Dlaczego lubimy oglądać w kółko te same filmy?

  • Facebook
  • Twitter
  • Wykop
  • Mail
Dlaczego lubimy oglądać w kółko te same filmy?
Witold Pyrkosz i Roman Wilhelmi w serialu "Alternatywy 4", reż. Stanisław BarejaFoto: mat. prasowe

Emisja dawnych produkcji telewizyjnych nieustannie gwarantuje oglądalność. Seriale takie jak "Czterej pancerni i pies" czy "Alternatywy 4" wciąż są przypominane, gdyż nieustannie cieszą się popularnością wśród widzów. W "Trójce do trzeciej" przyjrzeliśmy się kultowym produkcjom telewizyjnym oraz zastanawialiśmy się nad ich fenomenem.

Mikulski wciąż wspaniały jako Kloss

Szlagierowe filmy i seriale sprzed lat nadal są popularne, a można je oglądać na antenach wielu telewizyjnych stacji. – Ostatnio rozmawiałam z przyjacielem o "Stawce większej niż życie". To jest taki serial, który się chyba nigdy nie zestarzeje, Stanisław Mikulski w roli Hansa Klossa jest niezmiennie wspaniały – mówiła w Trójce Anna Michalska z Muzeum Kinematografii w Łodzi.

Nieodparte skojarzenia z czasem młodości

Dlaczego jest w nas taki sentyment, który telewizje mogą wykorzystywać? – Kochamy te filmy, które nam się pozytywnie kojarzą z przyjaciółmi, dobrymi wydarzeniami, spotkaniami. Te filmowe odkrycia często wiążą się również z naszą młodością – dodała.  

Czytaj też:

Spotkanie z dobrze znanymi bohaterami

W powrotach do ulubionych filmów jest także czysto dziecięca przyjemność. – Każdy z nas ją odczuwa, choć czasem wstydzimy się do tego przyznać. Chodzi po prostu o to, aby obejrzeć tę samą historię kolejny raz, dzieciom nie przeszkadza, że znowu słyszą tę samą bajkę. Znamy zakończenie tej historii, a jednak melodia narracji nas kołysze, spotykamy już znanych bohaterów – powiedział dr Piotr Jakubowski, kulturoznawca z Uniwersytetu SWPS. 


Posłuchaj

3:34
Dlaczego lubimy oglądać w kółko te same filmy? (Trójka do trzeciej)
+
Dodaj do playlisty
+

 

Filmy do oglądania całą rodziną

Często są to filmy familijne, które dobrze się ogląda w wielopokoleniowym towarzystwie, a to wzmacnia wartość powtórek. – Jest to zjawisko kulturowej podaży, która wypracowała taką sytuację, że w święta w telewizji znów pewnie obejrzymy filmy "Kevin sam w domu" i "Szklana pułapka" – podkreślił Artur Cichmiński, dziennikarz i krytyk filmowy.

***

Tytuł audycjiTrójka do trzeciej
Prowadzi: Katarzyna Cygler
Materiał przygotował: Kuba Witkowski
Data emisji: 25.10.2022
Godzina emisji: 13.29

mo/kor

Polecane