Strefy czystego transportu będą powstawać w polskich miastach
2021-12-27, 15:12 | aktualizacja 2021-12-28, 11:12
Już wkrótce kopcący diesel nie wjedzie do centrów niektórych polskich miast. A to za sprawą nowelizacji ustawy o elektromobilności i paliwach alternatywnych, dzięki której samorządy będą miały wolną rękę w tworzeniu "stref czystego transportu", czyli obszarów, po których nie będą mogły poruszać się auta niespełniające określonych norm emisji spalin. Tak będzie m.in. już za rok w Krakowie. Lublin także ma w planie stworzenie takich stref.
- Według danych Polskiego Związku Przemysłu Motoryzacyjnego grubo ponad 3 mln aut nie spełnia nawet norm Euro-3, czyli najłagodniejszych z grupy restrykcyjnych.
- Wprowadzenie normy Euro-3, jako warunku możliwości wjazdu do "stref czystego transportu", sprawi, że właściciele samochodów starszych niż 20 lat będą mieli poważny problem.
- Wprowadzenie normy Euro-4 zamknie z kolei "strefy" przed samochodami starszymi niż 15 lat.
Strefy tak, ale po konsultacjach
– Lublin był i jest zainteresowany tworzeniem w przyszłości "stref czystego transportu". Jako podstawową zasadę widzimy konieczność wprowadzenia stref dla mieszkańców i za ich zgodą – mówi Justyna Góźdź z Urzędu Miasta Lublin. – Autorytarne podejście do tego tematu nie jest uzasadnione. Konsultacje z mieszkańcami byłyby podejmowane wcześniej, na etapie podejmowania decyzji o możliwości i lokalizacji takich obszarów – dodaje.
Mieszkańcy są jednak w tej kwestii mocno podzieleni: – Ochrona środowiska jest zawsze dobra, ale trzeba to rozważyć bardzo dokładnie. Bo okaże się, że za kilka lat będą rządzić elektryczne samochody, które też nie są do końca sprawdzoną technologią – mówi mieszkanka Lublina. – W końcu trzeba coś zrobić z tym zanieczyszczeniem. U mnie na osiedlu zrobiło się trzy razy więcej samochodów, niż było. Pora skończyć z tymi trupami jeżdżącymi! – apeluje druga.
Rozmiar ma znaczenie
Jednak dr Amelia Staszowska z Politechniki Lubelskiej, która zajmuje się badaniami nad jakością powietrza, ma zupełnie inne zastrzeżenia. – Powietrze, w którym znajdują się zanieczyszczenia, jest w ciągłym ruchu. Dlatego to, czy "strefy" będą rzeczywiście funkcjonowały, będzie zależeć od ich wielkości – tłumaczy. – Wydzielenie małego obszaru "strefy" nie zablokuje przemieszczania się zanieczyszczeń, gdyż nadal będą napływać na ten teren z innych obszarów. Jeżeli jednak strefa będzie duża, to, siłą rzeczy, ten napływ będzie nieco mniejszy – wskazuje.
Posłuchaj
Przeczytaj także
- Samochody elektryczne - dlaczego budzą tyle kontrowersji?
- Dym z wydechu - kolor ma znaczenie!
- Niewielki samochód na niewielkie potrzeby?
***
Tytuł audycji: Zapraszamy do Trójki
Prowadzi: Piotr Łodej
Autor materiału reporterskiego: Filip Karman (Radio Lublin)
Data emisji: 27.12.2021
Godzina emisji: 15.40
pr