Wiara w potęgę wyobraźni. Przypadkowo odnaleziony, najstarszy wiersz Stanisława Lema
2023-11-07, 15:11 | aktualizacja 2023-11-07, 21:11
– Moje przypadkowe odkrycie dokonuje pewnej rewolucji w analizie początkowej twórczości Stanisława Lema – mówi Michał Trusewicz. Naukowiec natrafił na wiersz 17-letniego pisarza pt. "Gama kolorowa", opublikowany w gazecie jeszcze przed II wojną światową. Dzięki temu oficjalną datę "drukowanego" debiutu Lema trzeba przesunąć z 1946 na 1938 rok.
- Urodzony w 1921 roku we Lwowie Stanisław Lem to jeden z najbardziej znanych polskich pisarzy. Jego książki sprzedały się na całym świecie w kilkudziesięciomilionowym nakładzie.
- Lem zasłynął jako twórca literatury science fiction. Do jego najsłynniejszych książek należą "Solaris", "Bajki robotów" i "Opowieści o pilocie Pirxie".
- Do niedawna uważano, że oficjalny debiut prasowy Lema miał miejsce w 1946 roku, gdy jego opowiadanie opublikował "Tygodnik Powszechny".
Na wiersz "Gama kolorowa" Michał Trusewicz natrafił przypadkiem. Pod koniec października przeszukiwał zasoby Biblioteki Narodowej w poszukiwaniu wierszy Juliusza Wita, w celu wydania zbioru dzieł tego poety. W jednym z numerów lwowskiego tygodnika "Nasza opinia", pochodzącym z 1938 roku, natrafił na utwór podpisany imieniem i nazwiskiem Stanisława Lema.
– Byłem bardzo zaskoczony. Potem to zaskoczenie przerodziło się w zdumienie. Szukałem informacji, czy to przypadkowa zbieżność nazwisk, czy może rzeczywiście mamy tutaj do czynienia z autentycznym debiutem Stanisława Lema – opowiada redaktor.
Rewolucja w analizie wczesnej twórczości Lema
Zaskoczenie Michała Trusewicza jest w pełni uzasadnione, bowiem do tej pory uważano, że słynny pisarz zadebiutował w prasie dopiero po wojnie, w 1946 roku. Sam Lem utrzymywał, że właśnie wtedy debiutował opowiadaniem wydrukowanym przez krakowski "Tygodnik Powszechny".
Z drugiej strony, w wywiadzie udzielonym Stanisławowi Beresiowi, autor "Solaris" przyznał, że literaturą zajmował się już jako nastolatek w dwudziestoleciu międzywojennym. Dotychczas jednak nikomu nie udało się natrafić na jakikolwiek ślad jego twórczości z okresu lwowskiego. Podejrzewano nawet, że tamte utwory mogły zaginąć bezpowrotnie w czasie okupacji.
– Moje przypadkowe odkrycie zadaje kłam temu stwierdzeniu – mówi gość "Trójki do trzeciej". – Tym bardziej jest to znaczące odkrycie, dlatego, że dokonuje pewnej rewolucji w analizie początkowej twórczości Stanisława Lema, o której stosunkowo niewiele wiemy – dodaje badacz.
Formalny rygor i częstochowskie rymy
Trusewicz zwraca uwagę na artystyczną dojrzałość Lema, który pisząc wiersz "Gama kolorowa", miał zaledwie siedemnaście lat. – Wyróżnia się przede wszystkim jego rygorystyczność formalna. System wersyfikacyjny jest bardzo regularny, klasyczny, wpisuje się w tradycyjne konwencje pisania wierszy – mówi literaturoznawca. Wspomina przy tym o dość oczywistych, niemal częstochowskich rymach, używanych przez Lema i o dystansie, z jakim sławny pisarz odnosił się do swojej młodzieńczej twórczości. – Nie wiem, czy dzisiaj byłby zadowolony z mojego odkrycia – przyznaje rozmówca Katarzyny Cygler.
Jak opowiada Trusewicz, odnaleziony przez niego wiersz Stanisława Lema "jest wyrazem wiary w potęgę wyobraźni, która – zgodnie z tytułem – byłaby w stanie koloryzować szarą i nudną rzeczywistość".
Posłuchaj
Czytaj też:
- 102. rocznica urodzin Stanisława Lema. Posłuchaj głosu pisarza i zobacz serwis specjalny
- "Nie chciał mówić wprost". Stanisław Lem i trauma wojny
***
Tytuł audycji: Trójka do trzeciej
Prowadzi: Katarzyna Cygler
Gość: Michał Trusewicz (odkrywca nieznanego wiersza Stanisława Lema)
Data emisji: 7.11.2023
Godzina emisji: 12.14
kc