Ogromna wystawa o pionierkach sztuki abstrakcyjnej.
— Adam Dabrowski (@adam1dabrowski) February 3, 2024
Ponad 80 prac w @TCMargate
Duża rola polskich artystek, eksperymentujących ze sztuką włókienniczą i tekstylną. To Ewa Pachucka (fot2). A Maria Teresa Chojnacka( fot4)? "To moje wielkie odkrycie"! - mówi mi kuratorka@PR24_pl pic.twitter.com/w2KzSdA3xL
Polski akcent na wystawie abstrakcyjnej sztuki kobiecej w Wielkiej Brytanii
2024-02-12, 16:02 | aktualizacja 2024-02-13, 07:02
Dlaczego pewna włoska artystka wieszała wszystkie swoje prace u sufitu, jaką rolę plastik odegrał w emancypacji kobiet oraz kim była Maria Teresa Chojnacka – m.in. tego można się dowiedzieć z wystawy dzieł pionierek abstrakcjonizmu, zorganizowanej w Wielkiej Brytanii.
- W galerii Turner Contemporary w Margate w angielskim hrabstwie Kent otwarto ogromną wystawę poświęconą kobietom tworzącym sztukę abstrakcyjną w latach 1950-70.
- Na wystawie można obejrzeć prace ponad 80 pionierskich artystek z 50 krajów, w tym również z Polski.
- Ekspozycja będzie czynna do 6 maja 2024 roku.
Niełatwo jest rzeźbić w kuchni
Zdaniem Flavii Frigeri symbolem emancypacji kobiet w świecie sztuki były pierwsze rzeźby w ich wykonaniu. – Tradycyjnie to mężczyźni mieli kontrolę nad rzeźbiarstwem. To oni posiadali przecież narzędzia, studia, asystentów. Niełatwo jest rzeźbić w kuchni. To chyba największa lekcja tej wystawy, protofeministyczne przesłanie: od tej chwili rzeźba nie była już tylko dla mężczyzn – mówi kuratorka wystawy w Margate.
Przecieranie szlaków w tej dziedzinie nie było łatwe, o czym świadczy przykład włoskiej artystki Marisy Merz. Jako przedstawicielka ruchu arte povera tworzyła ona proste instalacje z "bezwartościowych" surowców, które akurat miała pod ręką. – Montowała cieniutkie paski aluminium, łącząc je zszywaczem ze sklepu za rogiem. Gdy tylko jakiś ukończyła, wieszała go pod sufitem. To dlatego, że wieczorem potrzebowała stołu, bo musiała zrobić kolację – opowiada Flavia Frigeri.
Plastik nietknięty męską ręką
Okazuje się, że mocne feministyczne przesłanie może nieść z sobą zwykły plastik. Dzieła sztuki stworzone przy użyciu tego materiału także znajdują się na wystawie w galerii Turner Contemporary. – Dziś patrzymy na plastik w negatywnym świetle, bo przyczynia się do niszczenia planety, ale w latach sześćdziesiątych było zupełnie inaczej. Plastik był hitem, plastik był szałem, plastik był fajny. To był czas podboju kosmosu, czas spódniczki mini, a ten materiał to ucieleśniał. Co więcej, kobiety miały poczucie, że ten materiał nie był obciążony tradycją, nie był obarczony historią, mężczyźni jeszcze nie zdążyli odcisnąć na nim swojego piętna – tłumaczy Frigeri.
Radykalna sztuka z polskiej włóczki
W galerii w Margate można odnaleźć również polskie akcenty. Są tam m.in. prace Marii Teresy Chojnackiej, której tworzywem były różnego rodzaju włókna, tkaniny i liny, przeplatane między sobą ręcznie z niezwykłą precyzją.
Flavia Frigeri określa Polkę mianem jednego ze swoich największych odkryć. – Była częścią dynamicznego nurtu sztuki włókna w Polsce. Ta sztuka jest bardzo radykalna, to są niesamowite eksperymenty, wiele wolności artystycznej.
Posłuchaj
Czytaj też:
- Mistrzyni ilustracji dla dzieci: wystawa prac Hanny Czajkowskiej w Nadbałtyckim Centrum Kultury
- "Jacek Malczewski/Lech Majewski". Znakomity reżyser tworzy 12 wideoartów inspirowanych wybitnym malarzem
***
Tytuł audycji: Trójka do trzeciej
Prowadzi: Tomasz Miara
Autor materiału reporterskiego: Adam Dąbrowski
Data emisji: 12.02.2024
Godzina emisji: 12.12
kc/wmkor