Pies na pokładzie samolotu. W jakich warunkach latają czworonogi?

• Według polskich przepisów z pasażerem mogą podróżować jedynie psiaki nieprzekraczające ustalonej masy. W innym przypadku lot spędzą w luku bagażowym.
• Choć, według opowieści pasażerów, pies ma zapewnione komfortowe warunki podczas podróży w luku bagażowym, dla czworonoga może ona wiązać się ze strachem wynikającym z rozstania z właścicielem. 

Z czego wynika przekonanie, że psie linie lotnicze mogą być akcją marketingową? Powodem jest cena - za jeden lot trzeba zapłacić nawet 5 tysięcy funtów. Za tę kwotę przewoźnik ma oferować m.in. udogodnienia dla psa na czas podróży i miejsce wygodniejsze niż luk bagażowy.

Przestrzeń bagażowa nie jest wymieniona jako przykładowe miejsce transportu. Tam, według polskich przepisów, podróż spędzą wszystkie psy ważące ponad 8 kilogramów. Tylko czworonogi nieprzekraczające tej masy mogą siedzieć obok pasażera.

Czytaj także: Podróżujesz z pupilem? Zapłacisz więcej, ceny paszportów idą w górę

- Pomimo tego, że waga mojego pieska wykraczała nieco poza te dopuszczone kryteria, przywiozłam go na lotnisko. Personel nie był uradowany naszym przybyciem - opowiada pani Maria, która podróżowała ze swoim pupilem z USA do Polski. - Kiedy waga pokazała 12 czy 13 kilogramów zapanowała cisza i konsternacja.

Najczęściej czytane:

• Jak poprawić los polskich zwierzaków? Nowa inicjatywa obywatelska
• Bez wody nie możemy żyć, ale pijemy jej za mało. Z czego to wynika?

Pies w luku bagażowym. Jak znosi taką podróż?

Nie każdy pies zniesie dobrze lot bez swojego właściciela. A taki los go czeka, jeśli będzie musiał podróżować w luku bagażowym. - To tak samo jak człowiek, którego wsadziliby do luku bagażowego rakiety międzyplanetarnej, po prostu czuje potworne przerażenie - zaznacza dr weterynarii Dorota Sumińska, autorka książek o psach. Ekspertka dodaje, że podróżujący próbują na różne sposoby uchronić zwierzaka przed tym miejscem. - Wiem, że ludzie uciekają się do różnych sposobów. Łącznie z tym, że wyrabiają sobie takie papiery u psychiatry, że bliskość kota czy psa jest konieczna do stabilizacji psychicznej - opowiada.

- Jak zobaczyłam lawety zabierające bagaże i odjeżdżające w dal bez personelu i ludzi myślałam, że będę musiała tam oddać pieska. (...) Na szczęście zostałam uspokojona przez personel, że tu będę musiała tylko sfinalizować, natomiast pieska oddam w inne miejsce  - przyznaje pani Maria. - Zapewniono mnie, że wszystko będzie w porządku. Przed samym startem podano jej wodę. Zapewniono mnie również, że pilot wie, że piesek jest transportowany w luku i zadba, aby wszystko było w porządku. Nie jestem w stanie powiedzieć, jak komfortowo dla niej odbył się lot - komentuje rozmówczyni Józefa Niewiarowskiego.

Posłuchaj

4:01

Psy w samolocie. W jakich warunkach muszą podróżować czworonożni przyjaciele? (Zapraszamy do Trójki)

Dodaj do playlisty

Dodaj do playlisty

***

Tytuł audycji: Zapraszamy do Trójki
Prowadzi: Robert Grzędowski
Autor materiału: Józef Niewiarowski
Data emisji: 24.05.2024
Godzina emisji: 7.18

qch