Strefa Czystego Transportu: o co naprawdę w niej chodzi? (News albo Fake News/Trójka)
Czy Strefa Czystego Transportu wyeliminuje samochody z centrum polskiej stolicy?
2024-07-17, 14:07 | aktualizacja 2024-07-23, 16:07
Na początku lipca w Warszawie została wprowadzona Strefa Czystego Transportu, ograniczająca wjazd starych samochodów do centrum miasta. Za rok Strefa Czystego Transportu zacznie obowiązywać w Krakowie. Od początku budziły one olbrzymie kontrowersje i są też przedmiotem wielu fałszywych informacji pojawiających się i rozsyłanych w Internecie.
- Strefa Czystego Transportu w Warszawie zaczęła obowiązywać 1 lipca 2024 roku. Za rok, 1 lipca 2025 roku Strefa Czystego Transportu pojawi się w Krakowie. Warto jednak pamiętać, że ich założenia różnią się od siebie.
- Od 1 lipca 2024 roku do Strefy Czystego Transportu w Warszawie nie mogą wjeżdżać samochody starsze niż 27 lat z napędem benzynowym oraz 18 lat w przypadku diesla. Za dwa lata ten limit zostanie zmniejszony odpowiednio do 25 i 17 lat.
Po co nam Strefa Czystego Transportu?
Oficjalnie brzmiąca definicja mówi, że "Strefa Czystego Transportu to taki obszar, po którym poruszać się mogą jedynie pojazdy o określonych parametrach emisyjności". A mówiąc prostszym językiem, wprowadza się takie strefy po to, aby po pewnym czasie osiągnąć określoną, lepszą niż obecnie, jakość powietrza. Jest to więc projekt długofalowy, którego działanie i skuteczność obliczone są na wiele lat.
- To, co mamy w Warszawie, to jest średniohoryzontalny program dochodzenia do odpowiedniej jakości powietrza. Pierwsze wymagania są bardzo łagodne: w tym roku, od 1 lipca, możemy mieć 27-letni samochód benzynowy albo 18-letniego diesla, aby bez przeszkód jeździć po Strefie – tłumaczy Bartosz Piłat, współtwórca koncepcji stołecznej Strefy Czystego Transportu, koordynator i doradca Zarządu Dróg Miejskich. – Za dwa lata te ograniczenia zostaną trochę zaostrzone, ale i tak wtedy wystarczy mieć 25-letniego benzyniaka i 17-letniego diesla. A to oznacza, że nasze wymagania w Polsce nie są tak surowe jak zagraniczne – zapewnia.
– Co więcej, osoby dotknięte najbardziej tymi ograniczeniami, czyli mieszkańcy Strefy Czystego Transportu, do końca 2027 mogą po niej poruszać się każdym samochodem bez wyjątku – dodaje.
Przeczytaj także
- Strefa Czystego Transportu w Warszawie. Znamy pierwsze statystyki
- Pierwsza w Polsce Strefa Czystego Transportu. Piotr Siergiej: doganiamy Europę
- Strefy Czystego Transportu będą powstawać w polskich miastach
Jak to z konsultacjami było
Od momentu pojawienia się propozycji utworzenia Strefy Czystego Transportu w sieci pojawiło się mnóstwo fake newsów na ten temat. Pierwszy z nich mówi, że Strefa Czystego Transportu ogranicza liczbę samochodów wjeżdżających do miasta i poruszających się po ulicach. A w najbardziej radykalnej wersji – że doprowadzi do całkowitej eliminacji samochodów z obszarów miejskich. – Strefa Czystego Transportu to nie jest ograniczenie liczby samochodów, to ograniczenie tego, jakie samochody na tych ulicach mogą się pojawić. Żadna ze Stref Czystego Transportu w Europie nie spowodowała spadku ruchu ulicznego – wyjaśnia Bartosz Piłat.
Kolejnym fake newsem jest rzekomy brak konsultacji społecznych dotyczący Strefy Czystego Transportu – Mówił o tym Tobiasz Bocheński, kandydat na prezydenta Warszawy z ramienia PiS. Tymczasem analitycy Demagoga znaleźli informacje o przeprowadzeniu takich konsultacji między styczniem a kwietniem 2023 roku – wskazuje Mateusz Cholewa z serwisu Demagog.
Posłuchaj
37:56
Dodaj do playlisty
***
Tytuł audycji: News albo Fake News
Prowadzi: Piotr Łodej
Goście: Bartosz Piłat (współtwórca koncepcji stołecznej Strefy Czystego Transportu, koordynator i doradca Zarządu Dróg Miejskich), Mateusz Cholewa (serwis Demagog)
Data emisji: 17.07.2024
Godzina emisji: 12.09
pr/kmp