"Jan A.P. Kaczmarek – Marzyciel": wystawa w Kordegardzie poświęcona wybitnemu kompozytorowi
2024-01-29, 19:01 | aktualizacja 2024-01-29, 20:01
Jan A.P. Kaczmarek jest wybitnym kompozytorem muzyki filmowej, m.in. zdobywcą Oscara za muzykę do filmu "Marzyciel" opowiadającym o Jamesie Matthew Barrie’em, twórcy "Piotrusia Pana". W warszawskiej Kordegardzie. Galerii Narodowego Centrum Kultury otwarto wystawę "Jan A.P. Kaczmarek – Marzyciel" poświęconą właśnie osobie Jan A.P. Kaczmarka i jego dokonaniom. Będzie można ją obejrzeć do 18 lutego.
- Jan A.P. Kaczmarek stworzył muzykę do ponad 70 filmów długometrażowych i dokumentalnych, a także muzykę do spektakli teatralnych. Skomponował m.in. "Kantatę o Wolności" na 25 rocznicę powstania NSZZ Solidarność oraz "Oratorium 1956", którego prawykonanie odbyło się 28 czerwca 2006 roku w 50. rocznicę Poznańskiego Czerwca.
- Pod koniec lat 70. XX wieku współpracował z niezależnym Teatrem Ósmego Dnia i stworzył kameralną Orkiestrę Ósmego Dnia. W 1983 roku stworzył instrument muzyczny niewkacz, którego konstrukcja jest oparta na Fidoli Fischera.
- Jan A.P. Kaczmarek jest twórcą Międzynarodowego Festiwalu Filmu i Muzyki Transatlantyk (pierwsza edycja – rok 2011) a także Instytutu "Rozbitek" (rok założenia – 2004) zajmującego się działalnością edukacyjną i produkcją artystyczną.
Mistrz, marzenia i rzeczywistość
W dwóch salach Kordegardy można zobaczyć materiały wizualne, instrumenty, również elementy związane z życiem osobistym kompozytora. Są także materiały wideo połączone z dźwiękiem. – Na wystawie mamy ściankę oprawionych płyt CD i tam ludzie mogą zobaczyć okładki i być może rozpoznać swoje ulubione filmy – wskazuje Jerzy Kosiński, kurator wystawy. – Tak wiele płyt, tak wiele kompozycji, tak wiele muzyki Mistrza: malował dźwiękiem, bo tak trzeba to określić. Otrzymał Oscara za muzykę do "Marzyciela", stąd też Marzyciel w tytule wystawy – dodaje profesor Rafał Wiśniewski, dyrektor Narodowego Centrum Kultury.
– Pamiętam nasze spotkanie w Narodowym: miałem wrażenie, że znamy się od wielu lat. Wypiliśmy kawę, rozmawialiśmy o muzyce, twórczości, wielkich planach. I rzeczywiście marzenia Mistrz łapał i starał się je przekuć w rzeczywistość: my z tego dzisiaj korzystamy – tłumaczy.
Wyciągnąć to, co jest w nas najlepsze
Wcześniej wystawa "Jan A.P. Kaczmarek – Marzyciel" była pokazywana w Muzeum Sztuki i Techniki Japońskiej Manggha w Krakowie. – Jestem zachwycona, bo mam wrażenie, że ta warszawska wystawa, mimo że dużo mniejsza, ma w sobie taki blask i światło, które, myślę, pojawia się w muzyce Jana. Ja ją czuję na tej wystawie i to jest coś wyjątkowego – mówi żona kompozytora, Aleksandra Twardowska-Kaczmarek. – To jest wyjątkowa cecha Jana, że on dostrzega w ludziach dobre strony: nie piętnuje tych złych, albo stara się je pominąć, natomiast wyciąga to, co jest w nas najlepszego. I to, że jest kompozytorem najgłębszych ludzkich uczuć to jest coś, co mnie w nim zachwyca – wyznaje.
Przeczytaj także
- Jan A.P. Kaczmarek - twórca festiwalu, na którym serwuje się śniadania do łóżka
- Picasso i inni wielcy sztuki współczesnej w Rzeszowie. Wystawa zbiorów Książąt Lubomirskich
- 150 lat impresjonizmu: wielka wystawa malarstwa w paryskim Musée d'Orsay już od marca
Posłuchaj
***
Tytuł audycji: Trójka do trzeciej
Prowadzi: Tomasz Miara
Autorka materiału reporterskiego: Anna Depczyńska
Data emisji: 29.01.2024
Godzina emisji: 13.42
pr/mo