Afryka: kontynent licznych kontrastów, o którym wciąż niewiele wiemy
2024-07-10, 10:07 | aktualizacja 2024-07-10, 21:07
Co wiemy o kulturze krajów afrykańskich? Jak jest ona odbierana w Polsce? I czym są egzotyzacja oraz deegzotyzacja? Między innymi o tym rozmawialiśmy w "Klubie Trójki". A punktem wyjścia do dyskusji była wystawa "Afrotopie. Wschód – Zachód, Zachód – Wschód", która ma przełamać stereotypy i pokazać współczesną fotografię z Afryki Wschodniej i Zachodniej.
- Wystawa "Afrotopie. Wschód – Zachód, Zachód – Wschód" jest prezentowana w Pałacu Potockich w Krakowie. Ma ona przełamywać stereotypy związane z Afryką, jakie towarzyszą Polakom.
- Jak zaznaczają goście "Klubu Trójki", przez wiele lat obraz Afryki, jaki docierał do Europy i reszty świata, był niepełny. Przekazywały go wyłącznie osoby spoza tego kontynentu.
Jak mówią kuratorzy: Amy N. Muhoro, Malaika Nabila i Witek Orski, tegoroczna edycja wyniknęła z potrzeby opowiedzenia "o czymś, o czym wciąż niewiele wiemy" – o prawdziwej, współczesnej Afryce, kontynencie licznych kontrastów, na którym tradycja miesza się z nowoczesnością, a wciąż bardzo mocno obecna duchowość potrafi koegzystować z nauką i technologiami. Kuratorzy chcą w pełni oddać głos afrykańskim artystom, by ci opowiedzieli o swoim kontynencie z perspektywy, o jakiej nie przeczytamy w magazynach podróżniczych czy serwisach informacyjnych. 18 artystek i artystów zaproszonych do współtworzenia wystawy pochodzi ze wschodniej i zachodniej Afryki (np. Nigru, Togo, Kenii, Mali), mieszka tam i pracuje. Taki podział stworzył potencjał do szczerej narracji, uruchomienia dialogu pomiędzy Wschodem i Zachodem, oraz dał tytuł projektowi – "Afrotopie. Wschód – Zachód, Zachód – Wschód".
Planowana wystawa będzie największą prezentacją sztuki współczesnej Afryki Subsaharyjskiej w regionie środkowoeuropejskim. Koncentrować się będzie przede wszystkim na tematyce projektów i wizji przyszłości powstających w obszarze współczesnej kultury afrykańskiej (termin "Afrotopia" został zapożyczony z tytułu słynnej książki Felwine'a Sarra).
Przełamanie stereotypów
- Jako że pracujemy w sztukach wizualnych, przede wszystkim chcieliśmy przełamać stereotypy wizualne. Zastanowiliśmy się wraz z kuratorkami wystawy, do jakich obrazów z Afryki przyzwyczaiło się oko polskiego widza - opowiada współkurator wystawy Witek Orski. - W większości przypadków wpada to w dwie główne podkategorie. Z jednej strony mamy jakąś upudrowaną, lekko etnografizującą fantazję. Możemy sobie wyobrazić na przykład obraz Masaja z żyrafą na sawannie; obrazek podtrzymujący stereotyp, że Afryka jest jakąś całością i się nie zmienia.
Drugim stereotypem, jaki wskazuje gość "Klubu Trójki", jest przedstawianie Czarnego Lądu jako miejsca nieustających konfliktów, które potrzebuje nieustannej pomocy humanitarnej i akcji charytatywnych. - Takie typowe epatowanie tym, co znawcy nazywają afropesymizmem - tłumaczy rozmówca Maxa Cegielskiego i dodaje, że nie mają one wiele wspólnego z rzeczywistością. - Co je łączy, to to, że w ogóle egzotyzują i wyznaczają jakiegoś "wielkiego innego". Jednocześnie, co jest intrygujące i było podstawą dla tej wystawy, jest spojrzenie, kto te obrazy generuje. Zwykle te zdjęcia były robione przez ludzi, którzy przyjeżdżali na ten kontynent z zewnątrz.
- "Jak biały człowiek" - historie Polaków pochodzenia afrykańskiego w książce Oliwii Bosomtwe
- "Klub Trójki" – 10. Festiwal Góry Literatury oraz zagrożenia teraźniejszości i przyszłości
Jak Europa postrzega Afrykę?
- Na kontynencie mówi się, że historia opowiadana przez myśliwych będzie różnić się od tej opowiedzianej przez zwierzynę - zaznacza Mamadou Diouf, muzyk i weterynarz, a także popularyzator kultury afrykańskiej związany z Fundacją "Afryka Inaczej". Gość radiowej Trójki wyjaśnia, że obraz wspomniany przez Witka Orskiego był kreowany od dawna, przez m.in. administracje kolonialne, potem wojsko i częściowo Kościół. - To trzy główne źródła obrazu wysłanego w stronę Europy; tylko jedna strona opowiedziała to, co chciała. Później były te słynne wystawy ludzkie na Zachodzie, gdzie były tworzone wioski afrykańskie. (...) Mieliśmy tak zwane zoo ludzkie - opowiada.
- Ten kontynent ma ten problem, że nie może tego obrazu wyrównać. Był taki pomysł, by tworzyć alternatywę dla agencji prasowych; nie wiem, czy to się udało, ale powstała taka propozycja. Aby ten obraz pochodził od nas i szedł w świat - dodaje gość "Klubu Trójki". - To ciężki obraz; jest bardzo długi i intensywny, a także nawiązuje do wyższości i niższości kultur, i bardzo trudno go zmienić. (...) Liczę na to, że ludzie zobaczą to, co dzieje się w tej rzeczywistości - ocenia.
Posłuchaj
***
Tytuł audycji: Klub Trójki
Prowadzi: Max Cegielski
Goście: Witek Orski (współkurator wystawy "Afrotopie. Wschód – Zachód, Zachód – Wschód"), Mamadou Diouf (muzyk, weterynarz, popularyzator kultury afrykańskiej związany z Fundacją Afryka Inaczej)
Data emisji: 09.07.2024
Godzina emisji: 20.06
qch/wmkor