Stuletni weteran SS z Łotwy. Fascynujący wywiad polskich youtuberów
2024-01-31, 18:01 | aktualizacja 2024-02-01, 07:02
Dobrze jest znać inną perspektywę, bo to pozwala lepiej rozumieć historię – mówią dwaj Polacy, którym udało się zrobić wywiad z Łotyszem, walczącym w czasie II wojny światowej w oddziale SS. Stuletni Laimonis Ezergailis jest dziś uważany na Łotwie za bohatera narodowego.
- Twórcy internetowego kanału History Hiking dotarli do byłego żołnierza łotewskiego legionu SS, Laimonisa Ezergailisa.
- Mężczyzna opowiedział w rozmowie o swoich wojennych doświadczeniach i o tym, czy autentycznie popierał Adolfa Hitlera.
- Polscy youtuberzy chcą znaleźć kolejnych świadków historii II wojny światowej, aby pokazać ją z perspektywy różnych krajów i narodów.
Laimonis Ezergailis jest byłym żołnierzem 15. dywizji grenadierów Waffen SS, która wchodziła w skład Legionu Łotewskiego. Jest też weteranem walk o Bauskę, którą z rąk III Rzeszy odbijała Armia Czerwona. Ranny, trafił na Śląsk, a następnie do Kraju Sudetów. Przewinął się m.in. przez oblężony Berlin. Po wojnie śledziła go tajna policja, ale po odzyskaniu niepodległości przez Łotwę został odznaczony państwowymi medalami i co roku bierze udział w uroczystościach upamiętniających legion SS, co na całym świecie spotyka się z ogromnymi kontrowersjami.
Niemieckie antidotum na Związek Radziecki
Twórcy kanału History Hiking zauważają jednak, że historia nie jest czarno-biała, a łotewskie uwarunkowania sprawiały, że w czasie II wojny światowej na niemieckie poczynania patrzono tam nieco inaczej niż w Polsce.
– Ciemiężycą krajów bałtyckich od czasów caratu była Rosja, a później Związek Radziecki. Generalnie Łotysze nigdy nie mieli szczęścia w budowaniu swojej państwowości. W momencie, kiedy Adolf Hitler podjął decyzję o ataku na Związek Radziecki w 1941 roku, a Wehrmacht posuwał się w swym krwawym marszu naprzód, młodzi Łotysze, często studenci, którzy żyjąc w czasach przed drugą wojną światową widzieli zbrodnie NKWD, widzieli, co robią komuniści, jak wygląda sowiecka okupacja, oni po prostu wierzyli, że Niemcy są takim narodem, który jest w stanie pobić ich odwiecznego wroga. Zaczęli na ochotnika zgłaszać się najpierw do poszczególnych batalionów pomocniczych, później do batalionów policyjnych, aż w końcu w 1943 roku, decyzją Hitlera, przy wykonaniu dowódcy SS Heinricha Himmlera, powstał legion – opowiada Maciej Regewicz.
Amnezja jako mechanizm obronny?
Ezergailis dołączył do łotewskiego oddziału SS w wieku 20 lat, po tym, jak otrzymał powołanie do stawienia się w koszarach. Oryginał tego pisma do dziś znajduje się w muzeum w Rydze. Łotysz przeszedł imponujący szlak bojowy. Z pewnością musiał wiedzieć o zbrodniach popełnianych przez niemieckich żołnierzy, ale nie przyznał tego wprost w rozmowie z polskimi youtuberami.
– Na żadne nasze pytanie nie odpowiedział negatywnie, może poza tym, czy wierzył w Adolfa Hitlera. Tu była jednoznaczna odpowiedź, że nie. Natomiast nie powiedział, że nie widział zbrodni, starał się uniknąć odpowiedzi wprost. Tłumaczył, że wykonywał rozkazy – mówi Mateusz Kudła.
– Mam podejrzenie, że nie wszystko nam zdradził. Być może nie chciał, a być może to jest jakiś mechanizm obronny, może stara się o tym nie myśleć. Tego już pewno nigdy się nie dowiemy – dodaje youtuber.
Historia z różnych punktów widzenia
Dziennikarze z kanału History Hiking mają w planach poszukiwania kolejnych zagranicznych świadków wydarzeń II wojny światowej. Jak podkreślają, nie chodzi im o wybielanie niczyjej biografii, ale o ukazanie innej perspektywy.
– Przecież nie jest tak, że cały świat rozumie historię tak, jak ją rozumieją Polacy. Tak naprawdę wystarczy pojechać gdziekolwiek za granicę, żeby zrozumieć, że historia II wojny światowej dla każdego narodu była inna. Dobrze jest też znać tę perspektywę, bo to pozwala po prostu bardziej tę historię rozumieć – uważa Maciej Regewicz.
mpkor