Puszcza Kampinoska – dekoracja, byle jaki las czy zielone płuca stolicy?
2024-08-10, 22:08 | aktualizacja 2024-08-21, 12:08
Niewiele jest stolic na świecie, a w Europie jeszcze mniej, które sąsiadują z parkiem narodowym. Warszawa ma za swoimi rogatkami wielki skarb, jakim jest Puszcza Kampinoska, "zielone płuca stolicy". Skarb, który jednak nie wszyscy doceniają, chociaż jest fascynujący, zaskakujący i zachwycający momentami.
– Puszcza jest czymś trudnym do zdefiniowania, gdyż Puszcza Białowieska a Puszcza Kampinoska to są dwie różne planety, dwa różne światy. Ta pierwsza kojarzy nam się z masą martwego drewna, szczytowymi drapieżnikami, żubrem, masą organizmów występujących w lasach o charakterze naturalnym – mówi Adam Robiński, autor książki "Puszcza domowa". – Natomiast Puszcza Kampinoska jest lasem od zawsze eksploatowanym przez człowieka, można powiedzieć, że nawet nasadzonym na nowo. Ale jednak mówimy o nim jak o puszczy. Czyli jest w narracji o tym lesie jakiś pierwiastek doniosłości – wskazuje.
– Mój roboczy tytuł na tę książkę brzmiał "Byle jaki las". Chciałem nam wszystkim, a warszawiakom przede wszystkim, dać prztyczka w nos. Bo często myślimy o Kampinosie jako dekoracji do naszego życia, naszych spacerów. I miałem nadzieję, że uda mi się udowodnić, że to jest coś więcej niż byle jaki las… – dodaje.
Posłuchaj
***
Tytuł audycji: Plik Tekstowy
Prowadzi: Max Cegielski
Gość: Adam Robiński (dziennikarz, autor książek, laureat nagród oraz nominacji do nagród literackich i podróżniczych)
Data emisji: 10.08.2024
Godzina emisji: 20.09
pr/wmkor