"Ona" – projekt Agnieszki Zwiefki i Jowity Budnik, który wziął się z wściekłości
2024-09-02, 17:09 | aktualizacja 2024-09-03, 08:09
Agnieszka Zwiefka ma na koncie już kilka filmów dokumentalnych. Ostatnio, w stosunkowo krótkim czasie, zrealizowała "Vikę!" oraz "Drzewa milczą" – obie produkcje nagradzane, chociaż diametralnie różne. O nich i o planach zawodowych swojej gościni rozmawiał Ryszard Jaźwiński.
- "Vika!" (2023) jest portretem 84-letniej DJ Wiki, najstarszej polskiej DJ-ki, która, chociaż jest gwiazdą klubów, musi się zmierzyć z przemijaniem… Film zdobył nagrody m.in. na festiwalach w Rydze i Budapeszcie.
- "Drzewa milczą" to opowieść o przyspieszonym dojrzewaniu nastoletniej Kurdyjki, która z ojcem i młodszymi braćmi trafiła do obozu dla uchodźców. W czasie forsowania granicy z Białorusią jej matka zmarła. Ucieczką i wsparciem dla dziewczyny są rysunki, które tworzy… Film zdobył m.in. Złotego Lajkonika na Krakowskim Festiwalu Filmowym (Konkurs Polski) oraz nagrodę na Festiwalu DocAviv w Tel Awiwie.
- "Ona" będzie debiutem fabularnym Agnieszki Zwiefki, która także, wraz z Jowitą Budnik, jest autorką scenariusza filmu.
Posłuchaj
Poszukiwanie nowych wyzwań
"Vika!" oraz "Drzewa milczą" bardzo różnią się treścią i formą od siebie, ale także od poprzednich dzieł reżyserki. – Bo życie jest po to, aby zaskakiwać i się rozwijać, a nie wiecznie robić jeden film: ten sam na różne sposoby. Są tacy, którzy to robią, ale ja bym się chyba po prostu znudziła. Ja lubię nowe wyzwania – komentuje Agnieszka Zwiefka. – "Drzewa milczą" są filmem dokumentalnym, ale z elementami animacji: po raz pierwszy miałam do czynienia z tworzeniem animacji. Film jest o poważnej tematyce kryzysu uchodźczego i strasznej tragedii, która dotknęła nastoletnią bohaterkę, ale to była niesamowita przygoda i animacja dała nam wielkie pole do popisu – opowiada.
Drzewa milczą/YouTube Sirens music consultancy&right clearance
Kino jest ciekawe bądź nie
Z kolei "Vika!", poświęcona 84-letniej Wirginii Szmyt, jest właściwie dokumentalnym musicalem. – W ogóle nie lubię podziału na film fabularny i dokumentalny: mam swój własny podział na filmy ciekawe i nie. I zawsze korci mnie, aby bawić się z kinem: to jest fascynujące, że możemy odkrywać nowe lądy, łączyć formy, przekraczać granice między gatunkami – tłumaczy reżyserka.
Przeczytaj także:
- Zastrzyk pozytywnej energii – DJ Wika na dużym ekranie
- "Lombard" Łukasza Kowalskiego – piękna historia o człowieczeństwie
- Córka, wnuczka i prawnuczka: opowieść o Simonie Kossak
Wściekłość przeciwko wymazywaniu
Obecnie, zgodnie ze swoją zasadą poszukiwania nowego, rozmówczyni Ryszarda Jaźwińskiego kieruje swoją uwagę ku fabule. – Razem z Jowitą Budnik napisałyśmy scenariusz pt. "Ona" (…) Pracowałyśmy nad nim od lat. I jak można się domyślić, Jowita gra w nim główną rolę – zdradza. – Tytułowa Ona chce załatwić jedną banalną sprawę: ocalić swoje ukochane drzewo przed wycinką. Ale jest niewidzialna jako obywatelka i nikt nie bierze pod uwagę jej opinii. To prowadzi do przebudzenia…
– Pomysł na scenariusz wziął się z naszej wściekłości, że kobiety w pewnym wieku stają się niewidzialne, są wymazywane z życia społecznego, przestają się liczyć, przestaje się doceniać ich kobiecość (…). Nie wierzę, aby filmy mogły coś radykalnie zmienić, ale jeśli powodują jakieś pęknięcie, wzruszenie, to już jest coś – dodaje.
***
Tytuł audycji: Fajny film
Autor: Ryszard Jaźwiński
Gościni: Agnieszka Zwiefka (reżyserka filmów dokumentalnych, scenarzystka, dziennikarka)
Data emisji: 2.09.2024
Godzina emisji: 10.45
pr