2024-05-16, 11:05 | aktualizacja 2024-05-16, 17:05
Niejedna osoba lubi patrzeć po zmroku w niebo, by podziwiać gwiazdy. O to jednak jest w Polsce coraz trudniej. Mieszkająca w Warszawie rozmówczyni Kuby Witkowskiego przyznaje, że aby w dobrych warunkach podziwiać nocne niebo, trzeba udać się poza tereny miejskie.
Problem nie dotyczy wyłącznie stolicy. - Najciemniejsze niebo, jakie występuje nad Polską, jest już o 8 proc. jaśniejsze od tego naturalnie ciemnego. Takie znajdziemy w Bieszczadach. Natomiast im bliżej ludzkich skupisk, miast, tym niebo jest jaśniejsze. Nad Warszawą jest ono już 6 tys. proc. jaśniejsze niż w sytuacji, gdyby zanieczyszczenia światłem nie było - wyjaśnia prof. Andrzej Kotarba z Centrum Badań Kosmicznych PAN.
Tak silne oświetlenie sprawia, że na terenach miejskich raczej nie zobaczymy gwiazd. To jednak najmniejszy problem - zanieczyszczenie ma również wpływ na nasze zdrowie. - Nadmierna ekspozycja na to światło zaburza nasz cykl okołodobowy. Wpływa też negatywnie na przykład na gospodarkę hormonalną. Udowodniono także, że może oddziaływać na choroby metaboliczne - wymienia prof. Piotr Tomczuk z Politechniki Warszawskiej.
Nadal nie uregulowano prawnie zanieczyszczenia światłem, choć jego nadmiar w przestrzeni publicznej powoduje realne dolegliwości zdrowotne, degraduje faunę i florę oraz obraz nocnego nieba - wskazywał w piśmie do Ministerstwa Rozwoju i Technologii RPO. MRiT nie planuje jednak… pic.twitter.com/WSIIY5pCI4
— Biuro Rzecznika Praw Obywatelskich (@BiuroRPO) February 28, 2024
Obecnie w Polsce realizowany jest projekt wymiany oświetlenia pod nazwą "Rozświetlamy Polskę". Jego koszt przewidziano na ponad miliard złotych. Pojawia się jednak problem. - Wymieniamy oświetlenie w ponad 1200 gminach w Polsce. Kiedy ogłaszano przetargi na wymianę oświetlenia, okazało się, że zanieczyszczenie światłem nie było w ogóle uwzględnione w kryteriach - opowiada prof. Andrzej Kotarba.
- Przepisy mamy dobre. Zarówno norma oświetlenia drogowego, jak i norma oświetlenia miejsc pracy na zewnątrz funkcjonują od wielu lat i są stosowane - wyjaśnia prof. Piotr Tomczuk. Nie oznacza to jednak, że władze gmin ignorują wskazane normy. - Często instalacje oświetleniowe w gminach są prowadzone nie jako instalacja oświetleniowa; często to instalacja drogowa albo energetyczna - zaznacza ekspert. Jak natomiast dodaje prof. Andrzej Kotarba, przy normach drogowych nie jest uwzględnione zanieczyszczenie światłem.
Niektóre miasta starają się jednak walczyć z tym zjawiskiem. Przykładem jest Warszawa. - W tej chwili miasto realizuje bardzo duże inwestycje w zakresie wymiany opraw oświetleniowych - tłumaczy prof. Tomczuk. Nowe oprawy umożliwią dokładniejsze zarządzanie oświetleniem.
***
Tytuł audycji: Zapraszamy do Trójki
Prowadzi: Robert Grzędowski
Autor materiału: Kuba Witkowski
Data emisji: 16.05.2024
Godzina emisji: 7.19
qch/wmkor
