Substancje psychoaktywne - poważny problem i niszczycielska iluzja wolności

  • Facebook
  • Twitter
  • Wykop
  • Mail
Substancje psychoaktywne - poważny problem i niszczycielska iluzja wolności
Według specjalistów w Polsce mamy do czynienia z rosnącym zjawiskiem nadużywania lekówFoto: Shutterstock/Dragana Gordic

Jeszcze kilka lat temu nie było w Polsce nikogo, kto by zażywał ten lek. Teraz specjaliści twierdzą, że co miesiąc spotykają osoby uzależnione od fentanylu. To najsilniejszy środek przeciwbólowy, stosowany m.in. w Stanach Zjednoczonych. Według specjalistów w Polsce mamy do czynienia z rosnącym zjawiskiem nadużywania opiatów i opioidów. - To paradoks polegający na tym, że "szukam wolności, a znajduję się w największym zniewoleniu, jakie można sobie wyobrazić" - mówi w "Klubie Trójki" Jagoda Władoń-Wilecka ze stowarzyszenia MONAR.

Młodzi ludzie, chcąc się odurzać, sięgają po narkotyki, a także po opioidowe leki przeciwbólowe. Oskar wziął pierwszy raz, kiedy miał 15 lat. Po dwóch latach po raz pierwszy pojechał leczyć się z uzależnienia. Rodzice postawili mu ultimatum: albo jedzie do ośrodka, albo opuszcza dom. Wybrał tę drugą opcję i przez dwa tygodnie pomieszkiwał u znajomych. - To jest jak wirus w głowie, tak to nazywam. Wszystkie myśli i chęci przekierowuję na to, aby zażyć. To jest czasami silniejsze od człowieka, zwłaszcza w późniejszym stadium - mówi bohater reportażu "Z braku ciepła" Magdy Skawińskiej.

Walka o życie w trzeźwości

Kiedy skończyły się narkotyki, chłopak wrócił ze zgodą na leczenie. Potem jeszcze dwukrotnie poddawał się terapii. Ostatnia, roczna w ośrodku MONAR-u przyniosła najlepsze efekty. Oskar ponad rok jest trzeźwy. Pracuje i buduje życie na nowo. 

Wcześniej brał przez wiele miesięcy, był świadkiem, jak umierali jego uzależnieni znajomi. Emocje z tym związane uśmierzał narkotykami. Wychowywał się w zastępczej rodzinie. Mówi, że miał dobre dzieciństwo. - Mam teraz dobre relacje z rodziną, ale jest napięcie w powietrzu i nie czuję się tam zbyt komfortowo. (...) Mam już 23 lata, muszę się usamodzielnić i zacząć żyć własnym życiem. (...) Dzieciństwo było w miarę normalne. Rodzice darzyli mnie uczuciami i dbali o mnie - tłumaczy Oskar.

Czytaj także

"Zrobiłam ten reportaż z myślą o rodzicach"

Fentanyl jest stosowany w szpitalach jako bardzo silny środek przeciwbólowy i anestezjologiczny. Powstał w USA w latach 60. XX wieku, a od 1972 roku wykorzystuje się go przede wszystkim w onkologii i medycynie paliatywnej. Działanie uzależniające fentanylu jest jednak tak silne, że można wpaść w nałóg w zaledwie kilka dni. Liczba ofiar śmiertelnych substancji wciąż rośnie.

Kiedy Magda Skawińska rozpoczynała pracę nad reportażem "Z braku ciepła", w Polsce nie mówiło się o tym problemie tak głośno jak obecnie. - Trudno było mi znaleźć bohatera do tej audycji. Kiedy dzwoniłam do poradni uzależnień i ośrodków, które zajmują się leczeniem osób uzależnionych, słyszałam, że są takie przypadki, ale nie mają nikogo, kto leczy się z uzależnienia od tej konkretnej substancji. Wreszcie udało się w MONARZE porozumieć z terapeutą - opowiada reportażystka. - Oskar co prawda fentanylu nie używał, ale miał kontakt z osobami, które używały tej substancji - dodaje.

- Oskar pierwszy raz użył narkotyków, kiedy miał 15 lat. Ja jestem mamą nastolatki; moja córka jest niecałe 3 lata młodsza od niego, kiedy po te substancje sięgnął. Tak naprawdę zrobiłam ten reportaż z myślą o rodzicach. Przede wszystkim chciałam go kierować do nich - przyznaje Magda Skawińska.

Uzależnienie - wrażliwy temat społeczny

O uzależnieniach, nie tylko od fentanylu i innych substancji psychoaktywnych, mówić i pisać jest trudno. Zwraca na to uwagę również Jagoda Władoń-Wilecka ze stowarzyszenia MONAR. - Paradoksalnie przy okazji tego, co istotne i ważne, by przekazać to jako informację medialną, kreuje się swoistą modę - tłumaczy gościni "Klubu Trójki". - Zadałam sobie trud i weszłam na jedno z forów internetowych, które zajmuje się tematyką substancji psychoaktywnych. Poraziło mnie, jaka była liczba osób w wieku 12-18 lat, gdzie pytania dotyczą tego, gdzie to kupić i jak używać. To wartość dodana, ale jakże negatywna, tego, że mówimy o poważnym zjawisku - opowiada.

Ekspertka dodaje, że jeśli osoba zaczyna sięgać po substancje psychoaktywne w młodym wieku, to zażywane środki mają na nią jeszcze bardziej destrukcyjny wpływ. - Z mojego doświadczenia wynika, że między 12 a 15 rokiem życia większość moich pacjentów zainicjowała swój kontakt z narkotykami. Przykro mi to mówić, ale to pewna norma. W tle historii moich pacjentów stoją traumy dziecięce, brak miłości w dzieciństwie. Krótko mówiąc, to poszukiwanie ciepła bądź odcięcie się od emocji, które bolą - mówi rozmówczyni Anny Dudzińskiej. - Na własny użytek nazywam narkotyki "lekami na ból egzystencji". Już Paracelsus mówił, że każdy lek może być trucizną i każda trucizna lekiem. Fentanyl jest tego absolutną ilustracją - zaznacza.

Gdzie szukać pomocy w przypadku uzależnienia od narkotyków?

  • Ogólnopolski Telefon Zaufania Narkotyki - Narkomania 800 199 990
  • Telefon Zaufania Uzależnień Stowarzyszenia MONAR - 22 823 65 31

Posłuchaj

49:55
Niszczycielska iluzja wolności. Jak dużym problemem są substancje psychoaktywne? (Klub Trójki)
+
Dodaj do playlisty
+

 

***

Tytuł audycji: Klub Trójki. Audiodokument
Prowadzi: Anna Dudzińska
Goście: Magda Skawińska (reportażystka, autorka reportażu "Z braku ciepła"), Jagoda Władoń-Wilecka (MONAR)
Data emisji: 24.06.2024
Godzina emisji: 20.07

qch/wmkor

Polecane