show, pokazuje, że nadal mamy kłopot z takimi kobietami – uważa historyczka.  

Kim są siostry Jankowiak?

Dr Anna Jankowiak w swoich badaniach skupia się na dawnych kulturach i ich adaptacji we współczesnym świecie, zwłaszcza w propagandzie nazistowskiej. Bada historię czarownic i osób zajmujących się magią oraz postrzeganie ich w kulturach i epokach, ze szczególnym uwzględnieniem starożytności, wczesnego średniowiecza oraz nowożytnych procesów o czary. W sieci jest znana jako "Wiedźma od wiedzy". Podczas tegorocznego Malta Festival wraz z Agatą Kominiak prowadziła warsztaty "Jestem Babą Jagą".

Dr Agnieszka Jankowiak-Maik jest historyczką, edukatorką i redaktorką serwisów historycznych. Ma na koncie szereg prac naukowych z najnowszej historii Polski, a także książki popularyzujące historię. W sieci występuje jako "Babka od histy".

Czytaj też:

***

Tytuł audycji: Klub Trójki
Prowadzi: Michał Nogaś
Goście: dr Anna Jankowiak, dr Agnieszka Jankowiak-Maik
Data emisji: 10.09.2024
Godzina emisji: 20.07

kc/kmp


Polecane