Wszystko o nauce: czym ona właściwie jest i czy można jej ufać?

  • Facebook
  • Twitter
  • Wykop
  • Mail
Wszystko o nauce: czym ona właściwie jest i czy można jej ufać?
Lekarstwo na raka odkryte?Foto: Shutterstock/Konstantin Kolosov

Nauce, owszem, warto ufać, ale… nie bezgranicznie. Problem w tym, że w Polsce nie kształci się jednak postaw naukowych, a w polskich szkołach nie ma lekcji poświęconych weryfikacji źródeł. O tym, na ile więc powinniśmy ufać naukowcom, i jak weryfikować publikowane tezy, rozmawialiśmy w "Klubie Trójki".

  • Czy powinniśmy weryfikować treści, które do nas trafiają? Bez wątpienia. Przy zagadnieniach naukowych może to jednak być trudniejsze.
  • Aby nie złapać się na wątpliwe, lub po prostu nieprawdziwe teorie naukowe, warto czerpać wiedzę na dany temat z kilku źródeł.

Kwestia słuszności i weryfikacji tez publikowanych przez naukowców pojawiała się kilkukrotnie w ostatnich latach - między innymi przy tematach pandemii koronawirusa, szczepionek czy zmian klimatycznych. Nietrudno jest przy nich  trafić na błędne lub fałszywe teorie. Podobnie jak przy innych potencjalnych fake newsach najlepszym rozwiązaniem jest weryfikacja tego, co do nas dociera. Nie każdy jednak jest naukowcem lub zna kogoś, kto będzie w stanie wyjaśnić każde zagadnienie. Czy możemy więc weryfikować publikowane tezy na własną rękę? 

- Odpowiem jak naukowiec, będąc jednocześnie dziennikarzem: to skomplikowane - komentuje dr Łukasz Badowski, edukator naukowy, dziennikarz Polskiego Radia RDC i autor książek. - Trzeba dużo wiedzieć i dużo rozumieć, żeby być w stanie analizować informacje. I po to jedni ludzie są naukowcami, a inni nie, a są na przykład mechanikami. I to jest fajne. Problem zaczyna się, kiedy nasze życie zależy od ludzi, którzy robią coś, czego my nie umiemy i zdajemy sobie sprawę, że nie będziemy umieli. Wtedy pojawia się problem zaufania. Z drugiej strony, jeśli mamy informacje, możemy próbować wyszukiwać takie jej kawałki, które mogą nam dać do myślenia - wyjaśnia gość "Klubu Trójki".

Najczęściej czytane

Kogo obdarzyć zaufaniem w kwestiach naukowych?

Ekspert w danej dziedzinie niekoniecznie będzie specjalistą w zakresie innych zagadnień naukowych. Nikt mu jednak nie zabroni wygłaszania opinii; podobnie jak można zwracać uwagę na błędy w wypowiedziach danej osoby. Pamiętajmy również, że sami naukowcy czasami nie są zgodni w pewnych tematach. Komu więc warto ufać przy publikacjach naukowych? Dr hab. Marcin Grynberg, biolog z Instytutu Biochemii i Biofizyki PAN i popularyzator nauki, radzi przede wszystkim czerpać wiedzę z kilku źródeł. - Lepiej szukać pewnych źródeł czy czerpać z wielkich, jak największych, poważnych instytucji medialnych, gdzie ta wiedza jest profesjonalnie sprawdzana - podkreśla ekspert. 

- Nie możemy bazować na informacjach jednego naukowca, bo na przykład problem katastrofy klimatycznej jest wielowątkowy. Trzeba pytać biologa, fizyka, geografa i innego człowieka, na przykład od kwestii atmosfery czy struktury wody. A i wewnątrz samej biologii, którą się zajmuję, jest masa rzeczy - zwraca uwagę dr hab. Marcin Grynberg. - Ja nie opowiem nikomu o szczegółach zjawisk fizycznych, bo nie jestem od tego specjalistą. Dlatego tak ważni są popularyzatorzy nauki, którzy mogą rozmawiać z naukowcami i tłumaczyć język naukowy na język łatwiej przyswajalny - dodaje.

Naukowiec - zawód powiązany z ryzykiem

Goście "Klubu Trójki" przyznają, że trudno jest wyjaśnić, czym ich praca różni się od innych profesji. Dlatego też, dodając do tego m.in. rozbieżne stanowiska w różnych kwestiach, ich praca może być trudna do zrozumienia. - Chyba główna rzecz, która nas odróżnia, jest taka, że ponosimy bardzo wielkie ryzyko. Bierzemy się za tematy i zadajemy sobie pytania lub hipotezy, które są bardzo trudne do udowodnienia. Nie wiemy, co z tego wyjdzie. (...) Jeżeli weźmiemy tę wiedzę jako podstawę to wiemy, że to nie jest jak, trywializując, w fabryce. Nie wymyślamy sobie, że zrobimy samochody. Zaczynamy myśleć o tym, żeby zrobić nowy samochód, a potem może wyjdzie z tego ciężarówka. Takie jest ryzyko: nie wiemy, co odkryjemy - mówi dr hab. Marcin Grynberg.

- Na końcu roku budżetowego trzeba natomiast wpisać wyniki projektu. Gorzej, że czasem trzeba to napisać przed uruchomieniem projektu żeby dostać grant. Trzeba już wiedzieć, że to się udało, a to jest bez sensu. Nie wiadomo, co się w nauce uda a co nie - dodaje dr Łukasz Badowski.


Posłuchaj

50:03
Wszystko o nauce: czym ona właściwie jest i czy można jej ufać? (Klub Trójki)
+
Dodaj do playlisty
+

 

***

Tytuł audycji: Klub Trójki
Prowadzi: Michał Matus
Data emisji: 5.06.2024
Godzina emisji: 20.07

qch

Polecane