2023-11-18, 18:11 | aktualizacja 2023-11-18, 23:11
O nagrodę Marszałka Województwa Mazowieckiego, pod patronatem promocyjnym Polskiego Radia jeźdźcy walczyli w zawodach Barier, czyli konkursie o wzrastającym stopniu trudności.
Najlepiej w konkurencji zaprezentował się Irlandczyk Diarmuid Howley, który wystąpił na koniu Coden Va. Tuż za nim uplasowało się dwoje Polaków; drugie miejsce zajęła Julia Błaszczak, a na najniższym stopniu podium, razem z My Relander z Estonii, stanął Adam Nicpoń.
🏇Zwycięzcą konkursu Barier na @Cavaliada o nagrodę Marszałka Województwa Mazowieckiego, pod patronatem promocyjnym Polskiego Radia, został Diarmuid Howley z Irlandii 🏆👏 GRATULUJEMY!
— Polskie Radio (@polskieradiopl) November 18, 2023
Trwa runda honorowa wszystkich uczestników konkursu👇🎥 #cavaliada pic.twitter.com/o26Uy6On1c
Cavaliada łączy w sobie cztery konkurencje jeździeckie: skoki przez przeszkody, WKKW (Wszechstronny Konkurs Konia Wierzchowego), ujeżdżenie i powożenie. Zawody zaczęły w czwartek rano, 16 listopada. Tego dnia, najważniejszy pod kątem sportowym konkurs Dużej Rundy wygrał Michał Kaźmierczak na wałachu Whoopy Boy.
Trzeciego dnia wydarzenia rozegrano zawody w ramach zaliczanej do światowego rankingu Średniej Rundy. W finale najlepszy okazał się Jarosław Skrzyczyński jadący na 8-letnim wałachu Komboy. Pozostałe miejsca na podium należały do Niemców: Felixa Hassmanna i Harma Lahde.
- Poziom był wysoki, ponieważ konkurs był zwykły, bez rozgrywki i od początku trzeba było troszeczkę mocniej jechać, a wtedy często zdarzają się błędy. Przy tej prędkości i większych przeszkodach to już nie jest takie proste. Myślałem, że nie utrzymam tego wyniku do końca, ale dobrze się skończyło - powiedział Jarosław Skrzyczyński.
- Od rana dzieje się na Cavaliadzie bardzo, bardzo dużo - relacjonował w audycji "Trzymaj z Trójką" Dariusz Urbanowicz. Dziennikarz zwrócił uwagę, że wielu z zawodników, których można podziwiać podczas zawodów, korzystają z więcej niż jednego konia. Poza Cavaliadą, sportowcy przygotowują się na różnych wierzchowcach do takich imprez jak igrzyska olimpijskie. Adam Grzegorzewski i Dawid Kubiak przyznają, że mają dla siebie 17-20 koni. - Część koni jest kompletnie młodych, na malutkie przeszkody. Musimy też myśleć o przyszłości; musimy myśleć o tym, na czym będziemy startować za 3-4 lata - wyjaśniają sportowcy.
Impreza na warszawskim Torwarze to nie tylko konkursy jeźdźców, ale i specjalne pokazy. W sobotę (18.11) publiczność mogła podziwiać zawody sztafetowe łączące pokonanie trasy konno z przejazdem samochodem po wyznaczonym torze. - W jeździectwie najbardziej podoba mi się adrenalina i współpraca z końmi - opowiadają Dariuszowi Urbanowiczowi młode uczestniczki sztafety.
***
Audycja: Trzymaj z Trójką
Prowadzący: Witold Lazar
Data emisji: 18.11.2023
Godzina emisji: 16.07
qch/mat. organizatora
