Rzeczpospolita – państwo bez stosów. 450 lat aktu konfederacji warszawskiej
2023-02-15, 11:02 | aktualizacja 2023-02-15, 14:02
450 lat temu doszło do uchwalenia aktu konfederacji warszawskiej – wyjątkowego w ówczesnej Europie dokumentu, który gwarantował tolerancję religijną w Rzeczypospolitej. Na tle pogrążonej w wojnach religijnych Europie Polska stała się "państwem bez stosów". Tekst konfederacji został w 2003 roku wpisany na listę UNESCO Pamięć Świata.
Konfederacja warszawska została uchwalona 28 stycznia 1573 roku na sejmie konwokacyjnym w Warszawie. Ten dokument zawierał postanowienia dotyczące zapewnienia swobody wyznania szlachcie w Rzeczypospolitej. Gwarantował bezwarunkowy i wieczny pokój między wszystkimi różniącymi się w wierze, a innowiercom zapewniał równouprawnienie z katolikami i opiekę państwa, jednocześnie zabraniając władzom świeckim wspierania kleru w prześladowaniach religijnych.
Sposób na bezkrólewie
Do uchwalenia aktu konfederacji doszło w wyniku działań przedstawicieli polskich i litewskich elit szlacheckich po śmierci Zygmunta Augusta w 1572 roku. Ze względu na trwający wówczas okres bezkrólewia w państwie wprowadzano przepisy obowiązujące do momentu wyboru nowego władcy, w tym przypadku Henryka Walezego. Finałem tego procesu było ustanowienie podczas sejmu konwokacyjnego w Warszawie aktu konfederacji warszawskiej.
W dokumencie zawarto ogólne przepisy określające sposób funkcjonowania państwa w okresie bezkrólewia, jednak jego najważniejszym zapisem stał się ten dotyczący tolerancji religijnej. – To był ogólnie akt, który zawierał zasady funkcjonowania państwa do czasu elekcji. Jednym z punktów konfederacji był właśnie zapis dotyczący pokoju wyznaniowego. Tak się złożyło, że w przyszłości ten jeden punkt stał się niemal symbolem konfederacji warszawskiej i tolerancji religijnej – wyjaśnia dr Zbigniew Hundert, pracownik naukowy na Zamku Królewskim w Warszawie. – Miał on dotyczyć tego, że rozróżnieni w wierze chrześcijańskiej mają na ten czas zachować pokój między sobą i nie podejmować prób zdominowania innych wyznań.
Najczęściej czytane:
- Przed wizytą Joe Bidena. Co oznacza ona dla Polski i świata?
- Konfederacja warszawska, czyli jak Polacy uczyli Europę tolerancji
Powstrzymać namiętności religijne i polityczne
Przyjęcie w akcie konfederacji warszawskiej zapisu dotyczącego pokoju na tle wyznaniowym miało powstrzymać również rozruchy spowodowane przez różnice w wierze. Przedstawiciele szlachty chcieli w ten sposób uniknąć w Rzeczpospolitej wydarzeń, jakie miały miejsce pół roku wcześniej we Francji podczas nocy św. Bartłomieja. – Wiadomość o tym doszła do Warszawy, przez moment omal nie pozbawiła Walezego szans na koronę. Zdawano sobie sprawę, jak niebezpieczne może być spuszczenie ze smyczy namiętności religijnych – zwraca uwagę dr Przemysław Gawron z Uniwersytetu Kardynała Stefana Wyszyńskiego.
Jak zauważa gość "Klubu Trójki", choć współcześni historycy zdają sobie sprawę z małego zagrożenia rozruchami na tle religijnym pod koniec XVI wieku, to żyjący wówczas szlachcice mogli obawiać się tego typu wydarzeń na terenie Polski. – Docierały do nich wieści nie tylko z katolickiej Francji. Kilka lat wcześniej protestanci urządzili w Niderlandach nie tyle krwawą, co antykulturową łaźnię, podczas której tłumy zaatakowały kościoły i niszczyły przedmioty kultu religijnego. Te wieści niewątpliwie dochodziły do Polski i sprawiały, że część przedstawicieli elit miała powody, by obawiać się wzrostu poziomu namiętności religijnych – zaznacza dr Przemysław Gawron. – Mówimy o nierozerwalnym w tej epoce związku religii i polityki. (...) Nie istniało być może poważne ryzyko waśni stricte religijnej, ale istniało prawdopodobieństwo, że dojdzie do waśni na tle politycznym, którym zostanie nadany charakter religijny – zwraca uwagę ekspert.
Posłuchaj
***
Tytuł audycji: Klub Trójki
Prowadzi: Piotr Dmitrowicz
Goście: dr Zbigniew Hundert (Zamek Królewski w Warszawie), dr Przemysław Gawron (Uniwersytet Kardynała Stefana Wyszyńskiego)
Data emisji: 14.02.2023
Godzina emisji: 21.11
qch/gs