Segregacja odpadów: wina, kara i... odwołanie

  • Facebook
  • Twitter
  • Wykop
  • Mail
Segregacja odpadów: wina, kara i... odwołanie
Powodem wzrostu cen na Mazowszu był znaczący niedostatek mocy przerobowych instalacji do przetwarzania odpadów.Foto: Africa Studio/ Shutterstock

Podwójna opłata za śmieci: taka kara coraz częściej spotyka mieszkańców spółdzielni czy wspólnot mieszkaniowych. Wszystkich mieszkańców, chociaż aby ją naliczyć, wystarczy tylko jedna osoba, która źle segreguje śmieci. Samorządy bowiem stosują zasadę odpowiedzialności zbiorowej. Mieszkańcy nie są zadowoleni... i trudno się dziwić.

  • Statystyczny Polak wytwarza ok. 330 kg odpadów rocznie. W dużych miastach, np. Warszawie, ta wartość wzrasta nawet do 470 kg
  • Jednolity System Segregacji Odpadów dzieli wszystkie odpady na pięć frakcji. Każda frakcja ma swój kolor pojemnika/worka: papier niebieski, metale i tworzywa sztuczne żółty, szkło zielony, odpady BIO brązowy, odpady zmieszane czarny
  • Opłata za gospodarowanie odpadami komunalnymi jest ustalana przez radę gminy

Brak segregacji = podwójna opłata

– Tutaj jest pojemnik do plastików, ale widać także kartony. A to pojemnik na zmieszane produkty komunalne, w którym widoczne są plastiki, bioodpady, czyli frakcje, które powinny być oddzielone do zupełnie innych pojemników, które są w wiacie śmietnikowej – wskazuje Marta Goralewska, kierownik Referatu Ochrony Środowiska i Gospodarki Odpadami w Wasilkowie. – Jeżeli stwierdzony jest brak segregacji, stawka od osoby jest podwójna – wyjaśnia.

– W związku z faktem, że zarząd spółdzielni nie wykonał swoich obowiązków i nie zapewnił warunków do segregacji odpadów, mieszkańcy, którzy poprawnie segregują odpady komunalne, ponoszą takie same konsekwencje jak ci, którzy tego nie czynią – tłumaczy Dominika Jocz-Lenkiewicz, zastępca burmistrza Wasilkowa.

Jak powinna wyglądać prawidłowa segregacja odpadów?/YouTube Telewizja Miejska Ropczyce


Niekonsekwentne uszczelnienie systemu

– Opłata za lipiec 2021 za wywóz nieczystości: 125.472 zł. Jest to kwota dwukrotnie wyższa. Stwierdziliśmy, że nie może być odpowiedzialności zbiorowej i skierowaliśmy sprawę do Samorządowego Kolegium Odwoławczego – mówi oburzony prezes Spółdzielni Mieszkaniowej w Wasilkowie, Karol Krakowiecki (woj. podlaskie). – Zrobiliśmy wszystko zgodnie z ustaleniami z panem burmistrzem. Wydaliśmy w ciągu 3-4 lat ponad 200 tys. złotych, żeby system uszczelnić: zamontowaliśmy wiaty śmietnikowe, kamery, monitoring, drukujemy broszury dla mieszkańców. Myślę, że zrobiliśmy bardzo, bardzo dużo – wylicza.

– Zarząd podjął kosztowne działania, ale niekonsekwentnie, nie na terenie całej spółdzielni. Zostały zamontowane wiaty, ale nie w przypadku wszystkich kontenerów – są nieruchomości, gdzie kontenery stoją wciąż otwarte, bez pokryw – odpowiada Dominika Jocz-Lenkiewicz. – Są też inne metody stosowane w innych miastach, innych spółdzielniach, aby uniknąć odpowiedzialności zbiorowej. Zarząd powinien z całą starannością podejść do tego, aby system był efektywny i sprawiedliwy dla wszystkich mieszkańców – dodaje.

Przeczytaj także


Mieszkańcy segregują, obcy podrzucają

– Ja segreguję śmieci, ale widzę, że inni wrzucają byle jak – deklaruje mieszkanka Wasilkowa. – Są źle segregowane. Sama to widzę, gdy wyrzucam śmieci – potakuje druga.

– Mieszkam w tych blokach i nieraz byłem świadkiem, jak przyjeżdżali z domków okolicznych i dosłownie wysypywali worami – wskazuje sprawców jeden z członków spółdzielni. – Ludzie powinni segregować i tego pilnować – dodaje inny mężczyzna.

Recykling i segregacja śmieci, czy na pewno właściwie segregujesz odpadki?/YouTube Niby wiesz


Posłuchaj

4:13
Podwójna opłata wszystkich za brak segregacji śmieci (Zapraszamy do Trójki)
+
Dodaj do playlisty
+

***

Tytuł audycji: Zapraszamy do Trójki
Prowadzi: Karol Gnat
Autor materiału reporterskiego: Michał Buraczewski (Polskie Radio Białystok)
Data emisji: 4.02.2022
Godzina emisji: 15.49

pr

Polecane