Mjr Mariusz Kordowski: coraz więcej wskazuje na to, że będzie to wojna krótkotrwała

  • Facebook
  • Twitter
  • Wykop
  • Mail

Mjr Mariusz Kordowski odniósł się do sytuacji w armii rosyjskiej:  Rosja ponosi wysokie straty osobowe. Ma duże problemy z dostarczeniem środków bojowych. Jako agresor musi także zapewnić sobie dostawy paliwa, co okazuje się wysoce trudne. Wiele wskazuje na to, że ta wojna może w najbliższym czasie rozstrzygnąć się na korzyść jednej ze stron – powiedział w niedzielnym, specjalnym wydaniu "Śniadania w Trójce".

– Jesteśmy w wojnie o wysokiej intensywności. Nie wiem, czy będzie ona trwała tydzień, czy pięć lat. Coraz więcej wskazuje na to, że będzie to wojna krótkotrwała. (…) Ukraińcy ponoszą relatywnie niskie straty osobowe i mają duży dopływ środków bojowych – mówił w specjalnym wydaniu "Śniadania w Trójce" mjr Mariusz Kordowski, prezes Centrum Analiz Strategicznych i Bezpieczeństwa. Gośćmi Beaty Michniewicz byli także Jan Piekło (były ambasador Polski na Ukrainie), Mirosław Skórka (szef Związku Ukraińców w Polsce) oraz dr Marcin Zaborowski (były dyrektor Polskiego Instytutu Spraw Międzynarodowych).

Sytuacja Rosji 

 Najwyraźniej widać, że Rosja nie była w stanie osiągnąć sukcesu błyskawicznego uderzenia. Większe miasta pozostają nadal pod kontrolą Kijowa – powiedział w Trójce Jan Piekło, były ambasador Polski na Ukrainie Najgorsza sytuacja jest w Charkowie. Istnieją też pewne obawy o wybrzeże Morza Czarnego. Jak na razie desant nie został przeprowadzony w sposób skuteczny. Rosjanie mają w tej chwili problemy z liniami zaopatrzeniowymi – dodał. 

Były ambasador odniósł się również do aktualnych działań armii rosyjskiej: – Atakowanie celów cywilnych ma stworzyć panikę i reakcję społeczeństwa, która sprzyjałaby postępom armii rosyjskiej na Ukrainie. To kolejny dowód, który może pozwolić postawić Putina w stan oskarżenia za dokonywanie zbrodni wojennych na Ukrainie. Do tego może dość cały szereg podobnych uczynków z Syrii – powiedział. 

Odpowiedź Ukrainy

– Widzę ogromną determinację ludzi, którzy pomagają i strach w tych, którzy się tutaj znaleźli. Putin walczy w tej chwili z armią czterdziestomilionową. Czytamy relacje ludzie ze wsi, którzy mają po siedemdziesiąt lat. Widać ich determinację w obronie kraju – podkreślił Mirosław Skórka, szef Związku Ukraińców w Polsce.

– Pamiętajmy o tym, że wojna na Ukrainie nie zaczęła się w czwartek. Ona trwa od 2014 roku. Zaczęła się od aneksji Krymu. Społeczeństwo ukraińskie, które jest bardzo różne w składzie narodowym, jest społeczeństwem obywatelskim – mówił. – Buduje się model tożsamości obywatelskiej, który włącza różne grupy etniczne Ukrainy do jednego narodu politycznego. Ta świadomość mocno się sformowała – podkreślił w rozmowie. 

Wsparcie ze strony Chin 

Czy Rosja może liczyć na militarne wsparcie Chin? – Rosja uderzyła po olimpiadzie w Pekinie. O tym mówiono od tygodni. Podczas spotkania prezydentów obydwu krajów wydano oświadczenie. Padło wtedy zdanie, że nie powinno dojść do dalszego rozszerzenia NATO. Wskazuje to, że Chiny miały świadomość tej operacji – powiedział doktor Marcin Zaborowski, były dyrektor Polskiego Instytutu Spraw Międzynarodowych. Czy armia Putina otrzyma wsparcie militarne? – Nie będzie to wsparcie bezwarunkowe i demonstracyjne. Chińczycy mają zbyt wiele do stracenia. Nie będą popierać Rosji do takiego stopnia, żeby narazić się na pogorszenie relacji z Zachodem – zaznaczył ekspert. 

Przypomnijmy, prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski podkreślił, że "Europa ma dość siły, by powstrzymać agresję na Ukrainę". Jak poinformował w sobotę, Włochy poprą odcięcie Rosji od systemu międzybankowego SWIFT. Wcześniej szef ukraińskiego MSZ Dmytro Kułeba przekazał, że ze sprzeciwu wobec takiego kroku wycofał się Cypr. "To początek nowej karty w historii naszych państw. Premier Mario Draghi w rozmowie telefonicznej poparł odcięcie Rosji od systemu SWIFT" – napisał na Twitterze Wołodymyr Zełenski. "Ukraina musi się stać częścią Unii Europejskiej" – dodał. 

Czytaj także:

Dezinformacja 

Goście "Śniadania w Trójce" zwrócili również uwagę na kwestię dezinformacji i jakość wysyłanych w świat wiadomości. – Rosja zawsze kłamie, zwłaszcza jeśli chodzi o ważne sprawy (…). Nie mamy co opierać się na tych informacjach. Inne informacje wysyłane są światu, a inne obywatelom. Wiadomości wypływające z oficjalnych ukraińskich źródeł są dość wiarygodne. (…) Ukraina postawiła na mówienie prawdy. Obserwowaliśmy to zwłaszcza w pierwszych dniach, gdy ponosiła straty – podsumował mjr Mariusz Kordowski. 

Nawiązał tym samym do postawy prezydenta Ukrainy, Wołodymyra Zełenskiego. – Prezydent Zełenski stanął na wysokości zadania w sposób, który zaskakuje (…). To twarda, jasna, patriotyczna postawa, która buduje Ukraińców. Wiele osób to docenia – zauważył dr Marcin Zaborowski.

Posłuchaj

49:15
Major Mariusz Kordowski: coraz więcej wskazuje na to, że będzie to wojna krótkotrwała (Śniadanie w Trójce)
+
Dodaj do playlisty
+

 

***

AudycjaŚniadanie w Trójce
ProwadziBeata Michniewicz
Gościemjr Mariusz Kordowski (prezes Centrum Analiz Strategicznych i Bezpieczeństwa), Jan Piekło (były ambasador Polski na Ukrainie), Mirosław Skórka (szef Związku Ukraińców w Polsce) oraz dr Marcin Zaborowski (były dyrektor Polskiego Instytutu Spraw Międzynarodowych)
Data emisji: 27.02.2022
Godzina emisji: 10.09

zch

Polecane