Najpiękniejsze tatrzańskie jeziora – nie tylko Morskie Oko!
2023-08-16, 16:08 | aktualizacja 2023-08-16, 16:08
Morskie Oko to ikona Tatr, odwiedzana każdego roku przez tysiące turystów. Ale położone na polsko-słowackim pograniczu góry mają do zaoferowania znacznie więcej ciekawych jezior.
- Morskie Oko, z racji stosunkowo łatwego dojścia, jest oblegane przez turystów. Równie piękny, a znacznie mniej zatłoczony jest Czarny Staw Gąsienicowy, nad który dotrzemy bardzo malowniczym szlakiem.
- Po słowackiej stronie Tatr warto odwiedzić m.in. Zielony Staw Kieżmarski, nazywany "słowackim Morskim Okiem".
- Wybierając się na tatrzańskie szlaki trzeba pamiętać, że niektóre z nich wymagają bardzo dobrej kondycji. Nie można też zapominać o założeniu dobrych butów oraz zabraniu ze sobą wody i jakiejś przekąski.
Do zakończenia wakacji pozostały wprawdzie już tylko dwa tygodnie, ale wrzesień to także doskonały miesiąc na wędrowanie po Tatrach. Do najpiękniejszych jesiennych szlaków należy ten wiodący przez Czerwone Wierchy, czyli cztery dwutysięczniki: Ciemniak, Krzesanica, Małołączniak i Kopa Konadracka.
Jeśli natomiast chcemy odwiedzić któreś z tatrzańskich jezior, powinniśmy rozważyć wycieczkę nad Czarny Staw Gąsienicowy. – Ta trasa jest, według mnie, dużo piękniejsza, niż ta nad Morskie Oko – uważa podróżniczka Anita Balakowicz. Inną ciekawą, polecaną przez nią opcją jest Staw Smreczyński, do którego prowadzi stosunkowo łatwy i mało uczęszczany szlak od schroniska PTTK na Halo Ornak w Dolinie Kościeliskiej.
Najciekawsze jeziora w Tatrach słowackich
Planując tatrzańskie wyprawy warto wziąć pod uwagę także szlaki znajdujące się po słowackiej stronie granicy. To właśnie u naszych południowych sąsiadów znajduje się Zielony Staw Kieżmarski, nazywany "słowackim Morskim Okiem". Przy okazji można zahaczyć o Wielki Biały Staw, gdzie też nie napotkamy tłumu turystów. Natomiast wspinając się na Rysy od słowackiej strony miniemy po drodze Popradzki Staw. – To przepiękny szlak, z pięknymi widokami – zapewnia gość "Pory na Trójkę".
Tatry to nie Bieszczady!
Przy wyborze trasy, która najbardziej odpowiada naszym oczekiwaniom, trzeba uwzględnić nie tylko jej walory estetyczne, ale też poziom trudności. Osoby bez doświadczenia w chodzeniu po wysokich górach nie powinny porywać się na te najwyższe szczyty. – Ludzie czasami przyjeżdżają w Tatry i chcą od razu zdobyć Rysy, nie będąc wcześniej na żadnym dwutysięczniku. Zakładają adidasy i stwierdzają, że jeśli dali radę wcześniej na przykład w Bieszczadach, to tutaj też dadzą radę. Jednak Tatry są zupełnie innymi górami – ostrzega Anita Balakowicz.
Wyruszając na szlak trzeba założyć dobre buty i koniecznie zabrać z sobą odpowiedni zapas wody. Warto mieć też przy sobie coś przeciwdeszczowego i jakąś wysokokaloryczną przekąskę, a wypadek wyczerpania energii w organizmie.
Posłuchaj
Czytaj też:
- Długi weekend w Tatrach. Tłumy na szlakach i kilkadziesiąt wypadków
- Poznajesz te wakacyjne miejsca? Tatry i Pieniny sprzed ponad wieku na zdjęciach Awita Szuberta
***
Tytuł audycji: Pora na Trójkę
Prowadzi: Piotr Firan, Radosław Nałęcz
Gość: Anita Balakowicz (blogerka i podróżniczka)
Data emisji: 16.08.2023
Godzina emisji: 8.17
kc