Busy na zlecenie: przyszłość komunikacji publicznej na terenach wiejskich?

  • Facebook
  • Twitter
  • Wykop
  • Mail
Busy na zlecenie: przyszłość komunikacji publicznej na terenach wiejskich?
Problemem w aktywizacji zawodowej małych ośrodków miejskich i wsi jest wykluczenie komunikacyjne.Foto: shutterstock/Agnes Kantaruk

Badania przeprowadzone w naszym kraju wskazują, że jeżeli Polacy mają do pokonania więcej niż sześć kilometrów, preferują poruszanie się samochodem. Czy więc jest możliwe mieszkanie poza aglomeracją miejską bez samochodu? Tak, ale tylko w wypadku, jeżeli zmienimy sposób myślenia i postawimy na… nowoczesny transport zbiorowy.

  • Nieefektywny, bardzo kosztowny transport publiczny to problem terenów wiejskich nie tylko w Polsce.
  • Zmiana sposobu myślenia oraz wykorzystanie nowoczesnych systemów telekomunikacyjnych (aplikacja na telefon) to szansa na stworzenie efektywnej sieci transportu zbiorowego poza aglomeracjami miejskimi.
  • Jeśli chcemy kogoś zachęcić do przesiadki do transportu publicznego, musimy mu zaoferować ten sam standard: przyjechać pod drzwi jego domu i zawieźć go tam, gdzie chce – tłumaczy Klement Deierling.

Zmienić sposób myślenia i… transportu

Alternatywą dla samochodu może być transport zbiorowy – w mieście, ale także na wsi. Problem w tym, że na wsi transport zbiorowy jest całkowicie nieopłacalny. Czy można to zmienić?

– Po 10 latach mieszkania w Berlinie, wróciłem do swojej wsi w Górnej Bawarii. Byłem zszokowany, jak bardzo człowiek jest zmuszony do posiadania własnego auta. Zastanawiało mnie także, dlaczego po wsiach jeżdżą rzadko takie wielkie, puste autobusy. I doszedłem do wniosku, ze muszę to zmienić – opowiada Klement Deierling.

I we współpracy z gminą opracował i uruchomił nowy, lepszy i efektywniejszy rodzaj komunikacji lokalnej. Zostały zakupione nowe busy oraz uruchomiona specjalna platforma mobilna, dzięki której można zamówić transport o dowolnej porze z dowolnego miejsca. Po drodze bus zabiera także innych zamawiających przejazd na podobnej trasie i o podobnej porze. – Elastyczność i komfort sprawiają, że można tę usługę porównać do taksówki. Jeśli chcemy kogoś zachęcić do przesiadki do transportu publicznego, musimy mu zaoferować ten sam standard: przyjechać pod drzwi jego domu i zawieźć go tam, gdzie chce – tłumaczy pomysłodawca.

W Polsce też to działa

Platforma wymyślona przez Klementa Deierlinga z powodzeniem działa już trzy lata i jest wykorzystywana także w innych gminach. – Rozwiązanie jest kompleksowe i tańsze dla gminy, a przede wszystkim dla mieszkańców. Uwalnia też aglomeracje, duże miasta od problemów, jakim są wjeżdżające z prowincji auta. Gdy zaoferujemy lepszy transport na wsiach, ograniczymy ruch aut w miastach – komentuje profesor planowania komunikacyjnego Chris Hupfer.

W Polsce również pojawiają się pierwsze, nieśmiałe jeszcze, próby podobnych rozwiązań: to m.in. TeleBus działający od lat w Krakowie, a od lata 2021 w Sosnowcu bardzo podobny system, chociaż jedynie w nocy. Jednak można się spodziewać, że busy na zlecenie na wsiach to tylko kwestia nieodległej przyszłości.

Przeczytaj także


Posłuchaj

3:56
Transport publiczny na wsi: jak go zmienić, by był tańszy i bardziej efektywny?
+
Dodaj do playlisty
+

 

***

Tytuł audycji: Trójkowy punkt techniczny
Prowadzi: Paweł Turski
Data emisji: 28.08.2023
Godzina emisji: 11.43

pr

Polecane