Reklama

reklama

Kubuś Puchatek, jakiego nie znamy. Ale czy na pewno chcemy poznać?

  • Facebook
  • Twitter
  • Wykop
  • Mail
Kubuś Puchatek, jakiego nie znamy. Ale czy na pewno chcemy poznać?
Kubuś Puchatek: krew i miódFoto: mat. prasowe

W polskich kinach można już obejrzeć film "Puchatek: krew i miód". Już sam tytuł raczej nie pozostawia złudzeń, że nie jest to ta sama bajka, którą znamy z dzieciństwa. Co więcej, tego filmu dzieci na pewno nie powinny oglądać…

Koncern Disneya przejął prawa do "Kubusia Puchatka" w roku 1961 i z czasem coraz bardziej "uściślał" ochronę swoich praw. Skutkowało to wycofaniem z kulturalnego obiegu innych wersji "misia o bardzo małym rozumku" niż te znane z disneyowskich filmów animowanych, a które, delikatnie rzecz ujmując, znacznie różniły się od oryginału stworzonego przez A.A. Milne’a. W roku 2022 prawa koncernu wygasły, a Kubuś Puchatek i jego przyjaciele przeszli do domeny publicznej. Oprócz Tygryska, który trafi tam za kilka lat.

Dużo noży, dużo siekier

Jak się można było spodziewać, różni twórcy znowu zaczęli interesować się uroczymi przyjaciółmi Krzysia ze Stumilowego Lasu. Ale czy na pewno uroczymi? Film, który wyreżyserował Rhys Frake-Waterfield wcale na to nie wskazuje… – To zdecydowanie jest propozycja dla fanów gatunku: "Puchatek: krew i miód" to jest slasher w najczystszej postaci. Dużo noży, dużo siekier – stwierdza Małgorzata Matuszewska. – W pewnym sensie została sprofanowana kultowa postać z naszych dziecięcych lat – ostrzega.

Hongkong zabrania, Meksyk uwielbia, a rodzice grożą

Okazuje się, że film wzbudza negatywne reakcje na całym świecie: reżyser przyznał, że otrzymuje wiele gróźb od rodziców. W niektórych krajach oprotestowany został plakat, na którym jest przedstawiony Kubuś Puchatek ociekający krwią. Z drugiej strony w Meksyku film został doskonale przyjęty. – To jest zupełnie inne podejście, gdyż Meksykanie lubią takie kino – tłumaczy rozmówczyni Ryszarda Jaźwińskiego.

Z kolei po drugiej stronie Pacyfiku, w Hongkongu, "Puchatek: krew i miód" został wycofany z dystrybucji. Powód był jednak… polityczny. Okazało się bowiem, że Kubuś Puchatek bardzo przypomina, wręcz za bardzo, przywódcę Chin Xi Jinpinga. – Uznano, że byłoby to kolejne źródło memów, i w związku z tym film został wycofany z kin – opowiada Małgorzata Matuszewska.

Puchatek: krew i miód | ZWIASTUN/YouTube Monolith Films


Posłuchaj

3:11
"Puchatek: krew i miód" (Fajny film/Trójka)
+
Dodaj do playlisty
+

 

***

Tytuł audycji: Fajny film
Autor: Ryszard Jaźwiński
Data emisji: 5.04.2023
Godzina emisji: 13.17

pr

Polecane