Reklama

reklama

"Nie ocenzurowano" ocenzurowane

  • Facebook
  • Twitter
  • Wykop
  • Mail
 "Nie ocenzurowano" ocenzurowane
Wystawa "Nie ocenzurowano. Polska sztuka niezależna lat 80." CSW Zamek UjazdowskiFoto: Forum/Włodzimierz Wasyluk

Są takie spektakle, wystawy czy inne wydarzenia kulturalne, które bez intencji autorów wywołują skrajne emocje. A dodatkowo skłaniają do zabrania głosu zarówno tych, którzy daną rzecz widzieli, jak i tych, którzy jedynie powołują się na wypowiedzi innych. Zazwyczaj ten efekt nadmiernego zainteresowania wywołują powody pozaartystyczne: zbieg okoliczności, miejsc, kontekstu.

To jest właśnie przypadek wystawy, o której ze swoim gościem rozmawiała Monika Małkowska w Klubie Trójki: "Nie ocenzurowano. Polska sztuka niezależna lat 80." w CSW Zamek Ujazdowski. Wystawy, o której już parokrotnie w Trójce rozmawiano, choć bez analizowania przyczyn dla których, jak to ujęła prowadząca, "Nie ocenzurowano..." zostało ocenzurowane. Dlaczego reakcje na tę ekspozycję są tak gorące?

Najpierw były Gliwice

– To na pewno jest zaskoczenie, że tak napięte sytuacje się tutaj rodzą, ale... to jest Warszawa: to są okopy, to jest walka. Z perspektywy Krakowa na pewno bym się nie spodziewał takiej sytuacji. Zwłaszcza że podobną wystawę robiłem dwa lata temu w Gliwicach: w dużym stopniu ci sami artyści, i nie wywoływało to żadnych emocji – komentuje z uśmiechem prof. Tadeusz Boruta, artysta i filozof, kurator wystawy "Nie ocenzurowano. Polska sztuka niezależna lat 80.". – Więc może nie temat, a właśnie kontekst miejsca tutaj zaważył? – zastanawia się.

– Zrezygnowało 10 osób na 60 uczestniczących. Uważałem, że są to artyści, których dzieła powinny się na tej wystawie znaleźć: chciałem pokazać szeroki kontekst lat 80., o wiele szerszy, niż to było w Gliwicach – wskazuje.

Przeczytaj także


Błąd oprzyrządowania prawnego

– W przeciwieństwie do gliwickiej wystawy, gdzie skupiłem się na zjawiskach, które były w kościele, chciałem pokazać wszystkie zjawiska, które, jak mówi tytuł wystawy, funkcjonowały poza cenzurą PRL-u. Te osoby były zaproszone – odpowiada gość Moniki Małkowskiej na zarzut, że świadomie pominął na wystawie Koło Klipsa, wrocławską Grupę Luxus, Kulturę Zrzuty czy Łódź Kaliską. – I właściwie na siłę mógłbym skorzystać z wielu dzieł, bo są w zbiorach. Ale skoro artyści chcą ocenzurować tę wystawę, cóż mam począć... – stwierdza.

– Niestety, jest problem, gdyż w muzeach polskich nie wszystkie prace są dobrze oprzyrządowane prawnie. W latach 80. i 90., kiedy były one nabywane, prawa do wystawiania były zakupione ze środków społecznych, ale okazuje się, że nie można ich wystawiać bez zgody artysty bądź spadkobierców – tłumaczy. – Dlatego, że nie ma licencji na wizerunek, reprodukowanie, pokazywanie obrazu.

Zaproszenie na wystawę "Nie ocenzurowano.  Polska sztuka niezależna lat 80”/YouTube Centrum Sztuki Współczesnej Zamek Ujazdowski


Posłuchaj

51:39
Kontrowersje wokół wystawy "Nie ocenzurowano. Polska sztuka niezależna lat 80" w CSW Zamek Ujazdowski (Klub Trójki)
+
Dodaj do playlisty
+


***

Tytuł audycji: Klub Trójki
Prowadzi: Monika Małkowska
Gość: prof. Tadeusz Boruta (artysta, filozof, kurator "Nie ocenzurowano. Polska sztuka niezależna lat 80.")
Data emisji: 27.04.2022
Godzina emisji: 21.07

pr

Polecane