Spór o ambasadorów. Schetyna radzi prezydentowi. "Jego pozycja będzie silniejsza"
2024-05-15, 09:05 | aktualizacja 2024-05-15, 10:05
- W polityce zagranicznej najważniejsza jest konstytucja, zapis, że politykę zagraniczną prowadzi rząd - powiedział w Programie 3 Polskiego Radia senator KO Grzegorz Schetyna, pytany o tzw. ustawę kompetencyjną i spór o polskich dyplomatów. Dodał, że pozycja Andrzeja Dudy w przyszłości będzie silniejsza, jeżeli będzie on współpracował z rządem i premierem "otwierającym pozycję Polski".
W poniedziałek - przed uroczystością powołania nowych członków Rady Ministrów - prezydent Andrzej Duda spotkał się w cztery oczy z szefem rządu. Tematami były program Nuclear Sharing, ustawa o KRS, Centralny Port Komunikacyjny oraz tzw. ustawa kompetencyjna - wynika z nieoficjalnych informacji z Pałacu Prezydenckiego. Szef rządu miał oświadczyć, że nie będzie respektował tzw. ustawy kompetencyjnej - wynika także z nieoficjalnych informacji z otoczenia prezydenta.
- Ustawa zwana kompetencyjną nie jest poważna, jest kompletnie sztuczna i nierzeczywista - powiedział w Programie 3 Polskiego Radia senator PO Grzegorz Schetyna. - To rząd będzie wskazywał komisarza (...) i żadne ustawy tego nie zmienią. To bardzo twardy sygnał ze strony premiera, że w polityce zagranicznej najważniejsza jest konstytucja - zapis, że politykę zagraniczną prowadzi rząd - dodał.
W ocenie byłego szefa PO sygnał, jaki otrzymuje prezydent, "jest bardzo oczywisty i jednoznaczny". Schetyna przyznał, że jest zwolennikiem ustalania wspólnej polityki, bo "prezydent jest głową państwa".
Stwierdził także, że współpraca między MSZ a Kancelarią Prezydenta funkcjonująca w czasach rządów Zjednoczonej Prawicy była "dobrą metodą współfunkcjonowania". - Teraz jest konflikt i on powinien się zakończyć. Mam nadzieję, że wnioski, jakie wyciągnie prezydent Duda, pozwolą na zbudowanie elementarnie przyzwoitych relacji, skutecznych dla polskiej polityki zagranicznej - wskazał.
Prezydent silny dzięki premierowi? Schetyna o przyszłości Dudy
Pytany o powody prezydenckiej aktywności w kontekście dyskusji o mianowaniu ambasadorów gość "Bez uników" odparł, że Andrzej Duda jest "relatywnie młody", jeśli chodzi o politykę, i "myśli o dalszym ciągu, o tym, co będzie po maju przyszłego roku, gdy złoży swój urząd".
- Wydaje mi się, że myśli o polityce zagranicznej i chce zbudować podstawę do tego, by można było tę aktywność kontynuować - ocenił. Zastrzegł, że nie słyszał o żadnej konkretnej propozycji dla Andrzeja Dudy, ale też zaznaczył, że do końca jego prezydentury został jeszcze rok.
- Jego pozycja będzie silniejsza, jeżeli będzie dobrze funkcjonował z rządem, premierem, który otwiera pozycję Polski, buduje ją w nowy sposób i rzeczywiście ma dobre oceny i przyjęcie w Europie - dodał Grzegorz Schetyna.
Więcej w nagraniu:
Posłuchaj
Ustawa kompetencyjna. Decydujący głos prezydenta
Ustawa o współpracy władz ws. przewodnictwa Polski w Radzie UE, potocznie zwana tzw. ustawą kompetencyjną, zakłada, że rząd ma przedkładać prezydentowi propozycje kandydatur na stanowiska: członka Komisji Europejskiej, członka Trybunału Obrachunkowego, sędziego Trybunału Sprawiedliwości UE, rzecznika generalnego TSUE, członka Komitetu Ekonomiczno-Społecznego, członka Komitetu Regionów oraz dyrektora w Europejskim Banku Inwestycyjnym. Następie prezydent ma w terminie 14 dni wyrazić zgodę bądź odmówić desygnowania danych kandydatów.
Czytaj także:
- "Nie można odwołać ani powołać ambasadora bez zgody prezydenta". Andrzej Duda o decyzji ministra Sikorskiego
- Minister Sikorski odwołał 50 ambasadorów. "To rzecz rutynowa przy zmianie rządu"
- Sikorski odpowiada na krytykę Izraela. "Głos zgodny z polską polityką"
***
Audycja: "Bez uników"
Prowadzi: Renata Grochal
Gość: Grzegorz Schetyna (senator PO)
Data emisji: 15.05.2024
Godzina emisji: 8.14
Trójka, PAP/ mbl/wmkor