Agnieszka Smoczyńska: w Polsce powstają coraz lepsze filmy historyczne
2024-02-12, 17:02 | aktualizacja 2024-02-13, 07:02
– W Polsce jest coraz więcej dobrych filmów historycznych, które nie są "czytankami" – mówi Agnieszka Smoczyńska, komentując nominacje do tegorocznych ORŁÓW. Sama ma w dorobku "polskiego Oscara" za reżyserię filmu "Córki dancingu".
O Polskie Nagrody Filmowe ORŁY 2024 w kategorii "Najlepszy film" powalczą:
- "Chłopi", reż. DK Welchman, Hugh Welchman
- "Doppelgänger. Sobowtór", reż. Jan Holoubek
- "Filip", reż. Michał Kwieciński
- "Kos", reż. Paweł Maślona
- "Zielona granica", reż. Agnieszka Holland
Dla Agnieszki Smoczyńskiej, która ogłaszała nominacje w tej kategorii podczas gali 8 lutego, poważnym kandydatem do zwycięstwa jest "Zielona granica", wchodząca właśnie do kin we Francji i w Niemczech. – To na pewno jeden z najlepszych filmów Agnieszki Holland, bardzo dotykający i opowiadający nie tylko o Polsce i o nas, ale też o całej współczesnej Europie – mówi reżyserka.
W gronie nominowanych znalazły się aż trzy filmy historyczne. Zdaniem Smoczyńskiej jest to objawem dobrej tendencji w polskim kinie. – Jest coraz więcej dobrych filmów historycznych, które nie są stricte "czytankami", jak to mówimy, ale są maską po to, żeby opowiedzieć coś o współczesnej Polsce.
Klęska urodzaju w polskim kinie
W tym roku o nominacje do ORŁÓW walczyło ponad 80 filmów. – Myślę, że dobrze, że jest tyle filmów w Polsce produkowanych, bo zawsze wtedy jest większa konkurencja – uważa Smoczyńska. Zaznacza przy tym, że uważne obejrzenie wszystkich tych filmów jest ponad siły członków Polskiej Akademii Filmowej. – Myślę, że to będzie w jakiś sposób brane pod uwagę. Jestem ciekawa, jak to będzie wyglądało w przyszłym roku.
Posłuchaj
Czytaj też:
- Nominacje do Polskich Nagród Filmowych ORŁY 2024. Faworytami "Kos", "Doppelgänger. Sobowtór" i "Filip"
- Lena Góra: co by było, gdybyśmy się nie bali wyglądać dziwnie?
***
Tytuł audycji: Fajny film
Autor: Ryszard Jaźwiński
Data emisji: 12.02.2024
Godzina emisji: 13.28
kc/wmkor