Konkurs Eurowizji – historia sięgająca korzeniami do innej epoki
2023-05-11, 15:05 | aktualizacja 2023-05-11, 16:05
Przez blisko 70 lat swej historii Konkurs Piosenki Eurowizji przeszedł niejedną metamorfozę. Już w najbliższą sobotę (13 maja) artyści po raz 67. staną do konkursowej rywalizacji. Czy w gronie finalistów znajdzie się reprezentująca Polskę Blanka?
Wszystko zaczęło się w połowie lat 50. XX wieku. Właśnie wtedy pojawił się pomysł, by zorganizować konkurs piosenki, w którym o wynikach decydowaliby regionalni jurorzy. Rywalizacja odbywa się od 1956 roku, z przerwą w czasie pandemii w 2020 roku. – To jest szmat czasu. Jeżeli spojrzymy na to, jak bardzo zmienił się świat od tamtego czasu, to dojdziemy do zaskakujących obserwacji – mówi politolog Wojciech Mościbrodzki. – To jest niedługo po II wojnie światowej, trzy lata wcześniej umarł Stalin, w Polsce w tamtym roku zmarł Bierut. Nie było jeszcze roku 68, rewolucji studenckiej, również rewolucji obyczajowej.
Wielcy na Eurowizji
Konkurs Eurowizji stał się trampoliną do kariery dla niejednego artysty. Najbardziej spektakularnym przykładem jest grupa ABBA, która zwyciężyła w 1974 roku piosenką "Waterloo", a potem stała się megagwiazdą światowej muzyki. W Eurowizyjne szranki stawali też m.in. Celine Dion, Julio Iglesias czy Ałła Pugaczowa. W Polsce wciąż z nostalgią wspominamy konkurs z 1994, kiedy to Edyta Górniak wyśpiewała sobie drugie miejsce piosenką "To nie ja". Do dziś żadnemu z naszych rodaków nie udało się powtórzyć tamtego sukcesu.
Posłuchaj
Widowisko, jakich mało
Zdaniem Aleksandra Sikory, Eurowizja – po kilku chudych latach – ponownie zaczęła wyznaczać trendy na światowej scenie muzycznej. – Wystarczy spojrzeć chociażby na zespół Maneskin, zwycięzców Eurowizji z 2021 roku, którzy z dnia na dzień, po wygranej w Rotterdamie, stali się niekwestionowanymi gwiazdami popkultury – mówił w Trójce dziennikarz TVP.
Zwrócił on uwagę na spektakularne show, jakie towarzyszy występom artystów. – To nie jest jakiś tam konkurs, to jedno z największych telewizyjnych widowisk na świecie – zauważył Sikora.
Wielka szansa Blanki
67. finał Konkursu Piosenki Eurowizji odbędzie się w najbliższą sobotę (13 maja) w Liverpoolu. A już dziś wieczorem po godz. 21 o awans do elity powalczy Blanka. Polska reprezentantka zaśpiewa utwór "Solo". Gość "Trójki do trzeciej" stwierdził, że Blanka "w bardzo krótkim czasie stała się jedną z najpopularniejszych polskich piosenkarek popowych".
– Mam nadzieję, że ona na tym nie poprzestanie, że to jest tylko preludium do jej kariery. Jest młoda, jest jeszcze debiutantką, ale ma w sobie dużo odwagi i takiej śmiałości scenicznej. Jej nie przytłacza ta wielka eurowizyjna machina. Ona się tym bawi, ma w sobie lekkość i luz, a o to chodzi w tym konkursie. Mam nadzieję, że to wpłynie znacząco na dzisiejszy wynik – powiedział Sikora.
Posłuchaj
Czytaj też:
- Eurowizja 2023. Dziś występ reprezentantki Polski. Czy Blanka ma szanse na finał?
- Gwiazda brytyjskiej muzyki wraca na Eurowizję
***
Tytuł audycji: Trójka do trzeciej
Prowadzi: Katarzyna Cygler
Autorka materiału reporterskiego: Monika Suszek
Gość: Aleksander Sikora (dziennikarz TVP)
Data emisji: 11.05.2023
Godziny emisji: 12.18, 12.27
kc